środa, 1 czerwca 2022

Bardzo ważny temat z okazji Dnia Dziecka.

 Pewna Pani w telefonie zaufania powiedziała: "internet to jest taki śmietnik gdzie każdy może pisać co chce". Myślę że nie każdy bo do tego potrzebny jest sprzęt podpięcie do sieci i umiejętności, czas, prąd... A co wypisywać? Wszystko?!

No właśnie dziś z okazji Dnia Dziecka chciałabym zwrócić uwagę na bezpieczeństwo w sieci, i to własnie dzieci. internet jest pełen rozmaitych treści: od rozrywkę, po naukę. W internecie można poznać ludzi i to bardzo różne osoby. 


Właśnie z uwagi na te niebezpieczeństwa warto przyjrzeć się temu co pociecha robi w sieci.


Trafiłam na organizację o nazwie ECPU, jeden z jej członków mówi że są Fundacją z siedzibą w Łodzi.
ECPU to jedna z grup działających w internecie. Celem istnienia tego typu grup jest demaskowanie i pociaganie do odpowiedzialności osób z zaburzeniami preferencji seksualnej (zboczeńców) ukierunkowanych na dzieci! Nawet jakiś czas temu widziałam że rekrutowali na stanowisko "wabika", kto to jest? Otóż wabik to wolontariusz (z tego co słyszałam te osoby działają społecznie) piszą z takim (tu niecenzuralne słowo) podając się za dziewczynkę czy chłopca. Praca wymaga spokoju, cierpliwości, kultury osobistej oraz sporej ilości wolnego czasu. Celem działań jest zdobycie dowodu oraz spotkanie. Gdy wpiszesz na You Tube ECPU wyskoczą filmiki właśnie z takich spotkań. Oczywiście są też i inne grupy, są pewnie i prywatne osoby... Przyznam że mimo że filmiki wyglądają w ten sam sposób, tylko osoby sie zmieniają. Generalnie tłumaczenia sa te same: "głupotę zrobiłem", "pijany byłem", "nie wiedziałem". Część z przyłapanych wspomina że chce sie leczyć... jednak co przeraża to to że część z nich to osoby z przeszłością, recydywa (powrót do przestępstwa). Druga rzecz która mnie przeraża to to że tych  filmików jest bardzo dużo, więc jak wiele krzywdy dzieciaczków skoro taki jeden mógł mieć więcej niż jedną ofiarę. Słyszałam wymówkę że skoro się nie spotkał to nic złego nie zrobił. "Zapomina" że to co pisał pisał, i co wysyłał to podlega pod paragraf. Każdy filmik kończy się przyjazdem policji i zabraniem "chorego człowieka" w miejsce odosobnienia. 


Podziwiam za godziny pracy "wabików" oraz osoby jadące na spotkanie z bardzo złym człowiekiem.
Dobrze że są osoby które troszczą się o dzieci by nie padały ofiarą nadużyć. 
Jednak w pierwszej kolejności rodzice powinni troszczyć sie o bezpieczeństwo swoich latorośli. Rodzice bywają różni, zapracowani ale uważam że czas dla dziecka powinien być. Czas jakościowy na rozmowę, obserwacje i wnikliwe zainteresowanie sie światem małego człowieka. 
Dużo dzieci sporo czasu spędza w telefonie, wiele mówi się o uzależnieniu od sieci. Czasem atrakcje w sieci są ważniejsze niż sen. Projektujący socjal media - jak gdzieś słyszałam - wiedzą o tym że ich produkt konkuruje o uwagę z potrzebami takimi jak sen 


Bycie rodzicem to szalona odpowiedzialność za drugiego kształtującego sie, bezbronnego człowieka. Tak naprawdę od opiekunów zależy co za x lat będą słyszeć o sobie od dzieci, czasu nie da sie cofnąć, więc warto zwracać uwagę co robi dziecko, czym sie interesuje, jak zachowuje.


