Piękna pogoda, schyłek kwietnia już niebawem długi weekend który w tym roku jest wyjątkowo długi.... Pomyślałam że już zaczął się sezon wyjazdowy gdzie więcej psów zostaje porzuconych, niepotrzebnych... bo majówka, bo wakacje bo słońce.... Nie wiem na ile nieodpowiedzialna decyzja dyktowana jest brakiem wiedzy co można z pupilem zrobić a na ile innymi czynnikami.
Dziś postaram sie podsunąć kilka rozwiązań co zrobić z psem w wakacje zapraszam:
1) Z roku na rok rośnie ilość przyjaznych zwierzętom miejsc: pensjonatów, restauracji które są przyjazne czworonogom i ich właścicielom. Minęły już czasy gdzie pies był przy budzie, dziś pies jako przyjaciel człowieka jest bliżej: śpi z nim w łóżku często a sami wiele właścicieli pokazują często fotografie na portalach społecznościowych także na grupach i forach.
W internecie są rozmaite bazy z których możemy skorzystać na przykład:
Rozumiem że z rozmaitych powodów nie zawsze i nie wszędzie można zabrać ze sobą czworonożnego członka rodziny.... a znajomi i rodzina nie zawsze chcą sie podejmować dodatkowej odpowiedzialności... co w takim razie?
a) Usługi petsittera - osoby która pod nieobecność właściciela będzie przychodziła o ustalonych porach i wykonywała umówione czynności. Myślę, że w przypadku kotów jest to bardzo dobre rozwiązanie. Koty są zwierzętami mega wrażliwymi na zmianę miejsca.
b) Hotelik tu jest kilka możliwości:
- hotelik domowy. Plusem są domowe warunki, częstszy kontakt z człowiekiem, indywidualne podejście. Minusem mniejsza ilość zwierząt jakie dane miejsce może wziąć pod opiekę, dla tego warto z wyprzedzeniem rezerwować pobyt
- hotelik klatkowy plusem jest większa ilość miejsc, minusem fakt, że zwierze pobyt spędzi w klatce. Oczywiście będzie wyprowadzane na spacery, ale nie będą one zbyt długie. Są też miejsca gdzie dłuższy spacer potraktowany jest jako usługa dodatkowa. Usługą dodatkową może być także pielęgnacja, strzyżenie. Często lecznice dla zwierząt oferują hotelowanie.
Decyzja odnośnie formy i miejsca spędzania czasu leży po stronie właściciela. Osobiście nigdy nie stałam przed takim wyborem. Uważam że hotelik domowy jest dobrym rozwiązaniem w przypadku psów, ale nie koniecznie kotów gdzie wolałabym usługę petsittera. Ale to też kwestia indywidualna bo są koty które rewelacyjnie poradziły sobie w nowej sytuacji, nawet lepiej niż niektóre psy z początku. Ciężko mi powiedzieć czym kierowałabym się przy wyborze pomiędzy konkretnymi miejscami. Opinia w Internecie także nie do końca gwarantuje nam stan faktyczny na przykład: ludzie mają sprzeczne oczekiwania są tacy którzy chcą willę z basenem, złote klamki, piękną posiadłość i to wszystko najlepiej za darmo no może za pół darmo. Są ludzie którzy chcą po prostu by ktoś zajął się ich psem w określonym terminie. Po prostu. Są tacy którzy muszą się uczepić jak powiedziała Edyta Górniak w wywiadzie: „ja lubię czekoladę, a ktoś lubi zrobić komuś przykrość”. Jeszcze się taki nie narodził żeby wszystkim dogodził. Tak jest z wszystkim.
Cokolwiek wybierzesz.... ważne jest by nie porzucać zwierzaka...
A jakie Ty masz zdanie na ten temat?
Ja sobie nie wyobrażam porzucić psa na pastwę losu, a już nie daj Boże zrobić mu krzywdę.. Swojego malca kocham ponad życie i nawet nie mam zamiaru go oddawać, ale jeśli musiałabym, to wybrałabym oddanie go w ręce dobrych ludzi.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci byś nie musiała sie z nim rozstawać:)
Usuńosoba co bierze psa i potem go porzuca gdzieś tam nie jest człowiekiem...
OdpowiedzUsuńWarto poruszać tematy uświadamiające ludziom pewne sprawy.
Usuńtak! Może to będzie trafiać do coraz szerszego grona ludzi
UsuńJak o tym czytam o porzucaniu zwierząt to serce mnie boli. Nie rozumiem jak tak można. Co trzeba mieć w głowie (i czego nie mieć) aby tak zrobić :(
OdpowiedzUsuńRóżne rzeczy mogą stać za taką straszną decyzją dla tego warto poruszać temat alternatyw....
UsuńHotel dla psów to rewelacyjna opcja. I wcale nie jest jakoś drogo.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zgadzam się!
