środa, 30 maja 2018

Marion - Odmładzająca maska na twarz na tkaninie - Recenzja.

Cera moja naczynkowa najbardziej cierpi latem gdy słońce praży oraz zimą.... Aktualnie prażące słoneczko i suchość doskwierają mojej buzi, moja ciekawość nowych produktów sprawia że lubię (obok utartych już ulubieńców) testować, poszukiwać.... może znajdę coś co przebiję to do czego wracam:)
Na spotkaniu w Gdyni 14 kwietnia dostałam od marki Marion maseczkę do twarzy Odmładzająca maska na twarz na tkaninie


Opis:

Linia inspirowana japońską tradycją i sekretem młodego wyglądu. Otula aromatem kraju kwitnącej wiśni i malowniczych pól ryżowych. Dostosowana do potrzeb Twojej skóry zgodnie z jej naturalnym dobowym rytmem. Stworzona, aby zapewnić optymalny poziom nawilżenia i przeciwdziałać procesom starzenia. Przeznaczona dla kobiet po 25 roku życia. 0% parabenów, silikonów, alkoholu, oleju parafinowego!

Odmładzająca maska na twarz na tkaninie Maska w postaci tkaniny silnie nasączonej aktywnym serum, przeznaczona jest do cery suchej i pozbawionej sprężystości. Daje odczucie błyskawicznego wygładzenia i liftingu wiotkiej skóry twarzy. Formuła jest bogata w łagodzący ekstrakt z zielonej herbaty uważany przez Japonki za źródło młodości i świeżości. Kwas hialuronowy zapewnia odpowiednie zbilansowanie poziomu nawilżenia i zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek. Odżywczo-detoksykujący japoński kwiat wiśni chroni przed utratą wody. Mleczko ryżowe poprawia elastyczność skóry, wygładza ją i ujędrnia. Indeks 1363- Odmładzająca maska na twarz na tkaninie
źródło opisu


Skład:


Moja opinia:

Marion jest naszą polską marką której produkty kupuje rzadko. Mam jednak i pamiętam o produktach które mogę polecić bo naprawdę fajnie sie u mnie sprawdzają, przyjazne portfelowi ceny sprawiają że o ile produkt sie sprawdza tym chętniej wracam co niego bo po co przepłacać:) 
Za moją maskę w płachcie zapłaciłam 3,50 jako że jest to sklep nie sieciowy zainteresowane zakupe, osoby odeślę do listy sklepów oraz listay drogerii cena zapewne będzie oscylowała w granicach 4 złotych co jest przyjazną ceną.
Maseczka ma ładny wygląd saszetki przyznam że wygląda elegancko. W środku znajdziemy płachtę w kolorze białym przyznam że brak barwików i ozdobników jest dla mnie plusem, poziom nawilżenia płachty może dla nie jednej osoby być skromne, zbyt skromne pamiętając o tym że jest to produkt budżetowy ja naprawdę sie nie czepiam:) Maskę nakłada sie bez problemowo dopasowanie do kształtu twarzy jest ok nie jest idealne ale nie mam większych zastrzeżeń. Dopasowanie co twarzy jest bardzo dobre:) Zapach jest dobrze wyczuwalny mnie przypomina słodki napój Piña colada... ja wyczuwam połączenie ananasa z kokosem tak to moje odczucie:) Zapach jest wyczuwalny i raczej umila czas. Moja skóra jest w kierunku suchej więc nawilżenie jakie daje to takie 3 na 4, czegoś mi brakuje więc gdy będę potrzebowała czegoś mega mocno nawilżającego sięgnę po coś innego. Jednak zapewne od czasu do czasu wrócę do tej maski bo jest całkiem spoko pod warunkiem że nie będzie to jakieś wołanie o nawilżenie ze strony mojej cery:)
Maskę trzymam około 20 minut moja cera była chłodniejsza po użyciu tej maski a to lubię:) Buzia była wygładzona.
Czy wrócę do tego produktu? Na pewno tak:)
Za możliwość przetestowania dziękuję marce marionkosmetyki.pl


49 komentarzy:

  1. chyba mnie nie korci;p wolę glinki jako maseczki i do nich coś dodawać

    OdpowiedzUsuń
  2. "Marion" - przeczytalam "makaron" xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak idę po maseczki to nigdy na nią nie trafiam... a chętnie bym sprawdziła. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety moja skóra po niej była rozdrażniona :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ma naprawdę atrakcyjną cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezła cena :) nie widziałam, że Marion ma maski w płacie.

    OdpowiedzUsuń
  7. maski w płachcie, na tkaninie to moje ulubione. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że jeśli kiedyś wpadnie w moje łapki.. wypróbuję ją chociażby z ciekawości :-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię maski w płachcie, więc sobie ja kupię :) Tym bardzie, że jest taniutka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt cena zachęca do zakupu:) ciekawa jestem tej kilku minutowej może będzie jeszcze lepsza:)

      Usuń
  10. ostatnio mam maseczkomanię i każda nowa mnie ciekawi :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię MASECZKI - dlatego chętnie bym ją przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie w tego typu maskach dobre nawilżenie, to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Polubiłam się z maskami w płachcie - fajne są!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię ich maseczki. Dobre i za niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubie produkty z Marion. Tej maseczki nie mialam nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię produkty tej marki, ale tej maseczki nie miałam :) Stosowałam jakiś czas krem z tej japońskiej serii, był fajny, choć nie jakiś wow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze że nie zawiódł:) mam nadzieje że i maseczka przypadnie Ci do gustu

      Usuń
  17. Moja skóra na policzkach potrzebuje czegoś mocniejszego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie maseczki. Zmuszają mnie do położenia się na kanapie i nicnierobienia przez co najmniej kwadrans. :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tej firmy. Fajna recenzja ale produkt nie dla ,mnie bo mam cerę mieszaną. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że każda cera potrzebuje czasem nawilżenia:)

      Usuń
  20. dawno nie używałam maseczek na tkaninie, muszę do nich wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  21. może kiedyś się z jakąś poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. As usual very interesting post! Thanks a lot for sharing)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale ta maska ma urocze opakowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem dlaczego, ale dotychczas Marion kojarzyła mi się głównie z kosmetykami do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widocznie za mało sie mówi o innych produktach tej marki:))

      Usuń
  25. Chętnie wypróbuję tą maseczkę, i może wpadnie mi w oko też inna z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo dawno nie używałam kosmetyków tej marki do twarzy. Teraz mam tylko spray termoochronny do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja póki co jeszcze kończę glinkę :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!