Z Okazji Dnia Dziecka życzę tym wcześniej (bo w każdym z nas jest dziecko;) i później urodzonym by zagrożenia i źli ludzie nie zagrażali. Życzę spokoju i pogody ducha

21 komentarzy:

  1. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby nie dopuścić do nieszczęścia. Dzieci mają różne pomysły, wpadają też w różne pułapki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, uważność i dbanie o relacje z dzieckiem:)

      Usuń
  2. Zdecydowanie rodzice i opiekunowie powinni zwracać uwagę na to, co robią w sieci ich dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że pokazują ich twarze, dzięki ujawnieniu jest prawdopodobieństwo że rodzic z okolicy będzie trzymał swoje dzieci daleko od niebezpieczeństwa. Niestety nasze prawo w pewien sposób chroni opuszczających ZK i taki zbok po odsiadce dalej może stanowić zagrożenie, tym bardziej że sąsiedzi mogą nie wiedzieć czemu stanowi zagrożenie.
    A co z tymi oprawcami z rodziny lub innych "przyjaciół domu"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem niebezpieczeństwo jest bardzo blisko. Szkoda ze tak ciężko z tą resocjalizacją....

      Usuń
  4. Ja to jestem może drastyczna, ale dla mnie kompletną głupotą jest dostęp małych dzieci do każdej strony w internecie. Teraz rodzice idą na łatwiznę, dają już dla dwulatków telefon- bo przecież tylko bajki ogląda. A później? Takie dziecko nie potrafi zajac swojego czasu zabawą bo oczekuje telefonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Do tego przeraża mnie z jaką łatwością rodzice publikują zdjęcia dzieci w internecie...

      Usuń
  5. W przedszkolu dzieci bawią się w Wuggi Duggi, to straszna zabawka i groźna zabawa, także dla życia dziecka, niebezpieczeństw jest wiele
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzicom zapracowanym pewnie ciężko za tym wszystkim nadążyć.

      Usuń
  6. Dobrze, że działają takie organizacje. Bardzo interesujący artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coraz młodsze dzieci zaczynają korzystać z dobroci Internetu. Takie apele są bardzo ważne, aby rodzice zwracali większą uwagę na to, co robią ich pociechy w sieci, z kim korespondują.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tyle niebezpieczeństw na tym świecie... Ludzie ludziom...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, Internet to ogrom niebezpieczeństw. Trzeba uczyć dzieci mądrze z niego korzystać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dobrze, że powstają i działają takie organizacje.

    OdpowiedzUsuń
  11. co robią dzieci trzeba śledzić. Już 3 latki sprawnie buszują w sieci!

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam tę organizację i też bardzo ich szanuję za działalność. Moje dziecko na razie korzysta z internetu tylko w naszej obecności i bardzo rzadko (piosenki, bajki) - ale masz rację, że trzeba mieć się na baczności.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam serdecznie ♡
    Świetny wpis, bardzo na czasie i mówiący o niebezpieczeństwie w sieci. To realne zagrożenie. Myślę, że nie powinno zabraniać się dzieciom korzystania z Internetu. Warto sprawdzać jakie strony są odwiedzane i jak najwcześniej rozmawiać, tłumaczyć co złego wiąże się z Internetem.
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  14. Nasz syn miał zainstalowane oprogramowanie, które blokowało mu dostęp jeśli treści były nieodpowiednie. Działało to na smsrtfonach i komputerach. Dodatkowo była opcja historii przeglądania, możliwość ręcznego blokowania stron, blokowania aplikacji itd
    Jest wiele rozwiązań i dziecko może mieć telefon. U nas syn mógł grać godzinę dziennie i to tylko w wybranym przedziale czasowym.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze, że działają takie organizacje. Niestety w naszym kraju kary za tego typu przestępstwa są zdecydowanie za niskie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlatego trzeba uczyć dzieci odpowiedzialnego i bezpiecznego korzystania z sieci, bo niestety już nie da się internetu wyeliminować z ich życia. To juz inne pokolenie.
    A owa grupa w moim mieście też jednego złapała - podobno kawał drogi przejechał.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!