UsuńI ma dobrą opiekę
UsuńTo bardzo ważny i potrzebny post, zwłaszcza teraz, przed okresem urlopów, majówki oraz zbliżających się wakacji.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmoje zwierzaki znoszą źle rozłąkę , nawet kilka godzin dlatego zawsze ktoś musi z nimi być.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo mądrze napisane i całkowicie się z tym zgadzam. Nie rozumiem ludzi, którzy wpadają na tak absurdalny pomysł, by porzucić psa, bez względu na to, jakie mają powody. Cieszę się, że napisałaś o tym, może znów dotrze coś do niektórych ludzi...
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieje że dotrze do ludzi ten post:)
UsuńZwierze to członek rodziny . Dlatego trzeba myśleć tez o nich . Ja mam szczęście cała moja rodzina i znajomy kochają zwierzęta, wiec nie mam problemu by moja suczkę zostawić u nich. I na odwrót. Masz racje jest tyle możliwości zamiast porzucać psa . Po za tym są miejsca gdzie można jechać z psem . Ja tez dlatego wybrałam psa małej rasy ze gdyby była taka potrzeba - by mógł bez problemu ze mną lecieć samolotem .
OdpowiedzUsuńWiększe gabarytowo psy też podróżują:)
UsuńTo prawda. Ale w samolocie musza być w luku bagażowy w specjalnej klatce tzw . większym kontenerku . Chyba ze jest to pies przewodnik lub ratowniczy . Małe możesz mieć przy sobie w kontenerku .
UsuńZbliżają się wakacje i wiele osób będzie chciało pozbyć się ''problemu'' ;/
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że kiedyś sie to zmieni.
UsuńWakacje to faktycznie czas kiedy ludziom "wyłączają się uczucia" do zwierząt:(
UsuńPies czy kot to członkowie rodziny. Nawet Mały Ksìąże wiedział że jak coś oswoimy to jesteśmy za to odpowiedzialni. Człowiek nadal zapomina...
OdpowiedzUsuńMądre słowa:)
UsuńZwierzę to członek rodziny, dlatego nie rozumiem, jak ludzie mogą być tak bezduszni i porzucić zwierzę z powodu urlopu, to po prostu okropne :(
OdpowiedzUsuńczasem ktoś może nie wiedzieć że można inaczej, dla tego warto pisać o tym.
UsuńNie wiem jak można wyrzucić takiego kochanego zwierzaka, który codziennie patrzy nam w oczy z oddaniem... Nie rozumiem...tak robią ludzie bez sumienia.
OdpowiedzUsuńRóżne bywają sytuacje w życiu ludzi
UsuńJa tak jak każda normalna osoba, nie rozumiem jak można wyrzucić psa lub jakiekolwiek inne zwierzę. Przecież to jest normalny członek rodziny. Ludzie potrafią być tak bardzo bez serca.
OdpowiedzUsuńniestety w różny sposób ludzie sie zachowują.
UsuńJa na szczęście mam dziadków, którzy opiekują sie psiakiem. Ale raz zastanawiałąm się nad hotelem dla psów :D Nie wyobrażam sobie porzucić przyjaciela
OdpowiedzUsuńsuper że masz na kogo liczyć:)
UsuńJa już raz była petsitterką. Miałam na stanie dwa koty. Było bosko. :D Mam nadzieję, że one też były zadowolone, a przynajmniej na takie wyglądały. ;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla mnie to jakaś masakra, żeby tak nieodpowiedzialnie decydować się na przygarnięcie a zwierzątka a później tak bez serca je porzucić. No serio NIE KUMAM!!! Są hotele dla zwierząt, nie mówiąc już właśnie o tym, że coraz więcej miejsc jest przyjaznych zwierzaczkom
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAż mi serce krwawi jak sobie pomyślę o tych wszystkich biednych, porzuconych zwierzątkach... :(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńSkoro mówimy o prawdziwej przyjaźni, to w grę wchodzi tylko wyjazd z psem. Wieje agroturystyk ma opcję wczasów z pupilem. My już obecnie podróżujemy rzadko, więc jeśli jest taka potrzeba (np. pogrzeb na drugim końcu Polski), korzystamy z uprzejmości sąsiadów, którzy doglądają czworonogi.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń przyjaźnią życie życiem. Grunt by nie porzucać na pastwę losu, mieć na uwadze alternatywy! Dobrze mieć takich sąsiadów na których można liczyć.
UsuńNie wyobrażam sobie jakim trzeba być człowiekiem, żeby porzucić psa. Potrzebny artykuł i ważny temat.
OdpowiedzUsuńChoćby mój świat zawalił się na pół - nigdy nie oddałabym swojego psa! To mój najlepszy przyjaciel, a przyjaciół się nie zostawia. Podczas mojej nieobecności moim czworonogiem opiekuje się ktoś z rodziny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie zrozumiem takiego zachowania, w stosunku do zwierząt.
