Cześć Kochani! Najpierw podzielę się tym co mi mega na sercu leży, a potem podam przepis na smakołyki ze zdjęcia. Jak ktoś ciekawy to pod poniższym zdjęciem będą przepisy.
Po dniu próbnym bezpłatnym okazało się że Pani manager z którą miałam rozmowę jest na tak, pozostaje czekać aż Pan prezes umowę podpisze i że mam czekać na telefon.
Ja tam czekać nie lubię zwłaszcza że wypadało by już zacząć więc zadzwoniłam na drugi dzień; powiedziano mi że nic ma osoby decyzyjnej i że w ciągu godziny oddzwonią. Chyba zapomnieli bo ja sie odezwałam po kilku... chyba moje natręctwo wzbudziło lekkie zniecierpliwienie osoby tam już siedzącej co telefon odebrała i rzekła że managerka sie odezwie do mnie.
Odezwała sie wczoraj rano. Powiedziała że jest na tak, że widzi we mnie potencjał ale jednak umowa długa i skomplikowana i szef powiedział że nie podpisze jej. No tak po co podpisywać umowę skoro młodzi ludzie po studiach, czy studenci przychodzą sie szkolić i pracują bez umowy. A jak szkolenie to szef płacił nie będzie bo w tym kraju wartością jest praca. Słyszałam jak mówił o mentalności polaka żebraka co tylko wyciąga rękę daj i daj a pracować to nikt nie chce bo nie ma ludzi do pracy. Każdy chce zasiłek, a on jako przedsiębiorca to jak on ma żyć. Nie ma ludzi do pracy? Ale wolontariuszy dostatek bo z tego co wiem to nie byłam jedyna, ale mi na umowie zależy no i żeby za darmo nie siedzieć.... Praca jest od tego by zarabiać.
Przynajmniej wiem na czym stoję. W ten sam dzień co byłam na tym dniu próbnym akurat zadzwoniła do mnie młoda persona z zaproszeniem na rozmowę. Miała sie odezwać, na drugi dzień. Ja dzwoniłam i nie raczyła odebrać, odpisać.... zupełny brak kontaktu....
Nie powiem, były łzy, był płacz.... ale kontaktowałam się z kolejnymi firmami.... pojawiła sie znowu propozycja dnia próbnego bezpłatnego... ale chyba coś jej na urzędniczkę pewnie wyglądałam bo szybko sie wycofała a następnie sobie przypomniała że już ma panią na to miejsce i jakby już nie aktualne... a ogłoszenie już wisi i wisi... no nie ma ludzi do pracy no nie ma, a tyle ofert, no tyle ofert jest... normalnie praca szuka człowieka... jak przeglądam ogłoszenia to są firmy co całymi latami sie ogłaszają...
Są firmy nowe. Niedawno otworzył się pewien gabinet, Pani poszukuje pracownika, poszłam osobiście elegancko ubrana. Z rozmowy wyszło że osoba już jest - przez PUP na prace interwencyjne, a ja żebym odezwała się za trzy miesiące. Zastanawiające...ciekawe czy Pani już w tym momencie wie że będzie po trzech miesiącach szukała kogoś lepszego? Czas pokarze. Tymczasem szukam dalej.
Ciasto szybkie w wykonaniu, proste banalnie. Przepis poniżej.
Ciasto które zrobiłam jest na bazie popularnego przepisu który przerobiłam... gdzieś wyczytałam że jajko można zastąpić bananem, jednak jakoś nieszczególnie mi sie to chciało kleić więc jajo dodałam więc jest z bananem i malinami a oto co takiego dodałam:
3 łyżki mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki mleka
1 banan
1 jajo
garść malin
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą na jednolitą masę, Ja mąkę z proszkiem przesiałam przez sito.
Po połączeniu składników wychodzi taka gęsta "zupa"
Powyższe naczynie włożyłam do mikrofali na 2 minuty 30 sekund. Okazało się że czas za krótki sie okazał więc nastawiłam na kolejne pół minuty... minutę... generalnie warto sprawdzać zapałką, patyczkiem który sie wbija w ciasto jak wyciągamy jest mokry to znaczy że ciasto potrzebuje więcej czasu. Jak patyczek suchy to znaczy że już:)
Mnie wyszło takie coś, kawałek ciasta które wyszło takie coś:
Koktajl, wrzuciłam
maliny
jeżyny
banana
3 łyżeczki miodu
całość zblendowałam i do ciasta jak znalazł.
