Końcówka stycznia... tak, odliczam już chwile, tygodnie... zostały dwa... jak ten czas leci szybciutko... ale wiecej w swoim czasie...
Zmieniając temat to troszkę się ociepliło za oknem choć był epizod mroźny i śnieżny... taki klimat skłania do aktywniejsze exploatacji kominka. Ale nie u mnie... bo ja odpalam go na okrągło. Dziś miał wolne i miałam napisać że urlop mu dałam.... wszystko było by ok gdyby... telefon dał dźwiękowo znać że już bateria naładowana wiec poszłam odłączyć ustrojstwo, a wracając... odpaliłam kominek a w nim Lighthouse Point z Kringle Candle... pikny oj pikny mroźny zapach...świeżość, elegancki szczupły mężczyzna towarzyszący nam w tej przyjemnej przechadzce. Kiedyś wosk był nawet ulubieńcem moim:)
Woskowa mania u mnie postępuje bo... mam dwa kominki i odpalam je na zmianę jak mam ochotę. W tym drugim miałam "Secrets" z Kringle Kandle drewno tajemnicze dość ciężki to zapach ale bardzo go lubię... i wracam:)
Zauważyłam że w paleniu świec i wosków z czasem trudno być wiernym ulubieńcom... jak w przypadku każdego zapachu nos sie przyzwyczaja i zdaje nam się że zatracił moc swoją, a to nie zawsze prawda... bo może sie okazać że podczas przerwy (mam tu na myśli abstynencje od tego zapachu lub w ogóle zaniechanie działań) nabierze on mocy urzędowej. Jaki morał: warto mieć wybór - im większy tym lepiej. Należę do grup miłośników świec i przyznam Wam że zbiory jakie można uświadczyć na zdjęciach zamieszczanych przyprawia o zawrót głowy. Sama mam wybór przyznam ale patrząc na innych... no lubię te miłe zapachy...
A to jest obraz przedstawiający moje zużycia w tej materii:
1) Red Apple Wreath - Wosk - Yankee Candle takie fajne słodkie jabłko z przyprawami słodko i pikantnie przyznam że nawet miłe choć krótkie doznanie. Ale przejdźmy dalej
2) All Is Bright yankee candle - błysnął intensywnością i rozpanoszył się owocowo by potem przełamać się czymś słodkim jakby miodowym z lekka ale tak nie do końca choć coś w tym klimacie... czy to piżmo? sama nie wiem.
Skoro miło to czemu nie ma czerwonego serduszka... a bo mam wrażenie że jakość YC spadła dramatycznie a cena wzrosła prawie 100%! jasne nowych zapachów przybywa i pojawiają sie systematycznie... a jednak jakość no niestety nie rośnie a mam wrażenie że odwrotnie: weźmy takie opakowanie nie zmieniło sie nic! Moc niestety spadła i to mocno, pamiętam wosk solony karmel to była moc... pamiętam kiedyś było inaczej... też masz takie wrażenie?
3) Village Candle Sugarplum Fairy - zapach znany też jako "Wróżka" bardzo przyjemna towarzyszka na sucho przypomina mi "Cassis" z YC ale jest subtelniejsza bardziej delikatna, śliwkowa... no to dlaczego takie radykalne nie przy opakowaniu a no dla tego że pomimo wrzucenia kostki całej nie zyskałam dużej intensywności. Szkoda. Do marki sie nie zraziłam w ręcz przeciwnie! Mam kolejny inny wosk:)
4) Podgrzewacze z PePco, bez zapachowe 3,99/30 sztuk bez zapachowe. Zapas już mam.
5) Kringle Candle "Peony" piękny intensywny kwiatowy zapach, cieszy długo więc chętnie wrócę.
Ponoć w tym roku mają sie pojawić nowe zapachy z Kringla
No to wszystko co wypaliłam, miałyście coś?
Teraz druga sprawa jako że blog ma misje pomocy zwierzakom to taka oto słodzinka, mam nadzieje że komuś do serduszka zawita. Info znalazłam na FB Schroniska "Ciapkowo" w Gdyni
"DZIŚ TRAFIŁAM
Suczka "BUDKA" trafiła do OTOZ Animals Schroniska Ciapkowo 27.01, numer ewidencyjny nadany w naszym schronisku 84/18. Została znaleziona w Gdyni ul. Płk. Dąbka/ Żółkiewskiego w budce dla kotów, wiek około 2,5 m-ca. Brak nadanego numetu czip. Kontakt 58 622 25 52 lub schronisko@ciapkowo.pl'
Budka myślę że szybko znajdzie swego człowieka:) wiec kto pierwszy ten lepszy:)
No to tyle na tą chwilę życzę Ci miłego tygodnia:)
Cudny piesek. Na pewno znajdzie szczęśliwy dom.
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, i mam nadzieje...
UsuńCudna psinka :) oby znalazła właścicieli albo szybko nowy dom. W porównaniu do mnie to jesteś ekspertem od świec i wosków :)
OdpowiedzUsuńhehehe etam zaraz expertem, raczej ekspeymentatorem
UsuńZapachy niby fajna rzecz, ale odkąd na zajęciach wyliczono nam ich kancerogenność nie używam.
OdpowiedzUsuńbrrrrr....
UsuńUwielbiam gdy dom pięknie pachnie, robiłam kiedyś Test wosków, u mnie najdłużej pachnie yankee
OdpowiedzUsuńa jakiś konkretnie zapach?
