czwartek, 5 lipca 2018

12 sposobów na upały...

Upały.... w końcu gorrrąco sie zrobiło nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest słonecznie, i gorąco... Było narzekanie na brak lata więc słońce pokazuje swoją moc. I co? I narzekamy że za gorąco, mój dziadzio mawiał: "najgorzej jest zimą i latem: zimą za zimno latem za gorąco". Wiele prawdy jest w jego słowach. Mam odczucie że jesteśmy takimi istotami środka wszystko musi być zoptymalizowane, jasne każdy ma swoją wrażliwość jednak co za dużo to nie zdrowo.
Dziś kilka sposobów jak radzić sobie ze zbyt wysoką temperaturą, zapraszam:) 

1) woda: warto uzupełniać, pić wodę.... chce nam się pić mniejszymi łyczkami - ktoś mi powiedział że w ten sposób lepiej się nawadniamy - więc dobrze jest sięgać po wodę jak kto lubi: solo, lub z dodatkiem owoców, miętą... lemoniadę...  jak kto lubi. Warto zrezygnować ze słodkich napojów które napędzają pragnienie a dodatki chemiczne nie służą naszemu zdrowiu.



 2) Woda kokosowa, co prawda droga jest niestety ale w gaszeniu pragnienia jest super. (Piją ją gwiazdy podobno a Madonna wykupiła nawet firmę, która ją produkuje klik w źródełko.) Ja chętnie zabrałabym ją w podróż gdy dzień gorący właśnie dla tego że świetnie i szybko gasi pragnienie. Sprawdziłam:) A dzieje sie tak dla tego że "bogata jest w niezbędne dla organizmu składniki, takie jak magnez, potas, wapń, fosfor oraz witaminy B1, B2, B3, B5, B6 i C, a poziom elektrolitów jest w niej niemal identyczny jak w osoczu ludzkiej krwi."klik w źródełko.
 Ja badań nie robiłam więc zdaję się na źródło, ale na sobie sprawdziłam i działa:) Cena oraz jak ktoś nie lubi kokosowego (ma delikatny ale zawsze) smaku nie lubi może być problemem.


3) Mgiełki maści wszelakiej przynoszą ulgę, niektóre niestety mają chemiczne składy, jeśli komuś nie przeszkadza lub/i zależy tylko na zapachu to ok, jednak niestety zdarza się że są lepiące co dla mnie jest nie do przyjęcia, więc polecam wodę, fajne też są hydrolaty które mają pielęgnacyjne właściwości dla naszej skóry;)
Na przykład lawendowy który ma działanie kojące, gojące, regenerujące i antyseptyczne. W dodatku nawilża i chroni przed słońcem


4) Luźne ubrania, najlepiej z naturalnych materiałów. Ja spojrzenie na składy rozpoczęłam na wiele lat zanim zczęłam blogować i była to grupa produktów ubraniowych, do tej pory staram się by sklad był jak najbliższy naturze, zwłaszcza latem gdzie materiał musi być przewiewny a skóra będzie mogła swobodnie oddychać. Na lato lubię: jedwab (mam kilka bluzek z lumpka) materiał może być kontrowersyjny ale nosi sie świetnie na lato:) wiskozę (sama w sobie jest taka chłodna <3 świetnie oddycha, materiał powstaje z... drewna a droga jest długa i skomplikowana a to nie temat tego posta. Kolejnymi fajnymi na lato materiałami jest len, bawełna... znam panią która jest miłośniczką wełny, także na lato. Ja wykluczam poliester gdyż jest udręką dla mojej skóry. Podsumowując: materiał naturalny a krój zwiewny,przewiewny:)
Warto pamiętać też o nakryciu głowy



 5) Lody, sorbety - można robić samemu, latem smakują wyjątkowo co niestety nie zawsze jest najlepsze dla gardła. W dodatku nie wszędzie są dobre.... ja lubię takie "naturalne" jak to teraz moda "najszła" że i smaki ciekawe ostatnio jadłam kokos z marakują - mniam! 


6) Chłodne, ciepłe kąpiele odświeżają i przynoszą ulgę...



