Kocham teriery typu bull... bullowate to rasy psów powstałe w wyniku krzyżowania bull dogów z terierami. Dawniejszy bull dog niczym nie przypomina dzisiejszego przedstawiciela tej rasy. Celem krzyżowania było uzyskanie idealnego bojownika który miał być nie tylko silny co szybki i zwinny a to dawała właśnie krew teriera. Międzynarodowa Federacja Kynologiczna (FCI) sklasyfikowała je w grupie III jako sekcja „teriery w typie bull” więcej możecie tu doczytać...
W życiu swoim miałam doświadczenie z psami rasowymi i krzyżówkami tych ras... TTB kocham za charakter, mądrość... za piękno... są zdaniem moim doskonałe a ich piękno sprawia że nie mogę oderwać wzroku od takiego psa... tak, tyle lat i jeszcze mi nie przeszło.... dalej zachwyca mnie ich ruch, wygląd.... sposób poruszania.... niesamowity uśmiech...
Jasne - te psy są specyficzne... to znaczy że czasem trzeba "mówić drukowanymi literami"... potrzebują duuuużo miłości... i ruchu...i... dyscypliny...
Bullowate z racji tego do czego pierwotnie zostały stworzone potrzebują mądrej socjalizacji i prowadzenia aktywnego i dominującego przewodnika kochającego swego pupila który odwdzięczy sie po wielokroć....
Bullowate często utożsamiane z marginesem społecznym... ale nie wiem czy wiecie że taki pies był nawet symbolem wytwórni płytowej „Victor”, a że było to dawno, więc i wygląd rasy też był inny:
- potem producentów obuwia "Buster Brown", nie mogłam się opanować fajne te obrazki (dla zainteresowanych wstaw w Google nazwę firmy „Buster Brown” są fajne obrazki, komiksy etc, sporo tego. (hahaha jak patrzę na psa na poniższym obrazku to sie uśmiecham)
Potem Levis reklamował swoje spodnie jako tak bardzo wytrzymałe, że nawet Amstaff nie jest w stanie ich rozerwać;))
Bullowate są często psami rodzinnymi... kiedyś nazywane były "nanny dog" - pies niania...
Wiele sławnych osób ma psa typu bull - Jessica Alba, Brad Pitt, Katarzyna Bujakiewicz, Fiona Apple...
Nie wiem czy wiecie że amstaff Pete zagrał rolę w filmie „our gang”, był to jeden z pierwszych zarejestrowanych w AKC AmStaffów jako Lucenay`s Peter.
Z pewnym bullowatym zżyłam się i ja... Rodo ma dziś urodziny... 14? Nie wiem dokładnie... nie wiem co z nim... czy żyje, co u niego.... ja tęsknię więc powspominam trochę, a co tam;)
Jak sie wyszaleje warto odpocząć
Myśli szybko i działa szybko więc skoro w około sporo badyli to najlepiej dalej iść
Szukać...
Węszyć:
Koniki piękne zwierzęta:
Ale Rodo woli kopać w piasku :
I badyle:
Tarzać się z radości
Lubi trzymać sie blisko:
Rzuć badyla kierowniku:
Ciekawe co się z nim dzieje...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko dobrze i najlepszego! :*
Wiesz... ja się trochę boję takich piesków... ale Twój wygląda całkiem sympatycznie :)!!!!
OdpowiedzUsuńWidać ,że Rodo miał bardzo dobrze u Ciebie...
OdpowiedzUsuńAle ma też i swoje latka niestety...
Cudowny piesek uwielbiam bulliki mam jednego bullterierka, wygląda groźnie ale łagodny jak dziecko :D
OdpowiedzUsuńFajny piesek :) Bardzo bym chciała zwierzaka... zazdroszczę wszystkim, którzy posiadają :)
OdpowiedzUsuńTaki piesek to samo szczęście!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że odkąd jakiś czas temu rzucił się na mnie pies to jestem do nich sceptycznie nastawiona. Został mi niestety uraz.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że go pokochałaś całym sercem! Też uwielbiam psy :))
OdpowiedzUsuńPies to żywioł. Istota pełna energii i radości, kocha Cię bezwarunkowo- coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Mavselina (klik)Buziaki, Mavselina (klik)
Mam nadzieję że wszystko z nim w porządku :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie dowiedziałam się czegoś więcej o bull terierach. Nie miałam pojęcia skąd dokładnie pochodzi ta rasa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Megly (megly.pl) :)
świetny szczęśliwy paszczak :) !!
OdpowiedzUsuńCudny psiak :-)
OdpowiedzUsuńJa się ich trochę boję.. nawet nie trochę tylko bardzo! Może to też wynika ze świadomości.. że taki pies szybko by mnie zdominował.. jeśli chodzi o zwierzęta jestem miękka jak wosk i nie potrafię być konsekwentna i wymagająca.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie w kołdrze mnie rozczuliło:)
OdpowiedzUsuńOjej jaka fajna sesja pieska :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze myślałam, że to bardzo groźna i niebezpieczna rasa, a tu miłe zaskoczenie bo piesek wyglada na naprawdę przyjaznego towarzysza :)
Everything is OK :)
OdpowiedzUsuńPiękny piesek u nas od kilku dni jest mieszanka labradora z jakimś owczarkiem więc zapowiadają się długie spacery:)
OdpowiedzUsuńWow cute! Happy birthday.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś znajomych, którzy mieli dwa takie psy i były z nich straszne pieszczochy ;)
OdpowiedzUsuńCudowny psiak :)
OdpowiedzUsuń