piątek, 12 sierpnia 2022

Filmowo

 Oglądanie filmów to coś co lubię bardzo. Zawiłości, trudne tematy skłaniające do przemyśleń to jest dokładnie to czego mi potrzeba by odwrócić uwagę od niepowodzenia w relacji do której miałam nadzieje i pomimo wszystko niestety trzeba było zostawić gościa. Tak jak pewien psycholog wspominał o oszczędności w informacjach zwrotnych to on ode mnie coś dostał w prezencie, a czy sie zastosuje jego sprawa, mam wrażenie że mimo wszystko dużo dobrego go ode mnie spotkało i życzę mu mimo wszystko szczęścia. Dlaczego nie dawać info zwrotnego? Bo gdy człowiek o to nie prosi to sie nie daje a dwa jeśli jest nie gotowy to życie bywa że boleśnie doświadczy... A moze to ja niedzisiejsza nie nadążam za światem? Co do pracy to dalej szukam i aplikuję dalej, chodzę na rozmowy i już chciałabym mieć nową umowę i tak to wygląda. Problemy są więc dla zdrowotności odskocznia musi być, a oto co obejrzałam ostatnio:



Pocałuj mnie (2011) / Kyss Mig

reżyseria: Alexandra-Therese Keining
scenariusz: Alexandra-Therese Keining
gatunek: Melodramat
produkcja: Szwecja


Skomplikowane scenariusze pisze życie i nie wykluczone że podobnych historii jest więcej, nasuwa mi się pytanie o to na ile człowiek tak z natury jest monogamiczny. Wiem że chemia do drugiego człowieka potrafi naprawdę być silna i poważnie wpłynąć na funkcjonowanie. Mimo zamieszania warto być uczciwym odpowiedzieć sobie samemu na pytania. Ważne szukać w sobie odpowiedzi czując rozdarcie. Mia i Tim są zaręczeni, na przyjęciu zaręczynowym ojca Miji kobieta poznaje przyrodnią siosrę... Fridę. Spotkanie przyrodnich sióstr zmieni wiele. 
Film jest o relacjach, uczuciach, może wydawać się nudny. Dla mnie jest dość spokojny i klimatyczny, a dzieje się sporo. Podoba mi się tutaj klimat, obraz no i dźwięk.  

Manderlay (2005)

reżyseria: Lars von Trier
scenariusz: Lars von Trier
gatunek: Dramat
produkcja: Szwecja / Dania / Francja / Niemcy / Holandia / Wielka Brytania / Włochy



Grace trafia na farmę której właścicielka umiera. Pozostają niewolnicy którym kobieta stara sie pomóc co okazuje sie nie takie proste. Film zostawił mnie w zadumie z pytaniami. Uwielbiam twórczość Larsa von Triera która idealnie sprawdza sie gdy potrzebuję odskoczni! Tutaj zamiast myśleć o swoich uczuciach trawiłam wartość wolności tamtych ludzi oraz to że w życiu nie wszystko jest czarnobiałe. Wolność jest wartością, jednoznacznie ucisk czarnoskórych niewolników jest tępiony a kto myśli inaczej to... tymczasem tutaj z ust niewolnika który będąc w nowej sytuacji zadaje pytania w stylu o której wolny człowiek je posiłek? Do tej pory był porządek a teraz...
Film scenografią mocno przypomina mi Dogville z Nicole Kiedman. Wizualnie film wygląda jak przedstawienie teatralne gdzie światło, muzyka są zminimalizowane, kolory też nie zaskakują. Tutaj jest prosto i przaśnie. Film spełnił moje oczekiwania w kwestii zajęcia myśli...

Planowałam zobaczyć:

Tajny dziennik /2016/ o sędziwej pacjentce szpitala psychiatrycznego która tam 50 lat spędziła. Pewnego dnia jeden z lekarzy postanawia więcej dowiedzieć się o kobiecie. Historia Roseanne McNulty jest ponoć fascynującą i tragiczną.

Tajemnica Filomeny /2013/ Filomena Lee (Judi Dench) jako młoda dziewczyna zaszła w ciąże, została odesłana do klasztoru gdzie urodziła dziecko które zostało jej odebrane. Po 50 latach  prosta, religijna Irlandka postanawia nawiązać kontakt z synem. Judi Dench w roli głównej mocno kusi do zapoznania sie z tą produkcją.

To by było na tyle, miłego dnia:) 

13 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe tytuły, na pewno warto obejrzeć. Dobrze, że odwracasz uwagę od chwilowego niepowodzenia. Lepiej zamknąć relację wcześniej, niż później cierpieć coraz więcej i tracić niepotrzebnie czas. Trzymam kciuki za dobrą pracę i dużo lepszą relację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja i jeszcze raz dziękuję za wsparcie bo bez niego nie dałabym rady <3

      Usuń
  2. Dla mnie odskocznia od problemów zawsze są książki. Filmy zapowiadają się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię oglądać filmy, żeby odwrocić głowę od problemów, ale wybieram tylko takie naprawdę lekkie, żeby mnie dodatkowo nie przytłaczały.
    Zmiany są potrzebne. Najważniejsze, że miałaś odwagę wyrwać się z związku, w ktorym nie byłaś szczęśliwa. Teraz będzie tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie oglądałam żadnego z tych filmów, ale ostatnio wciągnął mnie Gniew boży na Netflixie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie znam żądnego z tych filmów. Tytuł KISS MIG kojarzy mi się jakoś tak przewrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od siebie bardzo Ci polecam ostatnio chyba hit, czyli Purpurowe Serce.

    OdpowiedzUsuń
  7. dwie ostatnie pozycje TRZEBA ZOBACZYC!!!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  8. Już dawno nie oglądałam żadnego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry film zawsze się przydaje do zresetowania umysłu i własnych przeżyć. Mnie swego czasu ratował pewien serial.

    OdpowiedzUsuń
  10. Manderlay chętnie bym zobaczyła, wydaje mi się bardzo interesującym filmem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam czasem wrażenie, że nie nadążam za światem. I czasem myslę, że nie chcę nadązać...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja najbardziej relaksuję się przy ksiązkach, ale dobrym filmem też nie pogardzę

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!