piątek, 19 listopada 2021

Mały porządek w ciuchach - czemu warto, oraz zakupy na Aliexpress.

 Co roku poruszam ten temat... warto też samemu od siebie działać - o ile to tylko możliwe. Żadna tam ze mnei szafiarka. Współprac ubraniowych z azjatyckich klepów odmawiałam i odmawiam. Jakoś nie kusi mnie a jak potrzebuję to idę i kupuję - w lumpexie. Rzeczy maja to do siebie że sie zużywają, jak wszystko. Części po prostu nie noszę więc po co mi skoro mogą posłużyć w... schronisku dla zwierząt. 

Ja pozbywam sie ciuchów a zwierzaki bają bardziej mięciutko i ciepło. Każda tkanina sie liczy: koce, ręczniki... - co kto ma może spakować i zawieść albo wysłać na adres schroniska dla zwierząt, w ten sposób zyskasz więcej miejsca a pomożesz pensjonariuszom szukających domków, oto kilka zdjęć starych jak to wygląda:




Co do pracy to jak najbardziej ciesze sie że ją mam, i oby tak było jak najdłużej, jednak niepokoi mnie to co sie dzieje... najpierw pojawił się naprawdę niskiej jakości ręcznik papierowy w kuchni i łazienkach... pylił, rwał się i... był w zlewach, podłodze, korytarzach nawet, myślałam że to przejściowe... a czyżby sprawy oszczędnościowe? Teraz ręcznika nie ma w ogóle ani w kuchni ani łazienkach. Wczoraj rozmawiałam z panią sprzątającą i... okazało sie że nie jest tak źle bo może być jeszcze gorzej... papier wartościowy, zwany toaletowym może sie lada moment skończyć a zamówienia nie ma. 
Łyżeczek tak często nie ma że muszę nosić swoją w kieszeni, ręczników nie ma (robi sie syf w kuchni bo czym zetrzeć?) papieru toaletowego może nie być... w sumie to i w sztućcach bywa czasem nieciekawie. Kurcze bywa to irytujące bo jak nie korzystać z wc pracując po 9 godzin? Trzeba będzie soje nosić.... komputery to takie rzęchy że czasem zacinają sie w nieodpowiednim momencie i ze starości "robią niespodzianki".
Z pozytywnych spraw to... dostałam, a właściwie chyba wszyscy dostali podwyżki, w aneksie do umowy wydłużono czas wypłaty o całe pięć dni. Pozostaje sie cieszyć że jest na co oczekiwać, gorszy okres mam ostatnio i boję się rozstania z tym miejscem pracy. Lepsze to co jest, niż szukanie nowego zajęcia. W międzyczasie nie za bardzo jest jak szukać więc wolałabym tu popracować. 
Zastanawiałam się nad wyjazdem świątecznym, marzy mi się Wrocław, góry.... ale coś muszę budżetowego wymyślić bo chciałam odłożyć sobie na wyjazd do Buska Zdroju na rehabilitacje. 

11.11 była jakaś wyprzedaż na Ali Express no i poszalałam. Dawno nic na chińskim Allegro nie kupowałam więc nie do końca wiem jak to z tym cłem - doczytałam że to sklepy rozliczają należność, mam nadzieje że obejdzie sie bez niespodzianek.

A co zamówiłam:

- pieniacz do mleka.

- pakiet sześciu pędzli do makijażu oka, w promce kosztowały jakieś 22 złote. Ja dostałam jakiś kupon więc zapłaciłam za tę przyjemność jakieś 6,50... 

- zaparzacz do herbaty.  

Jak te dobra do mnie dotrą to sie oczywiście pochwalę, a co tam;) Zauważyłam że takie rzeczy jak pojemniki do napojów naczynia jakieś kubki czy filiżanki to strasznie tam drogie. Wyglądają ładnie, zachęcająco ale jakoś cena mnie odstrasza skutecznie - to raz, a dwa: co jak sie zbije w podróży długiej? Sklep gdzie te pędzle kupiłam prosi o wyrozumiałość jakby sie kartonik pogniótł - no to jeszcze jestem w stanie przeboleć, w końcu mam kosmetyczkę na pędzle. Inna sprawa jakby sie naczynie uszczerbiło czy potłukło to na co mi ono, no i czekanie... Właśnie to czekanie jest chyba jakieś magiczne... mimo tego że tak wiele mamy w sklepach rozmaitej maści, są nawet duże sklepy z chińszczyzną to jeszcze grupy fejsbookowe maja sie dobrze i wynajdują tam dziewczyny cuda i cudeńka. rozmaite... normalnie chyba by życia nie starczyłoby. Ja kupuję taniutkie rzeczy na tym portalu, widziałam tam sporo naprawdę slicznych rzeczy na przykład kubków. Dziwi mnie że bywają takie drogie, no ale kusi zakup jednak boje sie że nie przyjdzie albo potłucze sie w podróży. A Ty kupujesz czasem coś na AE?


