Jak tam powrót do rzeczywistości? Mój jest nie łatwy, ale jeszcze kilka dni i będzie znowu wolne, robocze dni miną szybciutko:) Drugiej części mającej wolne życzę miłego wypoczynku:)
Jako że zbliża sie koniec roku postanowiłam pokazać co też wypaliłam w tym miesiącu. Są to rozmaitości wonne zużyte w domu i w pracy.
Jak zauważycie zapewne troszku się nazbierało tego więc śpieszę zaznaczyć że część z poniższych produktów leżała spokojnie w zapasach.... jak to bywa część wypalamy szybko, część sukcesywnie a i są takie od czasu do czasu. Lubię mieć wybór, a coby nos za szybko sie nie przyzwyczajał czasem zmieniam sięgam po coś innego, różnego.... bywa ze motywuje mnie ochota. No to zaczynamy:)
1) Pepco podgrzewacze - chętnie kupię ponwnie, właściwie już mam zapasik:)
2) Adritt - zapachowe lidlowe- skoro nie pachną a są droższe i mniej ich w opakowaniu to po co przepłacać? Jednak czasami tak sie zdarza że kupuję bo blisko, bo wygodniej:)
3) L`Orient Cive Mauritius świeży kwiatowy zapach w sam raz do... toalety, takiej starodawnej, bez okna... tam królował ten właśnie wosk i kolega poniżej - lepszy niż odświeżacz robi co ma robić czyli maskować co trzeba zamaskować, wygodne opakowanie: takie kosteczki jak w batoniku nic sie nei sypie nie odpada bardzo wygodny w użyciu i.... nie przypomina parafinowym klimatem że to już pora na zmianę. Dlaczego raczej nie kupię ponownie? Kończy mi się umowa w pracy... nie przenoszę z pracy do domu i na odwrót... a zapach to właśnie coś z czym wiążą się miejsca, wspomnienia...
4) L`Orient Cive Paris - kwiatowy słodki zapach świetny do toalety ale w pokoju bym nie chciała tego zapachu. Wygodne w użytkowaniu ale jak wyżej wspomniałam nie planuję powrotu:)
5) Truskawkowy Sorbet od Lanaline - świeca zapachowa - innym sie podobał zapach, zbierała sporo komplementów ale jak wiecie wybór zapachów świec, świeczek jest ogromny... ta od Lanaline całkiem fajnie przez swój wygląd, pudełeczko świetnie nadaje sie na prezent:)
1) Kringle Candle Jingle All The Way - przyjemny słodki, bardzo fajny odpowiednio intensywny zapach. Ponoć na początku roku mają wejść jakieś nowości z Kringla. Nie mogę sie doczekać:)
2) Yankee Candle - Spiced White Cocoa - słodki zapach przyjemny ale zbyt krótko wyczuwalny, szkoda, bo miło było.
3) Aril Biedrokowe bezzapachowe podgrzewacze. Pewnie kupię bo.... po drodze:)
4) Kringle Candle - Fresh Lilac - jak miło poczuć bez w grudniu, taki mało typowy zapach na Boże Narodzenie, a jednak mi sie podobał:)
5) Kringle Candle Archives - miało być miło, tajemniczo a wyszło dusząco zamiast drzewnie to nieco cierpko... szkoda. Nie wrócę napewno! The Secret planuję kupić:)
6) Wood Wick - cudna woń... kocham ją! Wracam i wracać planuję
7) Popco podgrzewacze - zapas już mam:)
No i to wszystko:) Ciekawa jestem tych nowości z Yankee i ponoć ma coś sie nowego z Kringla pojawić, jako że stacjonarny nasz sklep jest mega źle zaopatrzony pozostaje czekać ;/ a ślepo nie chcę w sieci kupować. No.
No to miłego dnia, a jak Ty sobie umilasz ten czas?
Najbradziej do mniej przemówił zapach WW. Lubię ich woski i na pewno kupię niedługo :)
OdpowiedzUsuńoj uwielbiam go... nawet czasem myślę o zakupie dużej świecy
UsuńPo przeczytaniu tego wpisu tak bardzo żałuję, że nie ma możliwości przezkomputerowego przekazywania zapachów między autorem a czytelnikiem... :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy dzięki technice będzie możliwość taka...
UsuńSporo tego :) ja wypaliłam tylko jedną świece i wosk :)
OdpowiedzUsuńo:)
UsuńJa w święta nie wypaliłam żadnej świecy. W ogóle w domu mnie nie było.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie w grudniu pachnie świerkiem. 😻
OdpowiedzUsuńnaturalnie:)
Usuń6 mam ochotę poznać, bo już któryś raz czytam, że bardzo ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńoj tak, polecam:))
UsuńU mnie dominują olejki eteryczne.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńu mnie pachnie perfumami;p
OdpowiedzUsuńna bogato:)
UsuńWow w życiu tylu nie wypaliłam :P
OdpowiedzUsuńoj tam nazbierało się;)
UsuńOstatnio zaczęłam w końcu odpalać to co mam, bo przez lata pojawił się spory stos...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrochę tego jest :)
OdpowiedzUsuńWow, truskawkowy sorbet to bardzo kusząco brzmi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam sporo podgrzewaczy, ślicznie pachną. :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
ja tam nie czuję ich zapachu...
Usuńteż uwielbiam,. zwłaszcza o tej porze roku
OdpowiedzUsuńAż przed monitorem zapachniało :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze, że piszesz co warto kupić co nie, bo to jest dla dzisiejszego konsumenta bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
jednak każdy ma swoje gusta więc fajnie że blogując można wymieniać się doświadczeniami i wrażeniami:)
UsuńDużo tego :)
OdpowiedzUsuńsie nazbierało:)
UsuńTeż je uwielbiam! Uważam, że są one idealnym prezentem :)
OdpowiedzUsuńhttps://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
ja teraz palę wosk o zapachu świerku z rana, a wieczorem pomarańczę z cynamonem, tak świątecznie ;)
OdpowiedzUsuńz jakiej firmy?
UsuńJa żeby palić woski muszę sobie kupić kominek, ponieważ nie mam jeszcze żadnego ;)
OdpowiedzUsuńżaden problem:) są nawet za kilka złociszy sama płaciłam chyba z 5:)
UsuńU mnie w grudniu goszczą tylko olejki ;)
OdpowiedzUsuńA w styczniu?
UsuńMy też ledwo wróciłyśmy do realu :/ ciekawe zapaszki :)
OdpowiedzUsuńprzypuszczam, że też sporo wypaliłam mój kominek ciągle się pali
OdpowiedzUsuńwoski czy olejki też ?
UsuńJa wolę tradycyjne świeczki albo patyczki zapachowe od wosków ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporo tego wypaliłaś :)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing xx
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio goszczą tea lighty z Pepco :)
OdpowiedzUsuń