czwartek, 11 czerwca 2020

Top 6 najgorszych sposobów na schudnięcie. Czyli jak sie nie odchudzać.

Niby coś się zmienia w kwestii kanonu piękna… jednak ja od lat widzę że króluje typ szczuplej sylwetki, która najlepiej by była wysportowana. Gibka raczej wysoka Pani, czy Pan ma nieco łatwiej w życiu… atrakcyjne osoby łatwiej nawiązują współprace, łączą się w pary a nawet dostają łagodniejsze wyroki gdy trafi przed oblicze Temidy.
Wiele osób pragnie wyglądać jak z żurnala… tak, tak… Panowie też się odchudzają… Chciało by wielu dobrze wyglądać jednak nie każdy ma wiedzę, środki, chęci by stosować mądrą zbilansowaną dietę. Najlepszą opcją jest mądre odżywianie i aktywność fizyczna….praca żmudna, a na efekty sie czeka; toteż pewna grupa decyduje się iść na skróty… przedstawiam 6 ryzykownych zachowań niebezpiecznych dla zdrowia które bywa - błędnie nazywane dietą. Ja nazwę je ryzykownymi zachowaniami ponieważ decydując się na któreś z nich kładziemy na szali swoje zdrowie a może życie…




6) Głodówki są na ostatniej liście bo jeśli robimy to z głową mają działanie zdrowotne, jednak skrajne przypadki kontrolowania siebie w spożywaniu jedzenia, dążenie do doskonałości, czystości wewnętrznej to cechy anoreksji,


choroby pustoszą organizm mogą prowadzić nawet do śmierci… filozoficzne podejście prezentuje breatharianizm, inedia - to rzekomy stan w którym nie jest spożywane pożywienie, a czasami także woda. Niejedzący twierdzą, że trwają dzięki "energii światła" (lub pranie), i że przy odpowiednich technikach jest to opcja prawie dla każdego.

5) Połykanie.... szerzej znany jako "dieta wacikowa" dana osoba zjada nasączone sokiem, lemoniadą, koktajlem... waciki tak zapchają żołądek dając uczucie sytości. Część osób połyka waciki przed posiłkiem inna zaś na nich poprzestaje... zamiast składników odżywczych taki ktoś aplikuje sobie dawkę niebezpiecznej chemii między innymi środki wybielające... "połykanie waty niesie podobne konsekwencje nie tylko do zjadania ubrań, ale wręcz guzików czy monet. Poza ryzykiem zadławienia czy niedożywienia, dieta taka może prowadzić do niedrożności przewodu pokarmowego spowodowanej uwięzieniem w nim masy nazywanej bezoarem."źródło

4) Używki... Alkohol, papierosy, używki w wersji ekonomicznej picie octu. Papierosy, narkotyki są złe gdyż nie robią nic dobrego. Alkohol jest w brew pozorom bardzo kaloryczny a zastąpienie pokarmu używkami prowadzi do głodu jakościowego jako że nie dostarczamy organizmowi potrzebnych składników odżywczych a jedynie go trujemy. O ile ocet jabłkowy (jako dodatek do zrównoważonej diety): "zalecałabym ocet jabłkowy - np. 1 łyżeczka dziennie z 1 szklanką wody może mieć pozytywny wpływ np. na odchudzanie czy równowagę kwasowo-zasadową - ale uwaga - potrafi zanadto odkwasić organizm! Raczej stosujmy octy jako dodatek!" pisze dietetyk Mgr Magdalena Radziszewskaklik
"Jeśli chcesz stosować ocet spirytusowy na odchudzanie to radziłbym zaniechać takiej praktyki, ponieważ spożywanie tego produktu może niekorzystnie wpłynąć m. in. na żołądek, czy składniki krwi. Ocet może być używany jako dodatek do potraw w niewielkich ilościach, jednak jego picie to już za dużo." pisze Lek. Paweł Baljonklik

