Dzień dobry Kochani <3 Jak tam nastroje? U mnie emocjonująco, no ale jak to praca z ludźmi: jedni to przyjemność drudzy są neutralni trzeci pokazują jak jesteśmy wytrzymali i na ile asertywni. Trening asrtywności do przyjemności nei należy mimo że niekiedy daje satysfakcje z nabytych umiejętności. Może kiedyś napiszę o poje!@# ludziach, ale to w swoim czasie;)
Praca po rosyjsku to: "trud" (działalność ogólnie, fizyczna, umysłowa; dzieło) труд (trud).
Po trudzie i znoju warto poprawiać sobie nastrój, co też uczyniłam. Czekam na black friday bo może będą żele pod prysznic z TBS na promce a ich zapachy skutecznie poprawiają mój nastrój;) jednak w cenie regularnej są jak dla mnie zbyt drogie. A na co sie skusiłam, zapraszam do dalszej części:
Realizując wishliste udałam się do pewnego sklepu z woskami. Chciałam też nabyć takie ustrojstwo do kontaktu jednak ostatecznie zdecydowałam sie na inną firmę. Dlaczego? z YC wiem, płaci się za markę ale ustrojstwo plus wkład musiałabym zapłacić ponad sześćdziesiąt złotych. Dodam że dostępny był tylko jeden zapach który jakoś mnie nie kusi. Następne wkłady pakowane po dwa. Myślałam, wahałam się ale nic przemawiało za zakupem, więc skusiłam sie na woski:
yankee candle lemongrass
Yankee Candle Glittering Star
Bridgewater Candle Let's Celebrate, opis: "Podnieś kieliszek i wznieś toast! Poczuj zapach żywiołowo tryskających bąbelków szampana, wybuch soczystej truskawki połączony z kwiatem mandarynki i mimozą, tworzą niesamowite trio. Wiciokrzew oraz gardenia dopełnione maślano-waniliowym rumem, drzewem sandałowym oraz piżmem mają przywołać moment czystej radości."
Kringle Candle sunflower.
Chestnut Hill Cinnamon Roll
Chestnut Hill Creme Brulee
Tu trochę poszalałam w Lidlu, czekolady, makarony, świąteczna herbatka Basilur.
Douglas Sensitive FocusSoothing Fluid dla skóry suchej, wrażliwej.
Maski peel off z węglem.
szczotki do włosów.
Czerwone korale na wyprzedaży kupione za jakieś 5,50. Czerwone, drewniane ładne.
Ulubione maseczki do twarzy.
Ambi pur - wkład. Mega mocny zapach nawet jak sie da na najniższą moc to jest moc! Szkoda że nie ma opisu ani możliwości powąchania przed zakupem.
Alfaparf SOS Emergency oil - jak ja dawno nie miałam tej ampułki do włosów.... fajny za jakieś 7 złotych na kilka użyć, fajny wydajny na wypady idealny;)
Lakier do paznokci Fast Dry 1 od Lovely
Pan zamknął sklep w tej lokalizacji byłam ostatniego dnia jak jeszcze powinien mieć tam czynne, ale nie miał, nie mogłam dłużej czekać.
Po tą kurtkę jechałam na drugi koniec miasta... przez jedno musiałam przejechać, i kolejne z przesiadką. Pan sie uśmiechnął jak mnie zobaczył. Kurtka moja a wygląda tak:
No i to wsio, pochwalę się znaleziskiem na YT. Dźwięki "starej biblioteki" jest wiatr, zapiski, szmery stuki, ciekawe takie coś innego.
Miłej niedzieli, temat na dziś miał być inny ale wolałam przyjemniejsze treści.
Pozdrawiam serdecznie <3
Jestem przed zakupem długiego zimowego płaszcza, niestety na razie to, co oglądałam, nie za bardzo mi przypasowało.
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest że jak sie szuka to przeglądając ciężko coś ciekawego trafić.
UsuńJa zakupy robię w ostatnich miesiącach wyłącznie przez internet i mam w domu sklep kosmetyczny i salon z odzieżą. No i jest mi lepiej. Wściekle czerwony płaszczyk kupiłam wiosną, jak znalazł na te szare dni. Wszyscy się oglądają. Kolory, kolory...tylko to mnie podnosi na duchu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Irena-Hooltaye w podróży
To napewno sie wyróżniasz:)
UsuńWoski wspaniałe :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, zakupowe szaleństwo. Czasami tak trzeba.
