Pod opiekę Fundacji AST trafiła sunia imieniem Kora.
widać geny pomieszane ma, opis:
Kora to 5-letnia, wysterylizowana amstaffka, która szuka dobrego domu.
Sunia trafiła niedawno do Fundacji AST wprost ze schroniska. Z jej przeszłości wiemy tylko tyle, że kilkukrotnie zmieniała domy. Mieszkała w domach z dziećmi, w różnych miastach na Śląsku.
To co możemy potwierdzić, to fakt że Kora dobrze odnajduje się w miejskim zgiełku, jest nauczona mieszkania w bloku (póki co ładnie zostaje sama w domu, nie ma tendencji do niszczenia). Jest łagodna do ludzi, delikatna, raczej z powodzeniem możemy polecić ją do domu z dzieciakami.
Kora ma braki wychowawcze, które objawiają się głównie na spacerach - ciągnie na smyczy. Jednak jest podatna na korekty. Idealnie, aby nowy właściciel podszkolił ją z podstawowych komend lub miał doświadczenie w korygowaniu negatywnych odruchów. Kora na spacerach nie wykazuje agresji do psów (chyba, że zaczepiona, wtedy chce się bronić).
W domu polecamy ją jako psią jedynaczkę, sunia bowiem nigdy nie mieszkała w domu z innym czworonogiem.
Kora aktualnie przebywa w domu tymczasowym w Katowicach.
Opinia z domu tymczasowego:
"Z naszego punktu widzenia Kora ma więcej zalet niż wad. W domu jest praktycznie bezproblemowa. Nie jest nachalna, nie upomina się o zabawę, chce tylko leżeć na kanapie, blisko nas. Zaczepiona chętnie się pobawi , nawet jak złapie zębami to bardzo delikatnie . Dużym plusem jest to, że bez problemu zostaje sama w domu. Nie niszczy. Nie zna klatki kennelowej i raczej stresuje się wchodząc do niej. Nie zna też gryzaków (po długich namowach zajęła się skórzaną kostką na 10min). Z zabawek najbardziej odpowiada jej lina do przeciągania się. W zabawach siłowych (lina, patyki) trzeba uważać na palce, ponieważ Kora wtedy zapomina o delikatności. Nie jest wybredna i nie wybrzydza z suchą karmą. Jest żebrakiem ale nienachalnym – kiedy nie widzi efektów żebrania, po prostu odchodzi. Podstawowym i dla nas jedynym problemem jest ciągnięcie na smyczy. Jest to problem to łatwego przepracowania, ale przyszły właściciel musi na to poświęcić trochę czasu i energii. Kora zna podstawy chodzenia przy nodze. Zdecydowanie lepiej się zachowuje kiedy jest na bardzo krótkiej smyczy, wtedy ładnie reaguje na korekty. Puszczona luźno bardzo się rozprasza i ciągnie. Minusem, który my traktujemy jako plus jest patyczko-mania. Kora najchętniej wyrwałaby wszystkie drzewa z korzeniami. Osoby, które nie znają ras typu bull mogą się przestraszyć. Dla nas to duża zaleta, ponieważ Kora w ten sposób rozładowuje swoje ogromne pokłady energii. Lubi aportować, ma małe problemy z oddawaniem patyków dlatego lepiej mieć dwa i rzucać na zmianę 🙂 Nawet kiedy jest bardzo nakręcona na wyrywanie drzewa, bez problemu da się ją odwołać nawet na odległość. Wraca na zawołanie i nie jest typem uciekiniera. Podsumowując- super pies dla osoby, która zapewni jej co najmniej 30-40min bardzo intensywnego ruchu dziennie. Świetnie sprawdziłaby się w psich sportach siłowych albo jako kompan do biegania/ jazdy na rowerze. Według nas Kora to perełka wśród masy problemowych psów. " źródło
Kontakt w sprawie adopcji:
tel 501 797 018 lub 509 450 480
mail: adopcje@fundacja-ast.pl
(w najbliższych dniach mamy utrudnione odbieranie telefonów, dlatego prosimy o cierpliwość).
źródło
wtorek, 8 listopada 2016
32 komentarze:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Serce mi pęka, kiedy widzę stworzenie, któremu brakuje miłości i swojego miejsca na ziemi... Najchętniej przygarnęłabym je wszystkie, ale niestety mam uczulenie na sierść. :((
OdpowiedzUsuń:/
UsuńPiękna psinka.
OdpowiedzUsuńAle fajna, oby szybko znalazła nowy dom :)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Na pewno szybko znajdzie dom.
OdpowiedzUsuńładna ale smutna..
OdpowiedzUsuńRany gdybym tylko miała wielki dom z podwórkiem to bym przygarnęła wszystkie psy świata! <3
OdpowiedzUsuńMa poczciwą mordkę :-) Na dodatek po takim opisie na pewno znajdzie szybko właściciela.
OdpowiedzUsuńKochana Kora. To szczęśliwe imię :) Mam nadzieję, że szybko zostanie adoptowana i znajdzie osobę, która tak jak ona lubi ruch. Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńKażda taka historia porusza serce. Oby sunia znalazła dobry dom!!
OdpowiedzUsuńjest prześliczna ;*
OdpowiedzUsuńKochana psina, oby jak najszybciej znalazła nowy dom ;)
OdpowiedzUsuńWygląda groźnie ;), a z tego opisu wynika, że to fajna sunia :)
OdpowiedzUsuńOby szybko znalazła dom :D Zasługuje na szczęście i miłość :D
OdpowiedzUsuńJaka cudowna :(
OdpowiedzUsuńI jak tu nie pokochać takiego psiaka. Oby szybko znalazła odpowiedniego właściciela.
OdpowiedzUsuńkora es preciosa
OdpowiedzUsuńJaka kochana <3
OdpowiedzUsuńŚliczna, oby szybko ktoś ją przygarnął :)
OdpowiedzUsuńSłodka. Trzymam kciuki żeby szybko znalazła domek.
OdpowiedzUsuńa nie wygląda na łagodną:) fajna!
OdpowiedzUsuńJest piękna.
OdpowiedzUsuńDlaczego kilkakrotnie zmieniała dom?
Pozdrawiam
właśnie? to urocza psinka
UsuńTo jest takie smutne, że pieski i inne zwierzątka nie mają domu i kogoś kto mógłby się zaopiekować.
OdpowiedzUsuńOby szybko znalazła domek.
Aż chce się natychmiast przytulić, stworzyć upragniony dom.
OdpowiedzUsuńpiękna, mam nadzieję że szybko znajdzie przytulny, pełen miłości dom :)
OdpowiedzUsuńFajna psinka 😊 dobrze że ma DT, a pewnie i DS się znajdzie.
OdpowiedzUsuńPiękna psinka. :)
OdpowiedzUsuńJaka słodka <3 Mam nadzieję, że szybko znajdzie odpowiedni dla niej dom.
OdpowiedzUsuńJa też mam psinkę ze schroniska. Jest cudowna. Bardzo chciałabym, żeby rodzice zaadoptowali kolejnego psiaka. Niestety na razie jest to niemożliwe.
Pozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
Śliczna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńJest przeurocza, mam nadzieję, że znajdzie szczęśliwy dom ;)
OdpowiedzUsuńsłodkaśna jest :) ahh gdybym mogła to bym wszystkie przygarnęła :) ale jak będę w końcu na swoim to jakaś psinka lub kotecek znajdzie u mnie kawałek serducha :)
OdpowiedzUsuń