Filmowo

Siemaneczko! Jak tam weekendowe nastroje? Ja postanowiłam że obejrzę filmy których raczej nie obejrzałabym, do których czuję lekką niechęć, które nie do końca mieszczą się w typowych dla mnie gatunkach. Postawiłam na gatunki które odrzucam a są to filmy kórych zadaniem jest śmieszyć. Nie żebym nie lubiła sie śmiać co to to nie... ale sęk w tym że ciężko trafić na dobrą komedię. Najtrudniej jest z tymi produkcji USA, bo jak historia nie mieści sie za bardzo w innych szufladkach to piszą komedia z nadzieją że to załatwia sprawę, no i jest do oglądania takie nudne, nijakie cuś...
A oto co udało mi sie ostatnio obejrzeć, zapraszam:

Babcia Gandzia / Paulette (2012)

reżyseria: Jérôme Enrico
scenariusz: Jérôme Enrico / Laurie Aubanel / więcej...
gatunek: Komedia kryminalna
produkcja: Francja

Paulette jest trudną osobą. Ekscentryczna wdowa, rasistka walcząca, jednak bez powodzenia. Grzebie w tym co wyrzucają inni, tęskni za mężem. Kobieta mieszka samotnie i nie wytrzymuje biedy. Momentem przełomowym jest wizyta komornika i odebranie rzeczy... Mając więcej przestrzeni w mieszkaniu kobieta decyduje sie na zmianę, postanawia nawiązać współpracę z miejscowymi handlarzami narkotyków. Nie jest jej łatwo "zdobyć posadę" ale jest uparta i zaczyna sie jej historia. Czy biznes okaże sie lukratywny? Co na to konkurencja, która nie śpi... A co na to zięć policjant?

"Babcia Gandzia" to całkiem fajny film z jednej strony wywołał uśmiech a z drugiej wciągnął i wywołał dreszczyk emocji. To produkcja z pogranicza komedii i kryminału. 

Stażyści / The Internship (2013)

reżyseria: Shawn Levy

scenariusz: Vince Vaughn / Jared Stern

gatunek: Komedia

produkcja: USA

Billy i Nick już nie mają chyba nic do stracenia... lawinowo sie posypało... najpierw utrata pracy, potem Billy traci dom, zostawia go ukochana która deklaruje miłość, ale odchodzi tłumacząc że ukochany zbyt często ją zawodzi.
No i przyjaciele mają tylko siebie... jeden z nich wpada na pomysł zawalczenia o staż, ale nie w byle jakiej firmie. W wieku w którym rówieśnicy głównych bohaterów to ustatkowani ludzie to przyjaciele postanawiają stanąć w szranki z młodszymi kandydatami. Gra jest warta świeczki bo wygraną jest etat w Google. Jasne, widzimy różnicę wieku,  w podejściu do pewnych spraw. No ale nie szukałam tu jakiś mądrości czy wartości bo to co tu znalazłam nie zrobiło supr wrażenia. Chciałam sie pośmiać a bardziej ponudziłam.
"Stażyści" przypominają mi takie "komedie", to jest nijakie produkcje dla nastolatków (?) o perypetiach szkolnych gdzie zamiast nauczyciela jest jakiś zwierzchnik. Film zmęczyłam do końca gdzieś tam przeglądając Instagrama. No ale to że mi sie nie podobał, znudził nie znaczy że komuś innemu sie nie spodoba. Tytuł znalazłam w jakimś zestawieniu najlepszych filmów. No cóż. Nie ja tworzyłam ów zbiór i na pewno nie umieściłabym tego filmu w zestawieniu ani najlepszych, ani najgorszych... dla mnie jest taki nijaki...

No i to wsio co widziałam, a może Ty mi coś fajnego polecisz?
Miłego weekendu:)