OdpowiedzUsuńTak, trzeba, czasami.
UsuńJa ostatnio również kupowałam sobie kurtkę i buty.
OdpowiedzUsuńoby dobrze i długo służyły.
Usuńja nadal szukam niby mam juz jednaa ale nie wiem czyzostawic
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO widzisz ile u ciebie zakupów, ja musze sobie płaszczyk kupić na zimę. Fajna kurtka Monika Flok
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa akurat "wyznaję" minimalizm - kurtkę kupiłabym tylko jak by mi poprzednia się całkiem rozleciała :D
OdpowiedzUsuńhmmm myślę że pewne rzeczy warto mieć dwie: jak jedna w praniu jest druga, albo jak sie jedna rozwali jest awaryjna.
UsuńTeż tak czasami robię, dla przyjemności czy dla poprawy humoru właśnie idę na zakupy.
OdpowiedzUsuńTakie połączenie przyjemnego z pożytecznym.
UsuńCałkiem fajne zakupy, ja chyba będę nosiła kurtkę z zeszłego sezonu ;)
OdpowiedzUsuńsuper udane zakupy :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen makaron "Arcobaleno" to pasta odmiany orecchiette (oznacza to małe ucho). Nie wiem czemu inną nazwę podali na opakowaniu...
OdpowiedzUsuńAż tak na makaronach sie nie znam i często nie jadam.
UsuńSporo zakupów :) kurtka jest świetna :) ja na zimę mam kurtkę, co kupiłam w zeszłym roku i prawie wcale jej nie nosiłam bo zeszła zimna była na nią za ciepła ;p wczoraj za to kupiłam sobie elegancki płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńJA jak rano wychodzę to ciepła kurtka jest w sam raz a jak wracam to jest ciepło i to takie dziwne...
UsuńW tym roku mam chęć na bawełniane i cytrusowe zapachy świec, koniecznie musze zrobić zapasy na jesień i zimę. :)
OdpowiedzUsuńWidzę sporo ciekawych zapachów :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię zarówno woski jak i świece YC :) Teraz jest idealny czas na ich zapalanie :)
OdpowiedzUsuńKurtka też mi się spodobała :)
woski z YC to produkt od którego odchodzę, mam nadzieje ze te wyprzedażowe mnie nie zawiodą. Świece mam z YC i lubię.
UsuńBardzo udane zakupy, zwłaszcza kurtka. Cieszę się, że zrealizowałaś swoje marzenie, poza tym dobra kurtka na zimę to podstawa. Co do pracy z ludźmi, są ich różne rodzaje. Jedni się kłaniają nawet po kilkudziesięciu latach pracy, jedni irytują i ta asertywność wtedy jest jak znalazł. Trzymaj się zdrowo ❤️
OdpowiedzUsuńListę staram sie realizować na ile wyjdzie zobaczymy;) Kurtka i buty na zimę to podstawa, zgadzam się. Co do ludzi w pracy temat często budzący emocje, temat rzeka.
UsuńMam nadzieję, że zimy nie będzie, bo nie chce się mi kupować zimowej kurtki, a twoja widzę, że jest extra :-)
OdpowiedzUsuńkrystynabozenna
Też mam nadzieje że zimy srogiej nie będzie.
UsuńNic tak nie poprawia nastroju jak zakupy. Ja nabyłam buty trekkingowe w Decathlonie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCinnamon Roll nie tylko bym powąchała, ale i z chęcią zjadła (oczywiście wypiek!) ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż by mi się przydały jakieś zapachowe zakupy, bo za chwilę nie będę miała co zapalić bądź włożyć do kominka :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidzę, że poszalałaś :D A ile wosków! Ależ będziesz się aromatyzowac :)
OdpowiedzUsuńNo starczą na troochę;)
UsuńŁAdne zakupy. W tej kurtce to jestes gotowa na zimę. :) Ciekawa jestem tego zapachu cynamonowej bułeczki. :)
OdpowiedzUsuńPikeny Gdansk :) Super zakupy :) u mnie ostatnio tylko zywnosciowe zakupy goszcza
OdpowiedzUsuńZakupy udane, szkoda, że ten ręcznik po praniu trochę "się popsuł", ale czasami tak bywa :)
OdpowiedzUsuń