czwartek, 2 listopada 2017

Fryga

Dziś pozamy kolejną podopieczną Fundacji AST Frygę, sunia młodziutka urodzona 15.08.2016 r. brązowo-czarna, pręgowana, z białymi znaczeniami. Sunia lękowa, z brakami wychowawczymi ale bardzo współpracująca z człowiekiem, łagodna. - przeczytałam na stronie fundacyjnej, a oto opis: 


Fryga to młoda, filigranowa sunia w typie amstaffa, urodzona 15.08.2016 r. Sunia została nam przekazana przez opiekunkę, która nie mogła dłużej sprawować nad nią opieki z przyczyn osobistych. Fryga całe swoje krótkie życie mieszkała w mieszkaniu w bloku. Mieszkała z małą dziewczynką i widać, że dzieci bardzo lubi i szanuje. Fryga jest sunią lękową, ale otwartą na przewodnika. Jest niewychowana, ale ceni sobie wskazówki, więc praca z nią będzie przyjemna. Jest przyzwyczajona do zostawania w kennel klatce podczas nieobecności właściciela. Fryga jest łagodna do psów i obojętna do kotów. Fryga obecnie ma cieczkę, a my pracujemy nad jej zachowaniem i wychowaniem. Nie szukamy jeszcze domu!


19.10.2017 Garść wieści z domu tymczasowego Frygi. Sunia mieszka obecnie na Starówce w Warszawie. Mieliśmy nieco obaw, jak ze swoją lękliwością odnajdzie się w miejskim zgiełku, ale poszło całkiem gładko. Po lękliwości prawie nie ma śladu. Oczywiście, zdarzają się sytuacje, które wywołują lęk, ale to już tylko sporadyczne wydarzenia. Fryga jest wesoła, skora do zaczepek i zabawy. Ale nadal przed nią i jej opiekunami dużo pracy – musi się ciągle uczyć komunikacji z człowiekiem. I tutaj chcemy z całego serca naszego podziękować Asi i Tomkowi za opiekę nad pręguską. Dzięki waszej decyzji sunia nie musi przebywać w hotelu dla psów i wyleguje się przy kominku i na waszych kolanach, równocześnie mając zapewnioną odpowiednia opiekę i wychowanie.

źródło

Kontakt w sprawie adopcji: tel.: 501 797 018,

mail: adopcje@fundacja-ast.pl

44 komentarze:

  1. Wygląda na to, że Fryga jest całkiem miłym stworzeniem.
    Całe szczęście, że znalazła przynajmniej tymczasowych opiekunów, którzy potrafią o nią właściwie zadbać. Mam nadzieję, że wkrótce trafi na docelowego właściciela, który już nigdy jej nie opuści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super że trafiła do fundacji która mogła pomóc:) tymczasowi opiekunowie którzy mają chęć pracy z psem to sytuacja na wagę złota. Grzeczny pies ma duże szanse na dobry dom i kochających opiekunów. Co do hoteli to są różne, są też i takie ze szkoleniem

      Usuń
  2. Urocza jest :) ja uwielbiam te wpisy bo jesteś jedną z niewielu która pomaga :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna sunia :) Dobrze, zm trafiła na takich opiekunów, a nie do hotelu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cudowna! Jak tylko będę "u siebie" na pewno zaadoptuje jakieś psa! To jedno z moich marzeń od czasów dzieciństwa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama bym chętnie adoptowała, takie cudeńka które tu ogłaszałam to aż serce boli że nie mam możliwości

      Usuń
  5. A może tymczasowo opiekuna zostawią sunię już u siebie. Fajnie by było.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sunia prześliczna :) mam nadzieję, że znajdzie najlepszy dom na świecie ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam Twój wpis i uśmiecham się pod nosem kątem oka widząc jak mój Bellson żuje kość. Jutro u mnie wpis o psach... ;)

    Mam nadzieję, ze Fryga szybko znajdzie dobry dom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bellson sie relaksuje:))super, już nie mogę się doczekać:)

      Usuń
  8. Świetnie, że udostępniasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodka, życzę Jej żeby znalazła przytulny dom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie jest w tymczasowym, kto wie może zostanie na stałe tam:))

      Usuń
  10. No tak - widać jakie ma wierne, kochane oczka...
    Nie sposób nie kochać psiaków. Fryga jest wspaniała.
    Pozdrawiam! Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  11. Thanks for the interesting post! Have a nice weekend)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana :) Ja nigdy nie miałam pieska, ale mam nadzieję,że to kiedyś nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pies to wspaniała sprawa, polecam może Fryga czeka na Ciebie?

      Usuń
  13. Biedne zwierzę, możemy sobie tylko wyobrazić co przeżyło! Oby ludzie chętniej adoptowali zwierzęta. Sama przygarnęłam psa i kota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety domów jeszcze dłuuuugo będzie mniej niż zwierząt potrzebujących....

      Usuń
  14. Oby znalazła ciepły dom jak najszybciej, Ważne są postępy i jest lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze mi szkoda tych zwierzaków w schroniskach, które nie mają domu. Ale jeszcze bardziej tych wszystkich porzuconych gdzieś na drodze. Latem przygarnęłam ze spaceru dwa kotki, których po prostu nie mogłam tak zostawić.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!