3) Muchy w nosie? Nie! Rurka łącząca nos z żołądkiem.. „W podobny, równie kontrowersyjny sposób karmione są przecież gęsi na słynny pasztet foie gras. Co prawda ptaki są tuczone, a panny młode odchudzane, ale obydwie metody wydają się być równie szokujące. Dzięki metodzie wprowadzania pokarmu za pomocą rurki przeprowadzonej przez nos aż do żołądka, do organizmu dociera pożywienie o wartości jedynie 800 kalorii, czyli tyle, ile wynoszą zastrzeżenia najbardziej restrykcyjnych diet. Dzięki wykorzystaniu rurki, przez dziesięć dni, do organizmu docierają składniki odżywcze pozbawione tuczących węglowodanów. Dzięki temu ciało spala łuszcz, a nie cukier. Dieta "rurkowa" jest prowadzona przez lekarza, który stale nadzoruje samopoczucie pacjentek. Minusem zabiegu jest cena, która wynosi około 4,5 tys. złotych, oraz konieczność noszenia rurki bezustannie przez 10 dni, co z kolei powoduje nieświeży oddech. Pytanie brzmi, czy takie desperackie starania o piękny wygląd w dniu ślubu i zabójczy oddech zaledwie na 10 dni przed sakramentem, nie odstraszą pana młodego. Chyba lepiej stać przed ołtarzem z krągłymi biodrami i narzeczonym u boku, niż szczupło i samotnie?” źródło
noszenie takiej rurki po za dyskomfortem czy aby na pewno nie powoduje problemów z oddychaniem zwłaszcza w nocy? - zastanawiam sie...

2) Łatka. Obrzydzenie jedzenia poprzez fizyczny ból? W USA coraz większą popularnością cieszy się chirurgiczne naszycie łatki w postaci plastikowej siateczki na język.
„Dr Chugay nazwał swoją metodę „Miracle Patch” i twierdzi, że jest ona małoinwazyjnym sposobem pomocy osobom walczącym z nadwaga i otyłością. Tłumaczy nawet, że choć przez cały miesiąc pacjent nie jest w stanie jeść, to taka „dieta” jest zupełnie bezpieczna. Zaleca bowiem spożywanie specjalnych koktajli dostarczających 800 kalorii dziennie, a po zakończeniu kuracji pozwala na powrót do normalnego odżywiania.”

Od momentu naszycia plastiku zjedzenie czegokolwiek to ból, a co z piciem (zalecane sa koktajle) i mówieniem? A co z pocałunkami, oblizywaniem ust? Jak dla mnie lekarze którzy podejmują się wykonani tego zabiegu postępują w sposób niehumanitarny, bo łatka generuje ból utrudniając pacjentowi funkcjonowanie, a co jeśli wda się infekcja? W jaki sposób dana osoba ma dostarczać organizmowi niezbędnych składników odżywczych? Łatkę nosi się przez miesiąc podczas którego dana persona ma chodzić na kroplówki by uniknąć bólu? Niedorzeczność… nie wiem co bardziej dziwne: że metodę wymyślił i wykonuje lekarz (zawód społecznego zaufania) czy że są kobiety które dobrowolnie mu za to płacą około 2 000$ źródło z którego skorzystałam

1)      Pigułka z tasiemcem

To bez wątpienia najgłupsze zachowanie „odchudzające” ponieważ tu narażone jest nie tylko zdrowie „zainteresowanego” ale także jego rodziny i bliskich… nieodpowiedzialność polegająca na świadomym zakażeniu pasożytniczym swojego organizmu za pomocą tabletki zawierającej larwy tasiemca, i tu nie ma gwarancji co do jego rodzaju oraz stadium rozwojowego pasożyta. Pamiętam uczono w szkole by myć ręce, warzywa owoce przed jedzeniem… a tu – w co ciężko mi uwierzyć ktoś świadomie funduje sobie:
- osłabienie
- wymioty
- nudności
- bóle brzucha
- biegunki
- zaparcie
- poważna anemia
Gdy człowiek jest żywicielem pośrednim, np. tasiemca uzbrojonego (Taenia solium), skutki obecności larw w jego organizmie są poważniejsze. Wągry osadzające się w mięśniach powodują bóle i upośledzenie ich czynności. Mogą się także zagnieździć w innych narządach (mięśniu sercowym, wątrobie, płucach, a nawet siatkówce oka czy w mózgu) i spowodować ich uszkodzenie, a nawet śmierć chorego na tasiemczycę. Szczególnie niebezpieczny jest tu tasiemiec bąblowcowy źródło. Bąblowica płuc przez ucisk tkanki płucnej powoduje niedodmę, bąblowica kości z czasem prowadzi do zaniku kości z ucisku i złamania. Zajęcie mózgu przebiega z objawami guza mózguźródlo
Ok., ale schudniesz. Dalej myślisz że warto? To ja Ci powiem ze to nie koniec „atrakcji” jeśli chcesz pozbyć się lokatora to może nie być to wcale takie bezproblemowe bo otóż leki przeciw pasożytnicze także mogą mieć swoje skutki uboczne…
Pigułka z tasiemcem to koszt około 300 pln… jednak rodzinę i najbliższych możesz zarazić „gratis”… takie badania na obecność pasożytów wykonuje się także u członków rodziny chorego. A niektóre przypadki tasiemczycy leczy sie operacyjnie...
Szpital....operacja... nie zdecydowanie to najgorsze co możesz zrobić sobie i bliskim!





A jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Dodałabyś coś do tej listy?

26 komentarzy:

  1. Mocne te punkty. Ja bym zaczęła od podstawy czyli tego, żeby nie robić tego na własną rękę posiłkując się tylko Googlem i gotowcami. Tak samo jak takie ślepe podążanie za głosami 'ekspertów'. Trzeba samemu zdobywać wiedzę z mądrych źródeł to wtedy jest większa szansa na efekty. Przeraża mnie, że obecnie jeszcze ktoś sięga po robaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem że mocne, spor o informacji jest w internecie, warto być ostrożnym jak widać nawet co do lekarza.... brrrr...

      Usuń
  2. OMG... słyszałam o niektórych metodach ale naprawdę mnie nieźle zaskoczyłaś. Ba ! Nawet zszokowałaś tym co piszesz. Ja niestety muszę schudnąć w celu bardziej zdrowotnym. Nie chce być chudziutka, to nie dla mnie. Ale zdrowa owszem, dlatego takie dramatyczne metody schudnięcia nie są dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko przecież to nie jest odchudzanie, tylko zabijanie siebie. Aż mnie ciarki przeszły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dieta to każdy sposób odżywiania się. Pewnie chodzi ci o diety odchudzające. Co mogę dodać? Wszystkie dziewczyny, które odchudzały się w wieku 15 lat (ja też wówczas lekko przytyłam, bo to normalne zjawisko), po 30 latach wyglądają jak luźne kluchy. Nie ma nic gorszego niż nie jedząc rozlegulować sobie przemianę materii.

    Nigdy nie słyszałam o większości tych "sposobów" o których piszesz, bo zwyczajnie nie szukałam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie chodziło mi o diety a o coś ciekawego na bloga. A może jak ktoś tu trafi kto zastanawia sie nad pójściem na skróty to może dzięki wpisowi zaoszczędzi sobie zdrowia i cierpienia.

      Usuń
  5. Matko, nie słyszałam wcześniej o większości z tych metod. Mnie niezmiennie szokuje połykanie tasiemca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na świecie jest wiele szokujących rzeczy... zwłaszcza gdy koś chce iść na skróty.

      Usuń
  6. Dobry przykład na to, co się może stać lub do czego ktoś się może doprowadzić, jeśli brak mu elementarnej wiedzy na dany temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idąc do specjalisty powierzamy mu swoje zdrowie, życie. Nie da sie wiedzieć o wszystkim.

      Usuń
  7. Chorobliwa pogoń za idealnym wyglądem to plaga dzisiejszych czasów...

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż ciarki mnie przeszły i przeraził mnie widok Pani ze zdjęcia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona już nie żyje. Kampania to dobra rzecz może uświadomiła conieco... ludziom.

      Usuń
  9. O łatce i rurce łączącej nos z zołądkiem słysze pierwszy raz.O tasiemcu słyszałam i to jest przerażające, że ludzie ryzykują życiem żeby schudnąć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Część znałam, ale o pozostałych nie miałam pojęcia i z wytrzeszczonymi oczami czytałam, jak idiotyczne rzeczy są w stanie zrobić ludzie. Przerażające.

    OdpowiedzUsuń
  11. O połowie tych punktów zdecydowanie nie słyszałam i nie wyobrażam sobie, żeby stosować któryś z nich! To już naprawdę jakaś paranoja i gruba przesada.
    Sama schudłam 14 kg, bez diety, prawie bez ćwiczeń, a wystarczyło zmienić tylko kilka nawyków, więc się da.
    Tak btw, to nie sądziłam, że ludzie są naprawdę, aż tak głupi, te waciki...

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz zmiana nawyków to zmaganie sie ze sobą, dyskomfort... a osoby chcące tego uniknąć...

      Usuń
  12. U mnie sprawdza się opcja wymieniona na początku, ta długotrwała, lecz przynosząca najlepsze rezultaty- zdrowe odżywianie, codzienna dawka ruchu. Efekty nie są spektakularne i szybkie, ale...długofalowe i zapewniające zdrowie na długi czas. I o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.
    jestem przerażona faktem, że ludzie dają sobie wszczepiać jakąś siateczkę na język. Maskara!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!