Dora jest bohaterką posta z 21 września klik. Trafiła ona pod skrzydła Fundacji AST w stanie opłakanym.... wcześniej sąsiedzi pewnej wiejskiej posesji powiadomili inspektora do spraw zwierząt.... owym zawiadomieniem uratowali życie suni...
Intwrwencja, zrzeczenie sie psiej mamy i jej dzieci.... tak trafiła do Fundacji AST.
Skrajnie zły stan suni skłonił lekarza weterynarii do decyzji by rozdzielić psią rodzinkę...
Maluchy trafiły do domu Domu Tymczasowego dla Szczeniaków Judyta.
Dora przeszła szereg badań które potwierdziły skutki zaniedbania przez byłych "właścicieli"...
Zaczęto leczenie na zapalenie przewodu pokarmowego, wzmacnianie kroplówkami z powodu anemii, i regularnie karmienie małymi porcjami.
Dora lgnęła do dzieci i innych psów... ale braki socjalizacyjne spowodowane trzymaniem w ogródku dały znać o sobie.
Sunia podwórkowa zamieszkała w domu tymczasowym a dokładniej mieszkaniu, gdzie dała sie poznać jako bezproblemowy pies.
Z czasem sunia przybrała na wadze... Fundacja AST to miejsce wielu metamorfoz pamiętam Megan.... pamiętam Kornela... Te niesamowite przemiany są dla mnie dowodem na to że warto właśnie tej fundacji pomagać gdyż obrazują ogrom pracy dyktowany miłością do zwierząt.
Aktualny wpis na fundacyjnej stronie głosi:
13.12.2016 Kochani, rozpoczynamy poszukiwania nowego, stałego domu dla naszej podopiecznej amstaffki Dory. Dorka dała nam się poznać jako otwarty, miły, łagodny pies. Ma w sobie nutkę niepewności, ale wynika ona z warunków w jakich była chowana. Sunia jest domowa, ładnie odnalazła się w mieszkaniu w bloku, nie szczeka, nie niszczy zostawiana sama. Lubi spać na krześle, lubi towarzystwo opiekunów. Naszym zdaniem Dora mogła by mieszkać w domu z podrośniętym dzieckiem przy mądrych rodzicach. Mogła by także mieszkać w domu ze stabilnym, dorosłym psem. Jedyną wadą u Dory jest kompletna nietolerancja kotów. Dorka czeka na fajny dom, taki który wynagrodzi jej poprzednie lata i pokaże dobry świat. Poszukujemy domu z doświadczeniem lub osób początkujących z rasą, ale otwartych na szkolenie. Dora jest cudownym psem, ale też potrzebuje uzupełnienia braków wychowawczych (np. ciągnięcie na smyczy, praca nad sporadycznymi lękami). Dora mieszka obecnie w domu tymczasowym w centrum Warszawy. Zapraszamy do jej osobistego poznania. Adopcja jest możliwa na terenie całej Polski.
Kontakt: 501 797 018 lub
adopcje@fundacja-ast.pl
Malutka Kochana, mam nadzieję że ktoś ją weźmie i obdarzy miłością. Ja mieszkam w Irlandii i stała się tragedia bo ktos wyrzucił 3 szczeniaki w czarnym worku... kroi mi się serce jak cholera.... zgłosiłam się na adopcję w Styczniu dla Kochanego pieska. Mam nadzieję że będe mieć szanse obdarować go wielką Miłością Buziaki :*
OdpowiedzUsuńChciałabym by ludzie przestali krzywdzić zwierzęta...
UsuńPiękny pieseł;) kompletna nietolerancja kotów.. Ehh mam dwie kocice nie chcialbym, zeby pogryzly sunię. Życzę jej szczęścia i znalezienia kochajacego domu;)
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzecudna :) Marzy mi się taki piesek, ale na razie muszę trochę odchować dzieciaki ^^
OdpowiedzUsuńDumna i piękna :)
OdpowiedzUsuńjak lsni :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDora jest prześliczna! Mam nadzieję, że znajdzie ciepły dom i kochających właścicieli :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale ma piękne oczy...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiesek jest piękny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda sympatycznie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRany, jaka chudziutka była !
OdpowiedzUsuńa nooooo....
UsuńJest po prostu piękna :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsłodka jest :* A ludzi to CH...nie czarujmy się zwierzęta są lepsze od ludzi
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny piesek :) Chętnie bym ją wzięła do siebie, ale niestety, moje warunki mieszkaniowe nie nadają się dla psa :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko znajdzie dobry kochający dom:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńojeju, jaka słodka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
:)
Usuńjeju jak ja nienawidze ludzi, którzy biorą zwierzaki i potem mają je głęboko w du pie.. No kurcze, po co? Dlaczego? nie chce zwierzaka to niecg go nie bierze!
OdpowiedzUsuńoj tak trzeba być wyjątkowym potworem by głodzić i tak rażąco zaniedbywać zwierze... rozumiem że sa różne sytuacje ale trzeba szukać rozwiązań, zwierze to obowiązek
UsuńDorcia odnajduje sie świetnie w bloku gdzie aktualnie mieszka:)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę piękna :)
OdpowiedzUsuńDlatego m. in. nie przepadam za ludźmi... tak, brzmię antyspołecznie;)
OdpowiedzUsuńjest taka cudna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że ta przepiękna amstaffka Dora szybko znajdzie stały, bezpieczny, kochający dom! Jest naprawdę urocza i zasługuje na sprawiedliwy los. Pozdrawiam. Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń