No Borys to pies o którym było i tu i na Instagramie, oj było sporo... tak w skrócie: ktoś przywiązał Borysa nieopodal przystanku, miał miał blizny na ciele, uraz łapki... Do schroniska w Pruszczu Pomorskim odwiozła go policja chyba... ale nie łatwa sytuacja nie przeszkodziła mu kochać człowieka... filmik który zobaczyłam przekonał mnie że warto by jak najwięcej osób zobaczyło filmik być może ktoś zainteresuje sie psem. Kampania była intensywna, informacja szła gdzie sie dało....
Do schroniska trafiają różne zwierzęta z różnych powodów. Każda schroniskowa bida jest inna, łączy je jedno - każda chce mieć swojego człowieka. Jednak często jest tak że coś ciągnie w dół i utrudnia szansę na lepsze życie...
Szansa taka sie pojawiła, Borysek znalazł dom! Jakoś czułam podskórnie obawę że może nie być tak idealnie, a mimo to trzymałam kciuki. Niestety wyszły szybko deficyty Borysia który okazał sie wyzwaniem zbyt dużym. Trudno winić ludzi, czasem bywa i tak. Dobrze że oddali psa z powrotem, a nie porzucili gdzieś... bywa różnie...
Schronisko podjęło decyzje że w obliczu takich problemów pies trafia w ręce Podaj Łapę Bullom gdzie na szczęście czekało miejsce na Borysia. Problem był tylko jeden: transport... jak przewieść psa z Kamienia Pomorskiego (miasto w województwie zachodniopomorskim) do Bełchatowa (miasto w województwie łódzkim)... był to problem który stał na drodze ku leszemu życiu... miejsce w Podaj Łapę Bullom to nie tylko pełna miska, kąt ciepły w domu ale także działania mające przywrócenie podopiecznego między ludzi....
Na szczęście wspólnymi siłami udało sie zorganizować transport. Borysiu dostał szansę, pracował dzielnie i w efekcie został... Krakusem:) No teraz musi sie udać! No i było dobrze. Było... wczoraj znalazłam informację:
"Niestety nie zawsze jest tak jak byśmy tego chcieli mimo chęci, starań, są takie momenty, że nasze skrzydła są podcinane.
Tracimy siłę i ogarnia nas smutek.
Robimy co możemy aby znaleźć najlepsze na świecie domy dla naszych psów, sprawdzamy je jak potrafimy najlepiej, ale nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć.
Dziś mamy 3 powroty z adopcji:
- Borys - na szczęście mógł wrócić do domu tymczasowego.
Obecna właścicielka miała problem z właścicielem mieszkania, który nagle zmienił zdanie i stwierdził, że pies dłużej nie może tam mieszkać. Z uwagi na fakt, że istniało ryzyko że może zrobić psu krzywdę, gdyż posiadał on zapasowy klucz do domu, Borys wrócił w trybie natychmiastowym do nas.(...)"
Drugi pies to:
- Thor - nagle w domu się zmienił, co nie odpowiada obecnym opiekunom. U nas ani w domu tymczasowym nie stwarzał żadnych problemów. Ale zawsze powtarzamy i piszemy w każdym ogłoszeniu, pies po adopcji może się zmienić.
Każdy obiecuję w razie problemów, pracę pracę i jeszcze raz pracę w rezultacie wychodzi często inaczej.
(...)Dziś prośmy Was o pomoc, pomoc w szukaniu domów dla naszych podopiecznych.
Mamy kilka psów w kolejce, dwa starsze psy które musimy zabrać przed uśpieniem - właściciele nie mają żadnych skrupułów i to zrobia.
Trzy psy czekają na miejsca u nas w schronisku I codzienne telefony o pomoc nowym.(...)"
źródło
Kontakty dla zainteresowanych:
Facebook Podaj Łapę Bullom
794 700 649
wtorek, 10 września 2019
15 komentarzy:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak strasznie szkoda mi tych piesków, o których piszesz na blogu.
OdpowiedzUsuńOby im się szybko udało i nie musiały już więcej wracać.
OdpowiedzUsuńprzykra sprawa z Borysem. Choć moze to dobrze, że wrócił pod skrzydła fundacji, niżby miało mu się stać coś złego. :(
OdpowiedzUsuńKurcze, przykro mi bardzo. Szkoda mi Borysa...
OdpowiedzUsuńTaka rzeczywistość jest bardzo przykra. Tylu z tych biedaków czeka na nowy dom, a niestety bywają różne adopcje, czy próby opieki. Nie wszystkie kończą się tak jakbyśmy chcieli.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi... taka szkoda :(
OdpowiedzUsuńNiesty.. Jest to bardzo przykre.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pieski znajdą swój dom i rodzinę, czego im serdecznie życzę <3
OdpowiedzUsuńBiedne zwierzaki jak można być takim podłym aby je tak krzywdzic
OdpowiedzUsuńprzykre, że psie historie bywają tak skomplikowane i smutne...
OdpowiedzUsuńSerce się kraje, naprawdę :(
OdpowiedzUsuńPrzykre to bardzo, że zwierzęta muszą wracać do schroniska. Dla mnie to jest okrutne :(
OdpowiedzUsuńOkropne.
OdpowiedzUsuńSmutne...
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że psiaki szybko znajdą kochające domy.
Biedne pieski. Nie rozumiem, dlaczego zwierzęta muszą tak cierpieć...
OdpowiedzUsuń