Czyste, mięciutkie pięknie pachnące ubrania to coś co obiecują producenci specyfików do i po praniu. Reklamy epatują obrazami ręczników, pościeli, kobietami rozanielonymi z nosem w tkaninie. Czy moje oczekiwania są spełnione? Przyznam że chemia do prania, a tym bardziej do płukania mimo że różnią się markami, opakowaniami to jakoś dziwnie pachną podobnie, a co do miękkości to pozostawiają do życzenia, najbardziej widać to na pewnych materiałach, ale o tym w kolejnej części.
Sporo dobrego słyszałam na temat marki Tesori d'Oriente sprowadzanej z Włoch. Produkty sygnowane Tesori d'Oriente to kosmetyki, wody perfumowane, płyny do płukania, mydła, płyny do kąpieli które można nabyć przez internet lub w sklepie z niemiecką chemią - ja tam właśnie nabyłam dwa płyny Tesori d'Oriente: "Ayurweda" oraz "Tsubaki e Peonia":
Płyn jak nam sie obiecuje jest skoncentrowany, dzięki czemu butelka o pojemności 750 ml starcza nawet na 30 prań. Ich cechą są piękne opakowania oraz śliczne zapachy. W opisie jesteśmy kuszeni obietnicami o cudnych woniach które nie opuszczą uraczonych płynami tkanin przez wiele tygodni. Ponad to tkaniny będą mięciutkie dzięki czemu noszenie ich to sama przyjemność. Aktywna substancja wnika w włókna ułatwiając prasowanie. Przeczytałam że płyn może być stosowany nawet przez osoby o wrażliwej skórze, ponieważ nie przyczynia się do powstawania podrażnień
Jak kogo interesuje konsystencja to prosz bardzo, wodnista, zapach intensywny:
Moja opinia:
Przyznam że moją uwagę faktycznie zwróciła grafika opakowań tych płynów, każda wersja naprawdę sie ładnie prezentuje, plastik, co mało ekologiczne jest nieco grubszy i solidniejszy.
Zapachy naprawdę sie różnią od siebie i mimo że "Tsubaki e Peoniami" sie już skończył, był to dość mocny stanowczy zapach jak dla mnie kwiatowo drzewny. Taki dość poważny ale i przyjemny, ponoć najrzadziej wybierany ponoć bo dobrego swój urok pełny ujawnia dopiero podczas noszenia upranych w nim ubrań.
a Ayurweda z dodatkiem olejku z paczuli i amli, jeszcze stoi. Zapach przyjemny radosny kojarzy mi sie nieco z perfumami nastolatki pozbawionymi tandety ale za to radosnymi.
Co do miękkości oj da sie wyczuć zwłaszcza na welurze, mam takie spodnie które noszę po domu, lubię ich miękkość a dzięki płynom marki Tesori d'Oriente właśnie są mięciutkie i puszyste co bardzo cenię, miłe są też ręczniki one są takim najczulszym wyznacznikiem działania płynów. Ubrania i pościel też są mięciutkie i pachnące w zależności jaki płyn wlejemy do pralki. Ja lubię miękkość i zapach wiec wlewam dwie nakrętki i przyznam że nie liczę która butelka na ile prań starczy.
Chętnie kupię kolejne płyny tej marki i wypróbuję może inne wersje zapachowe.
Cena płynu w zależności od miejsca to jak widziałam to już nawet na allegro można za około dyszkę do kilkunastu złotych. Ja stacjonarnie za swoje około 12,50 za butelkę 750 ml zapłaciłam.
A Ty masz ulubiony płyn do płukania?
Pierwszy raz widzę, ale jak dorwę to kupię :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńStosuję płyny do płukania, ale o tym wcześniej nie słyszałam. Chętnie go przetestuję.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji sprawdzić, ale chętnie to zrobię, zwłaszcza, że przeznaczone też dla wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że sie sprawdzi i nie podrażni.
UsuńPierwszy raz widzę takie płyny do płukania.
OdpowiedzUsuńTo fakt nie łatwo je stacjonarnie u nas spotkać w kraju.
UsuńPierwszy raz widzę je, ale na pewno opakowanie rzuca się w oczy, lubię takie zdobienia butelek. : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj tak włosi potrafią zadbać o wizualną stronę...
UsuńNie wiedziałam, że marka ma nawet płyny do prania:).
OdpowiedzUsuńmydła, płyny do kąpieli a i czytam w komentarzach o perfumach...
Usuńnie miałam pojęcia, że marka Tesori ma takie produkty, miałam ich perfumy o zapachu piżma :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńuuuu chcę :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety jeszcze nie znalazłam swojego ulubionego płynu do płukania, ale bardzo mnie zaciekawiły te produkty. Będę musiała je wypróbować. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz widzę te płyny :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych płynach. Ja uzywam Lenora obecnie.
OdpowiedzUsuńLenor popularny jest.
UsuńNie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znałam tej firmy, cieszę się, że Ci sie sprawdził ten produkt. Ja od lat wierna Lenorowi, tylko zapachy zmieniam. ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te produkty, ale chętnie wypróbuje je sama :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie słyszałam o tej marce. Opakowanie rzeczywiście wygląda bajecznie i ładnie może wyglądać w łazience.
OdpowiedzUsuńUżywam i lubię dobre płyny. Pewnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa na początku myślałam, że te opakowania to są jakieś bidony :D
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie,że pokochałabym te zapachy - a także piękne, kolorowe opakowania :)
OdpowiedzUsuń