OdpowiedzUsuńChyba najgorsze co może być to porzucić psa, ale zawsze jest jakieś wyjście, wystarczy trochę chcieć
OdpowiedzUsuńNawet nie otrafię sobie wyobrazić takiej okrutnej sytuacji.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem jak można wyrzucić psa? w ogóle jakiekolwiek zwierzątko? Tacy ludzie są mega nie odpowiedzialni i egoistyczni
OdpowiedzUsuńJa nie rozumiem jak myślą ludzie, aby porzucić psa (jak i inne zwierzątko) przecież są hotele, dobra sąsiadka, czy rodzina. Ktoś zawsze, na te kilka dni zajmie się zwierzęciem ;)
OdpowiedzUsuńJest dużo opcji, jak nie stać kogoś na hotel to może poprosić, aby ktoś wyprowadził i nakarmił zwierzaka (znajomy, rodzina) za jakąś czekoladę czy piwo. :)
OdpowiedzUsuńmogłabym się rozpisać w tej kwestii.. Nie rozumiem czemu ludzie porzucają psy :( w ogóle , jak tak można? Nie ejstem w stanie nawet pomyśleć, czmeu ktoś bierze, a potem chce się pozbyć.. Ale jak już tak robi, to niech wyda komuś zaufanemu, zadzwoni do schroniska i poprosi o pomoc.
OdpowiedzUsuńoj straszne to
OdpowiedzUsuńPewnie że są alternatywy, ale po co? Skoro debile, myślą że mogą wszystko i robią co im się chce.
OdpowiedzUsuńMój tata kiedyś znalazł psa przywiązanego do drzewa i był to najlepszy obrońca naszej rodziny!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę pojąć jak ludzie mogą wyrzucać psy, by te tułały się po mieście. Jeśli ktoś wie że nie da rady się zaopiekować czworonogiem, to niech nie decyduje się na posiadanie zwierzęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis, szczególnie teraz, kiedy zbliżają się wakacje. Osobiście nie wyobrażam sobie rozstania z psem na dłużej, niż 8 godzin podczas których siedzę w pracy :)
OdpowiedzUsuńZnam sytuacje kiedy osoba z mojego bliskiego otoczenia musiała oddać pieska. Urodziło się dziecko brdzo chore i dodatkowo z alergią silną - koleżanka jednak znalazła dobry dom dla swojej suczki i z cięzkim sercem ją oddała
OdpowiedzUsuńBardzo trudny temat...ja tych ludzi nie potrafię zrozumieć
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym napisałaś. Coraz więcej psów trafia do schronisk, bo ludzie traktują je jak pluszowe bez potrzeb zabawki, aż serce się kraje! Zawsze znajdzie się chętny do pomocy, choćby dziecko chcące sobie coś kupić. Ja zawsze proszę sąsiadkę o pomoc, jeśli muszę wyjechać. Koty najlepiej czują się we własnym domu, a ja nie muszę nikomu robić kłopotu zabierając ze sobą.
OdpowiedzUsuńNie mam psa i można powiedzieć że ten temat mnie nie dotyczy, ale gdbym miała to poprosiła bym rodzine o zajecie się zwierzakiem gdybym sama nie mogła
OdpowiedzUsuńJak się bierze psa, to na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie DO JASNEJ CHOLERY! I nie ma że pies do hoteliku, albo zostawiony nie wiadomo gdzie! Bella jeździ ze mną, nie ma opcji, żeby ją zostawiać. Oczywiście mam gdzie, Bella zna to miejsce, zna domowników, często tam bywa ze mną i w ostateczności mogłaby tam zostać, ale ja sobie nie wyobrażam rozstania! Zamartwiłabym się na śmierć! Że złapie np. kleszcza i opiekunowie zignorują pierwsze objawy! Tak jak ostatnio.. złapała szybka reakcja, badanie krwi i skończyło się na jednym zastrzyku.
OdpowiedzUsuńPrzygarneliśmy kiedyś pieska którego ktoś w środku zimy porzucił w lesie w wielkim śniegu. Był z nami wiele lat.
OdpowiedzUsuńLudzie powinni się zastanowić 100 razy zanim wezmą psa ze schroniska czy kupią.
OdpowiedzUsuńludzie na prawdę nie wiedzą, że są różne alternatywy jeśli chodzi o zwierzęta, że mogą je zostawić pod opieką na czas wyjazdu - ale myślę, że jeśli ktoś chce się pozbyć zwierzaka, to wyjazd jest tylko wymówką, bo gdyby mu na zwierzęciu zależało, to by poszukał rozwiązania, widocznie nie chce.
OdpowiedzUsuńBardzo ważny post społeczny!
OdpowiedzUsuńAwaryjnie mam zaufany hotelik, ale nie było jeszcze takiej konieczności :) w końcu to moje dziecko :)
OdpowiedzUsuńPorzucić własnego zwierzaka to największe kretyństwo jakie można zrobić.
OdpowiedzUsuńPies to przyjaciel, myślę że tylko bardzo nieodpowiedzialni ludzie wyrzucają swoje zwierzęta....
OdpowiedzUsuńNienawidzę. Ludzi. Którzy. Wyrzucają. Zwierzęta. Uważam, że psy powinny być tak samo, lub nawet lepiej traktowane niż człowiek - kiedy zobaczę kogoś, kto wywala psa z samochodu, podbiegnę do niego i zrobię z nim to samo :)
OdpowiedzUsuń