Dziś będzie na słodko, mam nadzieje że miło. Post dzisiejszy zawdzieczam marce vobro.pl krórej własnością jest Delissimo. Paczke wypełnioną po brzegi smakołykami otrzymałam już jakiś czas temu. Łakocie Choco Crispy Cocoa & Milk umilały mi pobyt na Helu gdzie robiłam fotki produktów. Jak zawsze dzielę się łakociami z innymi więc radość idzie sobie w świat. Teraz pora conieco opowiedzieć, tym razem bierzemy na tapet praliny Delissimo Brownie i Creme Brulee. Zapraszam:
A oto opis ze strony :
"Nowość od marki Delissimo. Wyśmienite dwa smaki kul Brownie i Creme Brulee. Innowacyjne połączenie nadzienia klasycznego z półpłynnym w jednej pralinie gwarantuje nowe, niezapomniane wrażenia smakowe i niezwykłe doznania sensoryczne."
Czekoladki zabrałam na służbową wigilię podczas której uczstnicy chetnie próbowali zawartości zawiniątek. Obdarowałam koleżankę której obie wersje przypadły do gustu. Podarowałam praliny Delissimo jako rewanż za przysługę pewnej Pani, powiedziała że są przepyszne. Widać Kule sprawdzają sie świetnie jako prezent, czy upominek, są bez alkoholowe więc bez wyrzutów sumienia można sie nimi delektować nawet w godzinach pracy.
Za miłe chwile z pralinami dziękuję marce vobro.pl
Do porannej kawy zawsze najlepiej pasuje mały kawałek ciasta lub właśnie pralinka. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię praliny, każda pora na nie jest dobra ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Idealne do kawki. I od razu świat staje się lepszy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze tej marki. Tych jeszcze nie jadłam, ale chętnie bym to zmieniła. 😊
OdpowiedzUsuńChoć ostatnio mniej jem tego typu słoduyczy, to mogłabym skosztować :D
OdpowiedzUsuńAż musiałam przełknąć ślinę na sam widok :D
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńAleż one muszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju słodkości, więc te praliny też by mi zasmakowały.
OdpowiedzUsuńNie jem takich słodyczy akurat.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i kusząco. Uwielbiam pralinki :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSame pyszności :) Nie ma to jak rozpocząć dzień na słodko :) Ja za słodyczami po prostu przepadam, zawsze muszę mieć jakieś w domu :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Wyglądają kusząco, ale skład mają niestety kiepski. Jak widzę olej palmowy to od razu rezygnuję z produktu
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie, a że mój chłopak jest łasuchem chyba mu sprezentuję!
OdpowiedzUsuńKocham słodkości, ale staram się, by kupować tylko te z dobrym składem lub robię swoje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam praliny i z pewnością jak tylko będę w Polsce to chętnie spróbuję :) Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne słodkości, uwielbiam czekoladę i pralinki :) sięgnęłabym w pierwszej kolejności po Creme Brule ;)
OdpowiedzUsuńMniam, ale pyszności - lubię się od czasu do czasu tak porozpieszczać.
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńCzekoladę uwielbiam, mimo, że ostatnio jej coraz mniej w moim menu - to na klasyczną pralinę zawsze skuszę się okazjonalnie. Poza tym takie czekoladki idealnie nadają się na słodki podarunek!
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja lubię je zarówno jeść, jak i obdarowywać słodkościami bliskich.
UsuńNiestety 43g cukru na 100g produktu to dla mnie zabójcza dawka, choć wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńLubię słodycze, ale zwracam uwagę na skład, unikam przede wszystkim oleju palmowego
OdpowiedzUsuńPo poprzedniej wizycie tak mi narobiłaś apetytu, że zrobiłam kulki czekoladowe z herbatników.
OdpowiedzUsuńOk... to ja dzisiaj nie będę patrzyła na Twój wpis. Planuję zrzucić kilka kilo :)
OdpowiedzUsuńTe pralinki są przepyszne :)
OdpowiedzUsuń