70 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa Twoich zakupów, ja jestem bardzo niecierpliwa, jeśli chodzi o czekanie ;) Pieski mają dobrze z Tobą, też muszę co nieco zawieźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie sie nimi pochwalę jak przyjdą, a czekać troszku poczekam:)
      Czy ja wiem czy dobrze... tak wiele nei oddaję, za to podpowiadam innym by to robili, z obopólną korzyścią:)

      Usuń
  2. Cieszę się, że masz pracę. Ostatnio mało zaglądałam, jak zawsze z braku czasu. Co do oszczędności w pracy to chyba komuś nie chciało się zrobić zamówienia, bo żeby papieru brakowało to już przesada.
    O tym żeby oddać ręczniki do schroniska to nie pomyślałam. Zawsze wrzucam do Caritas-u ale chyba pomyśle o tym by zawieźć do naszego pobliskiego schroniska.
    Z Ali już lata nie zamawiałam.
    To co znajduje wcale nie jest tańsze niż u nas, a i to czekanie jest dla mnie za długie.
    Udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam i oby to ak najdłużej trwało, co do braku czasu i bycia zakręconym to aż za dobrze znam temat. Tak dzasem dziwi mnie że niektóre rzeczy na AE są takie drogie na przykład kubki, nie wiem czemu takie ceny z kosmosu, ładne są te zeczy ale cena mnie zniechęca do zamawiania ich.

      Usuń
  3. Kupowałam na allegro, na AE nigdy. W zasadzie od jakiegoś czasu chińskie rzeczy mnie odstraszają, wolę nurkować w TK Maxxie i kupować taniej rzeczy wyprodukowane w Europie. A wcale nie jest łatwo je znaleźć, mam np, wrażenie że 90% ozdób choinkowych to chińszczyzna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TK Maxxie można fajne rzeczy nie drogo markowe, ale mnie czasu brak... ciągle w biegu ;/

      Usuń
  4. Nic nigdy jeszcze nie kupowałam na AE :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardzo dobry pomysł z oddawaniem rzeczy do schroniska. Dawno nie kupowałam na Aliexpress.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiałam swego czasu zakupy na ali:) ale ostatnio mam blokadę wewnętrzną i nie kupuję tam już odkąd dowiedziałam się o tych vatach i cłach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co widziałam podczas zakupów dolizany jest ten vat, co do tych opłat za przesyłkę to zorientowałam się że udało mi sie dobrze trafić, jak bedzie czas pokarze.

      Usuń
  7. Ja staram się na bieżąco sprzątać i układać, a na ali już całe wieki nic nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. My ostatnio oddaliśmy kilka worków ubrań na akcję charytatywną,na leczenie chłopca z wadą serca - i ostatecznie w baszej gminie udało się uzbierać kilkanaście tysięcy złotych. A z Aliexpress uwielbiam zamawiać - tylko ten długi czas oczekiwania mnie strasznie wkurza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię oddawać niepotrzebne nowe przedmioty z domu na licytacje, niech czynią dobro.

      Usuń
  9. Nigdy jeszcze nic nie kupiłam na AliExpress.
    Zawsze odstrasza mnie długi czas oczekiwania na przesyłkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie kupuję na AE i jakoś chyba się na to nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem, jak to się stało, ale jakoś dawno u Ciebie nie byłam. Widzę, że nadal masz różne perypetie w pracy. A pomysł z ubraniami jest świetny, warto przy okazji zrobić coś dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło że jesteś:)
      Perypetie w pracy niż z pracą, no i oby jak najdłużej ta praca była.
      <3

      Usuń
  12. Super, że tak pomagasz psom <3

    Na Ali coś kiedyś zamawiałam, ale po tych akcjach, że mają cło doliczać odpuściłam i przeniosłam się na Shein :D

    OdpowiedzUsuń
  13. No cóż, w mojej pracy komputerzy rzęchy i brak podstawowych materiałów to codziennośc. Sztućce, szklanki itd też każdy musi miec swoje. A w socjalnym nie mamy nawet mikrofalówki, żeby cos podgrzać. Tak więc takie sytuacje sa powszechne. Co nie znaczy, że to w porządku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam w pewnym miejscu gdzie byłam na stażu, mieliśmy czajnik, minipiekarnik, nawet ekspres do kawy był. Wszstko pracownicy przynieśli fakt to miejsce gdzie staż pracy ludzie sobie w latach liczą.
      Jednak ciesze sie że jak na razie mam to co jest, gorzej nic nie mieć.