7) Gorące napoje. Tak, tak kawka, herbatka a właściwie jej temperatura pomaga wyrównać naszą do wartości jaką wskazuje termometr. Relaks gwarantowany!
Najlepiej z czerwoną filiżanką:) 


8) Gorące dni są fajne bo nie trzeba sie wycierać a wyjście "na mokrą włoszkę" jest przyjemne:) 


9) Fajnie w gorące dni być nad jeziorkiem, plaże są oblężone przez turystów więc każdy kawałek na wagę złota. Jak dla mnie to w cieniu z dala od tłumów:) 
Można też mieć w ogrodzie basenik świetna jest też wanna. Mi pozostaje prysznic. Jak kto woli ciepły, zimny... ja lubię umiarkowany:) 


10) owoce:


11) Klimatyzacja to fajna rzecz:) znaczy ma dobre strony swoje.... w tym pomieszczeniu gdzie mieści sie nasze biuro jest chłodno.... fajnie ale ciekawe co zimą, ale miło jest jak chłodno;)



12) Chłodząca maseczka.....to skarb, zwłaszcza dla naczyniowych cer.

Myślę że każdy coś może wybrać dla siebie:) Coś pominęłam? Ktoś coś doda? 
Ja dodam byście nie zapominali o swoich zwierzakach! I nie tylko swoich...

32 komentarze:

  1. Hydrolaty do twarzy też używam aktualnie :) i pije dużo wody :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, trzeba pić dużo wody! :)
    Choć ja i tak mało bywam na słońcu bo teraz nie mogę a same południe ciężko cień znaleźć. Pozdrawiam i zapraszam do siebie ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadą nie narzekam że jest gorąco :D uwielbiam taką temperaturę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafne sposoby z walki upałem. Szkoda , ze u nas woda kokosowa nie jest tak smaczna jak w tych egzotycznych krajach :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Woda, mgiełka do ciała i luźne ubranko- i żyjemy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nienawidzę upałów.. nienawidzę ich każdą komórką mojego ciała. W upały siedzę w cieniu, albo pod wiatrakiem. I tylko dolewam wodę do szklanki. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ja niestety nie mam klimatyzacji a może i dobrze bo przez nią pewnie często miałabym problemy z oddychaniem. uwielbiam wodę kokosową i aloesową, nic tak dobrze nie nawadnia organizmu

    OdpowiedzUsuń
  8. DLaczego zawsze na listach są lody? xD

    OdpowiedzUsuń
  9. W gorace dni staram sie pic duzo i nie tylko wody. Lody rowniez pojawiaja sie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko! Kocham wodę kokosową ale niestety mój budżet mocno to odczuwa :D Mogła by być troszkę ta woda tańsza.
    Owoce w wakacje to moja konieczność :) Arbuzy najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  11. W gorące dni to tylko woda i basen :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Do tego wszystkiego dodałabym jeszcze jakieś przyjemne, zacienione miejsce wśród drzew :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne te sposoby a lody z nich najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się ze wszystkimi punktami :) Czytałam gdzieś kiedyś, że można zrobić własne mleko kokosowe, po prostu zalewając wiórki kokosowe zwykłym krowim mlekiem i odstawiając na kilka godzin. Może z wodą też tak jest?

    OdpowiedzUsuń
  15. Za chwilę ruszam nad jezioro :D Uwielbiam bawełniane koszulki na taką pogodę ;p no i zgadzam się ze wszystkim, co jest w poście :P

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, sorbety to świetny produkt na upał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie woda z cytryną i hydrolaty, to podstawa na upały od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Okropnie się czuję w upał, więc dziś zdycham powoli...

    OdpowiedzUsuń
  19. Woda to podstawa. A wiesz, że jeszcze nie używałam nigdy chłodzącej maseczki? Te upały to dobry pretekst aby w końcu to zrobić;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie woda to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Idealny post na aktualną pogodę! Myślę, że wypisałaś tutaj wszystko :D

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne sposoby na upalne dni!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo przydatny post :) Szczególnie teraz, na ciepłe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Woda to podstawa, muszę spróbować kokosowej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Gorąca herbata jest the best!

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj uwielbiam wodę z cytryną i miętą, maseczkę w płacie i hydrolat z lodówki :P

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo przydatny post, tylko szkoda, że narazie lato uciekło :D!

    OdpowiedzUsuń
  28. O wodzie kokosowej nie słyszałam tzn nie słyszałam że pomaga ugasić pragnienie 😊maseczka, woda z cytryna i chłodna kąpiel to coś dla mnie 😁

    OdpowiedzUsuń
  29. Chłodna maseczka to również skarb dla opuchniętych buziek ;]

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!