Piankę peelingującą kupiłam z ciekawości w stacjonarnym sklepie Organique. Za tę przyjemność przyszło mi zapłacić fiu fiu... 19,90. No cóż, ta marka do tanich nie należy jednak patrząc jaką sympatią sie cieszy to musi coś w tym być. poczyniłam zakup a co okazało sie... pod prysznicem? zapraszam. Podczas focenia aby umilić Wam ten post posłużyłam się pierniczkami z bedzieslodko
Piankę kupujemy w plastikowym słoiczku, leciutka zgrabna całość, wygląda tak:
Co producent mówi:
"Łagodna, pachnąca orzeźwiającą herbatą pianka do mycia ciała. Cukier delikatnie oczyszcza, peelinguje i wygładza, a gliceryna roślinna zmiękcza i nawilża skórę. Lekka, puszysta formuła i apetyczne aromaty działają na zmysły, oraz uprzyjemniają kąpiel, zarówno w wannie, jak i pod prysznicem."źródło
Sposób użycia:
"Niewielką ilość pianki nanieść na skórę pomasować na sucho kolistymi ruchami, następnie dodać odrobinę wody w celu uzyskania piany, spłukać ciepłą wodą. "
Skład:
"Sacharoza, woda, substancja nawilżająca, przenika przez warstwę rogową naskórka, ułatwia w ten sposób transport innych substancji w głąb skóry. Łagodna substancja myjąca dająca pianę wytwarzana jest z oleju kokosowego.
Substancja hydrofilowa, nawilżająca. Wiąże wodę na powierzchni naskórka, dzięki czemu odpowiednio nawilża. Zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Sorbitol posiada słodki smak, dlatego stosowany jest w produktach do higieny jamy ustnej w celu polepszenia smaku. Substancja myjąca pianotwórcza. Substancja zapachowa. Substancja myjąca. Konserwant. Substancja zwiększa trwałość kosmetyku oraz jego stabilność. Barwnik. Substancja zapachowa imitująca zapach konwalii. Alifatyczny aldehyd terpenowy. Imituje zapach cytryny. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Alifatyczny alkohol terpenowy. Imituje zapach róży i geranium. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. substancje zapachowe "
Sreberko "dziewicze", mile widziane:)
Po "defloracji"
Konsystencja w sumie bardziej pasty niż pianki:
Moja opinia:
Produkt jest nie tani, jeśli oczekujemy typowego mocnego zdzieraka to jest to nie najlepszy adres. Może było by lepiej gdybym najpierw stosowała produkt "na sucho" jak radzi producent. Ja stosuje go na mokro tak jak każdy kosmetyk do mycia:) konsystencja pasty, wydajność też nie jest wielkim atutem tego produktu przy nakładaniu też bywa że trochę "samo gdzieś tam odpadnie"...
Produkt przyjemnie sie pieni, ładnie pachnie kryształki cukrowe przyjemnie masują skórę gdzieś tam co nieco ścierając. Po umyciu jest czuję sie świeżutka i pachnąca.
Produkt ma sporo minusów ale i plusów, wszystko zależy od tego czego oczekujemy:)
Czy wrócę do tego produktu? Być może:)
Ja bardzo lubię te pianki;) miałam wiele razy;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie wiedziałam że z tej serii mają również peelingi - fajny gadźet, czasoumilacz. Warto spróbować
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam piankę myjąca. Cudna była.
OdpowiedzUsuńDziewicze sreberko :D hahaha
OdpowiedzUsuńoj tak... to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńTrudno trafić na coś co w 100% się sprawdzi 😊
OdpowiedzUsuńładnie wygląda ta ziomka;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze nie miałam tego typu produktu , ale z miłą chęcią wypróbuję ;*
OdpowiedzUsuńBuziaki
:)
UsuńOd dawna podobają mi się te pianki :D
OdpowiedzUsuńJa to jestem mało obiektywna, bo kocham wszystko co od Organique. :D
OdpowiedzUsuńkonsystencja dość dziana ale zarazem ciekawa. cytryna to ma dobrze ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchciałabym kiedyś wypróbować pianki organique, nie zależy mi na peelingowaniu
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam kiedyś inną wersję zapachową, ale nie kusił mnie ten kosmetyk więc puściłam dalej w świat :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHmm sama nie wiem. W sumie mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńMiałam tą piankę i byłam z niej zadowolona. Bardzo przyjemny produkt :) Zapraszam na nowy post Clarins olejek do ust :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńProdukt mnie ciekawi, bo nigdy takiej pianki nie miałam :) Organique niestety nie jest tanie, ale będę musiała się bliżej przyjrzeć produktom ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAleż ona musi być miła w użytkowaniu. Konsystencja idealna. I do tego taki fajny kolorek. Będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPachną tak, że chce się je zjeść ;)
OdpowiedzUsuńChcę wypróbować którąs z tych pianek :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda.. fajnie by było jakby trochę bardziej działał ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam czegoś takiego, ciekawe całkiem :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie to ten kolor urzeka :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie widziałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję Pinacolada i mmmmm apetyczna była ;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak bita śmietana
OdpowiedzUsuń:)
Usuń