      Usuń
  14. Ali strasznie podrożało przez cło. Ale nadal czasem kupuję tam bieliznę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę, ładne rzeczy mają widziałam majtki fajne przeglądałam:)

      Usuń
  15. Ja nigdy na Ali niczego nie zamawiałam

    OdpowiedzUsuń
  16. Też nigdy na Ali nie kupowałam. A ciuchy do schroniska - fajny pomysł, jak najbardziej, jeśli schroniska przyjmują ubrania również :)
    Praca ...... ehhh ....

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze to nie korzystam z Ali. Kiedyś jak już coś chciałam to znajomi mi zamawiali, bo mają tam konto. Ale ostatni raz zamawiałam rok temu z tego Ali. Więc jakoś mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. podobno właśnie najlepiej szukać pracy, jak się jakąś ma, bo wtedy robisz to bardziej rozważnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie za bardzo mam kiedy szukać o rozmowach kwalifikacyjnych nie wspomnę.

      Usuń
  19. Paulina Kwiatkowska19 listopada 2021 22:18

    Bardzo dobrze, że nasze stare ubrania mogą jeszcze posłużyć w schronisku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nie robiłam zakupów na Ali jakoś to czekanie mnie skutecznie odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nigdy nie kupowałam na AE.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawno już nie zamawiałam nic na Alie.A co do tego oszczedzania w pracy to troche żenada... pracodawca przede wszystkim powinien zagwarantować w pracy dobre warunki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dawno nic nie zamawiałam tylko tak mnie naszło...
      Co do tch oszczędności to też sie zgadzam ale co zrobić, dobrze że praca jest.

      Usuń
  23. Kilka razy zamawiałam na AE i byłam zadowolona, ale już dawno przestałam. Co do pracy, to oby się poprawiło, ale fajnie że macie podwyżkę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie kupowałam na ali i nie planuję ❤

    OdpowiedzUsuń
  25. I ja oddaje wszystkie zbędne koce, narzuty i poduszki do schroniska. A na aliexpress nic nie kupuje i nie zamierzam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Parę razy zamawiałam sobie ozdoby do włosów i dekoracje z AliExpress :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W sumie to nie mieszkam już długo w Polsce więc mogę powiedzieć,że AE u mnie w UK jest mało popularny,bo zwyczajnie zbyt kłopotliwe są opłaty celne ale za to bardzo prężnie działa Amazon i Etsy,gdzie wiadomo są głównie produkty nabywane m.in przez AE haha tak więc handel próżni nie znosi.

    OdpowiedzUsuń
  28. To już wiem co można zrobić z rzeczami, które nie nadają się za bardzo ani do noszenia, ani do odsprzedaży :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo niepokojąca ta sytuacja w pracy, mam nadzieję, że wszystko się ułoży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czekanie pieć dni dłużej na wypłatę w aneksie to meni zdziwiło, niby pisali że bedą starali sie bez zmian wypłacać no ale kasa ważna sprawa.

      Usuń
  30. Nie pomyślałam o oddawaniu do schroniska.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja nigdy nie zamawiałam jeszcze z Aliexpress :D

    OdpowiedzUsuń
  32. kiedyś czesto kupowałam na Alie, ale ostatnio jakoś nie czuję potrzeby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kiedyś popularne były te zakupy tam ale jakoś ucichło. Na grupach fb dziewczyny różności tam pokazują co można i za ile, ale ja dawno nei zamawiałam aż do teraz tak mnie naszło.

      Usuń
  33. Ostatnio kupuje coś jak jestem w wielkiej potrzebie

    OdpowiedzUsuń
  34. Kupiłam dwa razy, dawno temu. Teraz nie kupuję i nie czuję potrzeby, żeby robić zakupy właśnie tam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Raz kupowałam na AE, ogólnie zakupy udane, chociaż stronka jest według mnie trochę dziwna i mało intuicyjna, albo ja nie umiem na niej się odnaleźć ;) No i krótko po zamówieniu dostałam sms ze spamem na wyłudzenie pieniędzy, choć nie wiem czy to było akurat powiązane, ale teraz tak jakoś źle mi się kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  36. Na Ali lubię robić zakupy czasami można coś ciekawego upolować, na zasadzie czego to ludzie nie wymyślą :-)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!