Wiem że mikrofala nie jest najzdrowsza, rozumiem jeśli ktoś unika, nikogo nie namawiam do korzystania z mojego przepisu i rozumiem obiekcje. Sama z mikrofali korzystam rzadko, niestety nie posiadam jak wiecie piekarnika (nad tym ubolewam, a chciałam zjeść coś słodkiego na otarcie łez.
Miłego weekendu, buziole:***
Kochana, tak mi przykro, że trafiasz na takie osoby. Jednak mocno wierzę w to, że Ci się uda. 😊
OdpowiedzUsuńCiasto fajne, ale rozumiem w piekarniku też można. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńMega Ci współczuję.Ale nie przejmuj się bo wszystko dobrze się ułoży.Jeśli chodzi o ciasto to wygląda pysznie i na pewno je zrobię.
OdpowiedzUsuńJa też lubię robić takie ciasto. Ale z tą pracą to masz naprawdę...
OdpowiedzUsuńkilka razy robiłam ciasto z mikrofali, ujdzie, Twoje wygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam ciasta w mikrofali :) Dla mnie to totalna nowość :) Koktajl z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMmm idealne do popołudniowej kawki :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
warto szukac dalej, a ciasto mam nadzieje ze smakowało
OdpowiedzUsuńciasto to wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie takie ciasto z mikrofali, chyba spróbuję coś podobne zrobić
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu, jeśli chodzi o szukanie pracy. Taaaa... Praca szuka, koñ by się uśmiał. Szuka, ale niewolników do pracy za darmola. I kto tu łapiszcza wyciąga? Taki potencjalny pracodawca, który się uważa za Boga, pana i władcę. Od miesięcy te same oferty, te same firmy, tylko że jakoś nie dzwonią, nie odpowiadają, bo to wszystko pić na wodę z tym szukaniem pracowników. Mam ochotę im powiedzieć, żeby se w dupę swoją łaskę wsadzili. Ciasto wygląda przepysznie, mikrofali nie mam, mam piekarnik ;)
OdpowiedzUsuńZdarzyło mi się kilka razy przyrządzić takie ciasto i jest wyśmienite. Szybkie, proste i bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńTaki awaryjny deser to świetna sprawa, gdy mamy ochotę na coś słodkiego
OdpowiedzUsuńPamiętam jak szukałam mieszkania żeby wynająć i priorytetem był piekarnik bo kocham gotować i nie wyobrażam sobie nie mieć :D Ale jak nie ma to i mikrofala się przydaje :) Koktajle też uwielbiam i często robię :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci kochana powiedzieć odnośnie poszukiwań godnej pracy... jestem przerażona postępowaniem opisanych ludzi. Chcesz pracować, nie ma gdzie... masakra.
OdpowiedzUsuńSuperancki deser w sam raz do niedzielnego obiadku :D
Pozdrawiam serdecznie!
Że tacy ludzie się pojawiają na naszej drodze to się nie mogę nadziwić, ale nic, głowa do góry i będzie dobrze w końcu :) Deserek wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńCześć! Z pracą to istny cyrk w tym kraju ale przecież to z Nas na koniec zrobią Ferdynanda Kiepskiego ;-) Ja pamiętam moją pierwszą pracę na wakacje po zdanej maturze w supermarkecie Intermarche. Musiałam podpisać kartkę, że zgadzam się pierwsze trzy dni pracować za darmo w celu sprawdzenia czy ja się do wykładania towaru na półki nadaję. W tym sensie czy jestem sprytna, zaradna i w miarę szybko mi to pójdzie. Na szczęście udało mi się i mnie zostawili na całe wakacje ;-)Ciasto wygląda przepysznie i szkoda, że nie da się go wysłać przez wiadomość e-mail bo normalnie poczęstowałabym się jednym kawałkiem. Może spróbuję takie samodzielnie zrobić. Ja jestem człowiek XXI wieku, często korzystam z mikrofali. Nie myślę o tym czy to zdrowe czy nie. Nie jestem nieśmiertelna, więc na coś w końcu umrzeć muszę ;-)
OdpowiedzUsuńW sumie to nigdy nie łączyłam banana z maliną. A awaryjne ciasto z mikrofali zdarza mi się zrobić gdy coś za mną chodzi a nic nie mam w domu 😂
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się, na pewno gdzieś tam czeka na Ciebie normalna praca!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda pysznie. :)
Ja w ogóle nie wiem, co to za praktyka takiego bezpłatnego dnia próbnego. Przecież zgodnie z kodeksem pracy nie można pracować, jeśli nie jest się dopuszczonym do pracy przez lekarza medycyny pracy, nie podpisze się stosownych dokumentów - jak nic przydałaby się tam wizyta PIP.
