środa, 10 sierpnia 2022

Pomysł na szybkie pożywne śniadanko, na ciepło

Sierpień nie jest najlepszym miesiącem, w niedziele przekazałam decyzje o rozstaniu. Wiem że to co robił było raniące, dalej już by było duuużo gorzej. Jednak jakaś część mnie tęskni, jest to poczucie straty. Wiem to minie, potrzeba czasu aż sie zagoi. Jest miejsce, mam nadzieje pojawi się ktoś wart tego co mam do dania i chętny by dawać, otwierać się na wzajemnie poznawanie bez tekstów: "wymyśl coś" lub "domyśl się" albo: "sama musisz to odkryć". Jesteśmy wolnymi ludźmi którzy nie muszą lecz mogą a gdy sie spotykają i chcą jest cudnie. W poniedziałek wypowiedzieli mi umowę gdyż projekt jest zakończony, z zaznaczyli że jak chcę mogę wrócić. Oczywiście gdy będzie praca... Chodzę na rozmowy, aplikuję czyli nic miłego. Na szczęście nie trafiam na sztywne spotkania a bardziej na rozmowę gdzie jest jakiś dialog.

A teraz do tematu. Zapiekanka pożywna, smaczna i sycąca, a składniki to coś co zwykle w lodówce znaleźć można. 

Zapraszam:)


W sumie do tego przepisu możne wykorzystać resztówki z lodówki, tak sobie teraz myślę;) 

Co potrzeba:

3  kiełbasy
3 jaja
Śmietana kremówka
3 cebule
3 kabanosy
Tymianek, majeranek, oregano, sól, pieprz, olej, kminek

Kiełbasy kroimy w plasterki. Cebule pokrojone podsmażamy na oleju. Łączymy z kiełbasą w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem, może być  olej po smażeniu cebuli.


Śmietanę doprawiamy przyprawami, zalewamy kiełbasę i cebule.


Na wierzch zapiekanki wbijamy jaja. Oprószamy solą.  Na górę zielona pietruszka:)
Wkładamy całość do piekarnika i pieczemy, czas jest kwestią wyczucia własnego piekarnika i preferencji jak kto lubi jajka:)






 Potrawę podawać na gorąco, w przepisie polecano ogórki kiszone. Ja miałam ketchup i kanapki  pomidorkiem. Co mogłabym ulepszyć? Te kabanosy co miałam mogłam je podsmażyć.
Smacznego!

14 komentarzy:

  1. Potrzebujesz czasu. To naturalne odczucia. Jestem wegetarianką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie na moje trawienie, ale bardzo smacznie :) Nic nie straciłaś, ale zyskałaś wolne miejsce na coś dobrego w Twoim życiu, tak samo z pracą. To Tobie kazał się domyślać, co za przegryw życiowy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Potrzeba czasu, by ochłonąć, ale na pewno gdzieś tam czeka ten właściwy 😊 Zapiekanka wygląda super, w sumie mam wszystkie składniki prócz śmietanki, ale może jak pójdę na zakupy, to dokupię i wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze, zawsze to kolejne doświadczenie, które prowadzi do celu. Jestem z przekonana. Trzymam kciuki za znezienie dobrej pracy z fajnymi ludźmi :).
    Zapiekanki lubię, więc przepis na pewno się przyda 😃

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to raczej danie obiadowe:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jednak nie dla mnie, mimo że wygląda niezwykle apetycznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich śniadań nie jadam. To bardziej tak w stylu brytyjskim. U mnie śniadanie raczej lekkie choć dietetycy zalecają by śniadanie było sycące i najlepiej na cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  8. To rzeczywiście swietny pomysł na pyszne śniadanie. Aż zrobiłam się głodna.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale bym jadła:D a rozstania nie należą do przyjemnych ale na pewno sobie poradzisz! I znajdziesz kogoś odpowiedniego dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja siekam cebulkę, pora, wrzucam troche sera feta, natkę pietruszki i jak sie poddusi to wbijam jaja. Bardzo lubię takie ciepłe śniadanko. Szakszukę też lubię. :)
    Tak, te uczucia Ci miną, a poczucie straty to normalne po rozstaniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka pożywna zapiekanka na pewno znajdzie swoich odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę przyznać, że lubię takie jedzonko ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!