niedziela, 9 lutego 2025

"Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz." Bob Marley



 Jakoś sie dziwnie czuję, ciężko mi sie odnaleźć. Okazało się że leki których spis dostałam to te na receptę, a nie każdy lek który dostawałam wymaga dokumentu od lekarza przy zakupie. Osłonowy na żołądek... tylko co to było, szukałam w papierach, na nic. Wczoraj pojechałam na oddział. Dowiedziałam się nazwy leku, uff... zamieniłam kilka słów z pielęgniarką, pokazałam wisiorek w którym mam leki o których pamiętam podobnie jak o diecie. Byłam w odwiedzinach na sali na której leżałam wpadłam na chwilę, dałam słodycze i poszłam. Byłam też naneurologii...to były emocje... niesamowite, tam leżałam marząc by iść do stosownego miejsca załatwić fizjologiczne sprawy, a weszłam o własnych siłach, z kulą ale nie na wózku, ani na łóżku i w dodatku sama. Byłam odwiedzić najlepszą pielęgniarkę która jest niezwykle empatyczną osobą, tak życzliwa... pamiętam jak tam leżałam, byłam mega zła na swoją sytuacje: zależność, bezradność i bałam się że sobie tym śniadaniem nabrudzę sobie w łóżku. Siostra pomogła mi tak i z taką życzliwością że nie mogłam nie zjeść. Mimo złości. Pogadałam słodycze zostawiłam, miło było. Pamiętam jak byłam z fizjoterapeutą na schodach. Za pozwoleniem weszłam wyżej, widok wejścia na neurologię wywołał we mnie ciarki na głowie i wzdłuż ciała... 

Nie myślałam że tak się zżyję że tyle emocji....
Jakoś przemęczona jestem,spać powinnam w domu siedzieć odpoczywać, baterie ładować a tu ciągle coś. Od jutra dalsze załatwianie spraw, skąd brać siły jak organizm potrzebuje regeneracji. 
Pisałam o rzeczach które chciałabym zrobić. Realizuję listę: byłam w szpitalu z podziękowaniami i ze słodyczami, podcastów słucham, odhaczam pomalutku punkty z listy.
Co do ludzi w przestrzeni publicznej: zauważyłam więcej życzliwości: ustępowanie miejsca, przytrzymanie drzwi, nawet jedna pani zaproponowała sama z siebie że coś mi sięgnie z półki w sklepie. Przyznam że jest mi głupio bo nie czuje sie niepełnosprawna, chwilowa "niemoc" to stan przejściowy. Oczywiście życzliwość i pomoc są miłe i doceniam, ale głupio mi. Najgorszą postawę zaprezentował w piątek pracownik Pomocy Społecznej. Jakoś mnie to nie dziwi, choć jest przykre i demaskuje obłudę. Bo co za pomoc gdy pan okazuje lekceważenie, głos podnosi. Jak ktoś nie miał do czynienia nie zrozumie, a kto ma doświadczenia to inna sprawa. 

14 komentarzy:

  1. Tych z pomocy społecznej często gubi rutyna lub przemęczenie, wciąż ich za mało...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemoc jest rutyną? Koszmarna instytucja. Przemęczenie...to niech odpocznie na urlopie.
      Ja też zmęczona łazeniem i załatwianiem dzień po wypisie.
      Uważam że złe traktowanie słabszego człowieka jest ohydne,tak działa MOPS

      Usuń
    2. Życie nie bywa czarno-białe, byłabym ostrożna w ocenach, choć nie usprawiedliwiam...
      jotka

      Usuń
    3. Co do wyżej wspomnianej instytucji to mam sporo złych doświadczeń.
      Muszę robić kolejne kilometry bo trzeba

      Usuń
  2. Rozumiem to, mnie też brakuje sił, w weekend nadrobiłam zaległosci domowe, to teraz jestem tak zmęczona, że nie wiem jak jutro wstanę, żeby jechac na Oddział. Jestem dumna z siebie, że tyle zrobiłam i jestem wreszcie na bieżąco, ale ZMĘCZONA! :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie jednak u Ciebie lepiej. I jest nadzieja w ludziach, skoro poznałaś tak życzliwą pielęgniarkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez względu na to, co dzieje się w naszym prywatnym życiu, nie możemy źle traktować ludzi, z którymi pracujemy. To odnośnie pracownika pomocy społecznej. Niestety, są ludzie, którzy nie rozumieją powagi zawodu, który wykonują.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracownik społeczny zachował się bardzo podle i nic go nie usprawiedliwia. Złe emocje zostawia się za drzwiami, do ludzi należy odnosić się z szacunkiem. Życzę dużo sił i cierpliwości, nie poddawaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mało empatii jest wokół nas, zwłaszcza w urzędach i instytucjach, które powinny pomagać i ułatwiać, ale na szczęście nie brakuje i dobrych dusz. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki kochana za to, żeby na twojej drodze pojawiało się jak najwięcej życzliwych osób, które podadzą ci pomocną dłoń.

    OdpowiedzUsuń
  8. oby jak najszybciej te złe dni i niemoc były za Tobą ... to zawsze jest przykre kiedy człowiek nie ma z nikąd pomocy, a tak bardzo jej potrzebuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Bedzie dobrze bo inaczej byc nie może. Dasz 4adę bo najgorsze powoli zostawiasz za sobą. Dobrych ludzi jest więcej niestety źli są.bardziej hałaśliwi. Dużo sił i zdrowia życze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś dzielna i radzisz sobie naprawdę świetnie! Mimo, że nie czujesz się mocna, to masz w sobie ogromną siłę!
    Myślę, że w wielu miejscach pracują ludzie, którzy nigdy nie powinni się tam znaleźć. Można odnieść wrażenie, że są tam za karę. Sama doświadczyłam takich zachowań i nie znajduję na to żadnego usprawiedliwienia. Najczęściej wtedy zadaję pytanie czy pan/pani jest zawsze taki miły/a, czy tylko np.we wtorek?
    Czy działa? nie wiem ale na pewno mi pomaga:)
    Wiele razy słyszałam jak opiekun mówił, że nie lubi starych ludzi. Moje pytanie: czemu wybrał ten zawód?
    Odpowiedź: bo dobrze płacą.
    I ręce opadają:(
    Przez lata pracowałam na neurologii z udarem. Trudny oddział, ciężka praca, wymagająca dużej wrażliwości, cierpliwości, zrozumienia i
    zaangażowania.
    Dla mnie najlepszym dowodem wdzięczności były odwiedziny byłych pacjentów. Niektórzy odjeżdżali na wózkach, inni na noszach a wracali na własnych nogach i to jest widok, który sprawia ogromną radość.
    Byli też tacy, którzy wracali niemal z tamtego świata. Te udane powroty cieszą najbardziej:)
    Lubiłam swój zawód niezależnie od tego jak mnie za nią wynagradzano a nie były to kokosy...ale wszystko się zmienia.
    Dużo już za Tobą, jeszcze sporo przed ale Ty to ogarniesz! Nad górką już widać słonko a z górki zawsze łatwiej :)
    Siły i wytrwałości życzę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten cytat w tytule jest ekstra. Bardzo mądry.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!