UsuńJa ostatnio coś mało wypalam. Piękna psinka.
OdpowiedzUsuń;/
Usuńnie jestem woskowa:)
OdpowiedzUsuńpamiętam:)
UsuńNiezła z Ciebie palaczka... świec i wosków ;) Schroniskowe zwierzęta są wspaniałe, mam od 6 lat suczkę z chojnickiego "Przytuliska". Polecam adopcję :)
OdpowiedzUsuńJa nie palę świec/wosków ale to wiesz. ;) A psinka... cudnościowa! Nic tylko całować ten słodki nochal! Ehh... jak można wyrzucić pieska? :(
OdpowiedzUsuńpamiętam, pamiętam:)) co do suni to szkoda jej już taka mała poznaje swiat od najgorszej strony... oby szybko ją ktoś pokochał! Mam nadzieje że może pomogę...
UsuńSzkoda, że takie cudowne stworzenia muszą czekać na dom :/
OdpowiedzUsuńdla teto myślę że warto pokazywać na blogu takiego zwierza, ktopla w morzu potrzeb ale zawsze coś:)
UsuńCudowna psinka <3 A co do świeczek i wosków.... Sama uwielbiam palić świeczki i mam ich bardzo dużo w domu, szczególnie lawendowe świeczki goszczą w mojej kolekcji. Mam świeczkę z Village Candle o zapachu lawendy, mam ją w takim średnim słoiczku, jestem z niej bardzo zadowolona i gdy tylko nadarzy się okazja kupię ją znowu ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz Kringla wanilia z lawendą miałaś? Moim zdaniem ciekawy zapach:)
UsuńMuszę się wziąć za swoje świeczki i woski, bo mam jakąś przerwę od ich palenia :D Co do pisnki, to słodzinka i mam nadzieję, że szybko znajdzie dom!
OdpowiedzUsuńMój kominek jest cały czas w kartonie na czas remontu :( Ale wypaliłam przez ostatnie dwa miesiące całą świecę crazyshop, fajna była :)
OdpowiedzUsuńSłodki ten piesek, mam nadzieję, że szybko znajdzie dom. Ja niedawno przygarnęłam zabiedzone kociaczki znalezione na działkach w Gdańsku. Jeden za parę dni trafi do mojej przyjaciółki, ale drugi zostanie ze mną na stałe :)
a wiesz że ja tej świecy nie tknęłam... jakoś tak mi szkoda... taka piękna pamiątka...super że pomogłaś kociakom, mam nadzieje że z przyjaciółką zyskacie pupile które będą się Wam dobrze chowały
UsuńKurcze miałam przerwę w paleniu, ale aż sobie dziś odpalę :) Z Twoich mam chyba dwóję, ale jeszcze nie paliłam, więc się nie wypowiem ;)
OdpowiedzUsuńa co konkretnie?
Usuńsłodki psiaczek, ja ciągle coś palę :) uwielbiam gdy pachnie w domu
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAll Is Bright mam na liście :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiezłe masz spalanie;) Odkąd mam dzieci, przestałam palić świece zapachowe. A piesek śliczny - mam nadzieję, że szybko znajdzie dom!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Słodki piesek :)
OdpowiedzUsuńsunia:)
UsuńU mnie głownie poszły na tapet zapachy z kolekcji świątecznej, ale zaraz sobie zapalę coś kaszmirowego :)
OdpowiedzUsuńAle słodka kruszynka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa jestem tych zapachów. Piesek śliczny :)
OdpowiedzUsuńPaliłam troszkę - mam śliczny lampionik :)
OdpowiedzUsuńCudny piesek - oby znalazł zaraz dom :)
:)
UsuńMam coś zapachowego, ale na pewno twoje są lepsze :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna sunia i młoda, duża będzie ,
myślę że szybko znajdzie domek , czego życzę jak najszybciej..
:)
UsuńPiękna ta kruszynka i pokochałabym natychmiast, niestety nie mam serca mieć zwierzaka po to, by na cały dzień zostawał sam w domu, a niestety mnie często nie ma przez dosłownie cały dzień:(
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Ja mam kilka świeczek od dawna i nadal nie potrafię ich wykończyć xD
OdpowiedzUsuńJaka słodka psiula :)
oj a czemu...?
UsuńSzkoda takiego maluszka :/
OdpowiedzUsuńw Ciapkowie czeka...
UsuńMuszę wypróbować ten wosk z Kringle :)
OdpowiedzUsuńJaki maleństwo :) Oby szybko znalazł się domek :)
:)
UsuńJaki fajny piesio. Oby znalazłam domek w którym będzie szczęśliwy i bezpieczny.
OdpowiedzUsuń:) i na zawsze
UsuńTa piwonia to coś dla mnie, uwielbiam ich zapach:).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja nie używam wosków. A psiak cudny, oby znalazł dom!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSlodki psiak trzymam kciuki, a peeonia to moj ukochany kwiat <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpsiak cudowny!!! oby znalazl domek :*
OdpowiedzUsuńTakie palenie to ja lubię! Tego ostatniego zapachu jestem ciekawa, bo nie słyszałam o firmie.
OdpowiedzUsuńJa obecnie trochę się "opuściłam" w paleniu WOSKÓW.
OdpowiedzUsuńZapach "Peony" miałam od Yankee i był cudny :D
OdpowiedzUsuńJaka śliczna psinka ♥
OdpowiedzUsuń