poniedziałek, 18 czerwca 2018

Nowości


Dzień dobry Kochani, jak minął weekend?
Dziś mój pierwszy dzień w nowej pracy, mam uczucia mieszane; mocno mieszane. Mam ogromny stres.... ciężko mi sie pozbierać.... zapewne za bardzo przeżywam ale ciężko mi wyluzować. Ciężko mi sie zebrać więc nie było mnie tutaj trochę. Oczywiście nadrobię, nadrobię ale muszę sie poskładać. Myślę że czasem każdy...
W sobotę byłam na zakupach, szukałam sukienki... i przyznam że ciężko i cienko.... jestem jabłuszkiem więc nie łatwo znaleźć coś zwiewnego i eleganckiego. Ekspedientki na które trafiłam do pracy chodzą chyba za karę.... a to co proponują to szkoda gadać.... a może czasy sie zmieniły i pewne sprawy rozumiem inaczej.... pojęcia nie mam... na chwilę obecną jestem zdania że pewne rzeczy są niezmienne i ponadczasowe,
Dobrze jest odreagować podczas siedzenia w miłym towarzystwie w ukochanej knajpce przy ulubionej lemoniadzie i płastudze. To miejsce działa jakoś wyjątkowo kojąco...
No a co kupiłam zanim trafiłam do knajpki (pierwsze zdjęcie to widok z okna, prawda że niezwykłe?)




W PePco podgrzewacze, od razu dwa opakowania:)
Woski.... liczyłam że pojawią się jakieś nowości z Kringla a tu zonk... szkoda.... postawiłam na sprawdzony Lighthouse Point... kolejny:)
Yankee Candle Viva Havana... jak na razie to szału nie ma.... miłości nie będzie. Wypalić wypalę.... może coś sie zmieni.... ale jak na razie zachwytów nie ma.
Dermaglin maseczki upolowane w drogerii słynnej o nazwie zaczynającej się na R. Maseczki zakupione w cena na do widzenia... za niecałe 4 złote.


Sukienka... nie wiem czy do pracy pasuje... Pani twierdzi że jak najbardziej ale ja nie jestem tego taka pewna. Wyglądam myślę ok a czuję sie w niej super! 60 złotych myślę że dobrze wydane. Pani wykazała sie zaangażowaniem właściwym... właścicielce sklepu. Może innym razem zaproponuje coś lepszego.
Skontaktowałam się z producentem fajnych ciuszków i mam nadzieje że uda się nabyć coś odpowiedniego...
Ale najpierw trzeba na to zarobić...
No i to na ten moment wsio, miłego dnia, tygodnia:***

64 komentarze:

  1. Zycze powodzenia w nowej pracy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm może tamte ci proponowały coś według swojego gustu :)? Ja mam ogromny problem z doborem sukienki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę ze pewne rzeczy nie są kwestią gustu.... no ale ja może z ery dinozaurów

      Usuń
  3. Najważniejsze, żebyś się dobrze czuła, a nie to, co mówią ekspedientki. Co do tego, czy pasuje do pracy. Wszystko zależy od charakteru pracy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka ładna. Podobają mi się jej kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki :D Powodzenia w nowej pracy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Po maseczki Dermaglinu swego czasu często sięgałam. Powodzenia w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w nowej pracy! :) Ciekawa sukienka, fajne kolorki ma ;) Mnie Viva Havana również nie porwał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*
      Sukienka przyjemna bardzo w noszeniu. Wosk no cóż.... pewnie nie wrócę do niego

      Usuń
  8. Potrzeba czasu... wszystko da się poskładać. Nie poddawaj się. Popatrz ile w Tobie jest siły i odnajdź tę siłę :) Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystko zależy od tego jaką się ma pracę, sukienka jest fajna

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie dobrze!! Szeroki uśmiech i do roboty! 😘

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia w nowej pracy 😊 A sukienka bardzo ładna 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Ladna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwsze koty za płoty - teraz powinno być tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam nadzieję, że nowa praca za jakiś czas przestanie Cię niepokoić, wrzucisz na luz i da Ci wiele radości.
    Sukienka bardzo ładna i jeśli dobrze się w niej czujesz to dlaczego nie do pracy? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli nie ma w pracy jakiegoś ustalonego z góry sposobu ubierania się (dressing code) - to jak najbardziej sukienka.
    Powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby nie ma a jest: ma być styl formalny ale nie musi być garniturowy. Bądź tu mądry i pisz wiersze ;/

      Usuń
  16. Lubię geometryczne kształty na ubraniach, wolę niż kwiaty. Mi się podoba:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. wszystkiego dobrego w nowej pracy :) przypomniałaś mi tym postem, że też muszę kupić sobie podgrzewacze :D!

    OdpowiedzUsuń
  18. Powodzenia w pracy! Ja również zawsze się mocno stresuję wszelkimi zmianami. A co do ekspedientek, to naprawdę czasem wydaje mi się, że są to nieodpowiednie osoby na nieodpowiednim miejscu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak... jak ktoś szuka pracy to często sie mówi że może w sklepie no i taki efekt... ze dużo chętnych a właściciele niekoniecznie wybierają najodpowiedniejsze persony którym brak... chęci do pracy, nastroju....

      Usuń
  19. Wiem coś o wyborze kiecki. Jestem szeroka w biodrach i ciężko znaleźć coś co będzie wyglądać ładnie a przy okazji nie poszerzać tam gdzie i tak już jest zbyt szeroko. Ostatnio wybierałam sukienkę na komunię syna i było bardzo ciężko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a niby tyle wszystkiego jest a jednak niee ma nic ciekawego.... deficytowo ;/

      Usuń
  20. Ah początki w nowej pracy bywają ciężkie :/ Sama szukam czegoś i ciężko...

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna sukienka, powodzenia w nowej pracy z czasem będzie coraz lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A czemu miałaby być nieodpowiednia do pracy?

    OdpowiedzUsuń
  23. Powodzenia w nowej pracy, fajne zakupy. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Thanks for the great post) Have a nice evening)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zawsze jest ten stres. Głęboka studnia niezmierzonych myśli i wątpliwości. Ostatnia robota kojarzy mi się tylko i wyłącznie ze stresem. Pozostałam mamą na pełny etat. W kwietniu urodziłam Juleczkę. Kochana roześmiana dziewuszka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!