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda smacznie, choć ja nigdy nie robiłam ciasta z mikrofali. Co do pracy, mam nadzieję, że wreszcie się uda. Tyle rozmów, spotkań itp. musi się udać :)
OdpowiedzUsuńTaki koktajl bym wypiła :)
OdpowiedzUsuńLubię koktajle, ładne ciasto :)
OdpowiedzUsuńJak smacznie wygląda
OdpowiedzUsuńAle bym się teraz napiła takiego koktajlu ;)
OdpowiedzUsuńPysznie i na wilgotne wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie umiem piec ciast!
OdpowiedzUsuńWiem, prosto,szybko, mało składników, w mikrofali.
Ale nic z tego, do ciasta podchodzę jak pies do jeża.
Przypuszczam,że jest smaczne.
No i trzymam kciuki w sprawie pracy!-)))
Pozdrawiam!
Irena
Szkoda, że z tą pracą tak nie po drodze :/ Chcesz człowieku pracować to zawsze masz pod górkę :/ wiem coś o tym :/ Najlepiej brać zasiłki albo pracować za darmo :( Trzymam kciuki aby wszystko się udało i żebyś w końcu znalazła dobrą pracę :) Ciasto wygląda przepysznie, ale Ja za malinami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby się udało. Myślałam, że z rynkiem pracy jest lepiej, zwłaszcza, że brakuje pracowitych i kompetentnych ludzi :(
OdpowiedzUsuńNa koktajl na pewno się skuszę, akurat mam wszystkie składniki
OdpowiedzUsuńCiasto z mikrofali? Koktajl wydaje sie cudowny :) Chętnie spróbuję zrobić.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam mikrofalówki ciasto wygląda smakowicie. Uwielbiam takie przepisy jak za chwilę mają być nie proszeni goście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Smacznie wygląda. Dasz rade kochana, nie ma co się przejmować na pewno wszystko się ułoży.
OdpowiedzUsuńOsobiście unikam mikrofali - ale faktycznie zawsze to jakas alternatywa i kreatywność :D
OdpowiedzUsuńTeż przeżyłam ciężko poszukiwania pracy po studiach, ale wytrwałość w dążeniu celu popłaca. Od czterech lat pracuję już w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńA malin w ogródku zatrzęsienie, dzięki za przepis!
Takie ciasto, na awaryjną sytuację zawsze się przyda.
OdpowiedzUsuńPozbyliśmy się mikrofali, więc niestety nie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam okazji jeść ciasta z mikrofali. Fajny sposób jak się ma ochotę na coś słodkiego
OdpowiedzUsuńJaki szybki przepis na przepyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńJak czytam Twoje perypetie, to... Nikomu niepotrzebne państwowe instytucje płaca pracodawcom, za zatrudnianie bezrobotnych. No to Ci korzystają. Patologia rodzi patologię...
OdpowiedzUsuńCiasto z mikrofali ? Nie wiedziałam,że można takie zrobić ?
OdpowiedzUsuńkrystynabozenna
Wyglada niesamowicie pysznie, uwielbiam takie brownie, goraco pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś ciacho z mikrofali i było spoko. Koktajl teraz to bym taki pochłonęła :D
OdpowiedzUsuńwiesz jak to jest po 3 miesiącach tamtej podziękują i wezmą następna;/ masakra jest z ta pracą
OdpowiedzUsuń