piątek, 13 stycznia 2023

Najlepsze filmy 2022

 Przełom roku to czas podsumowań, retrospekcji sięgania i dumania nad tym co było. Ja chciałabym wspominać dobre tytuły wiec wspominam dziś te które czuję że pasują tutaj, nie są to najnowsze produkcje, ale take które mi sie spodobały. 


Bogowie Szczęścia / Seven Lucky Gods (2014)

reżyseria: Jamil Dehlavi
scenariusz: Jamil Dehlavi
gatunek: Thriller
produkcja: Wielka Brytania / Albania


Mehmet jest nie legalnym emigrantem. Splot wydarzeń sprawia że staje na drodze różnych osób, ponoć nic nie dzieje sie bez przyczyny. Ludzie sie łączą... Mehmet zmienia życie osób na zawsze. Bardzo dobry portret psyhologiczny, emocje postaci no i ukazanie różnic kulturowych. Film nie jest lekki i przyjemny ale zrobił na mnie wrażenie. 

Nasz Ojciec /  Our Father (2022)

reżyseria: Lucie Jourdan

gatunek: True crime

produkcja: USA


Część z nas wierzy w przypadki, część nie... Otóż cała historia zdemaskowania lekarza który leczył bezpłodność za pomocą... własnego materiału genetycznego. Głośna sprawa amerykańskiego medyka jest wstrząsająca. Donald Cline jest ojcem naprawdę wielu dzieci, niektóre mogą nawet o tym nie wiedzieć... Nie chcę tutaj spojlerować ale dziwi mnie to jak lekko władze podchodzą do poważnego problemu, niestety podobnym medyków zdemaskowano więcej...

Włoskie Wakacje / Made in Italy (2020)


reżyseria: James D'Arcy
scenariusz: James D'Arcy
gatunek: Dramat / Komedia
produkcja: Wielka Brytania / Włochy


Jack pilnie potrzebuje pieniędzy, jest zmuszony skontaktować się z ojcem. Młody człowiek ma pomysł by sprzedać dom w Toscani. Liam Neeson wciela sie w postać ekscentrycznego ojca jest to tutaj taki element humorystyczny, uśmiechnęłam się nie raz, bardzo polubiłam tą postać. Nic tutaj nie jest w żadną stronę nie przesłodzone, są też elementy dramatyczne, ale sposób opowiedzenia historii sprawia że film jest bardzo przyjemny w odbiorze, perfekcyjnie wyważony: nie ma tu wyciskania łez. Wspólna podróż ekscentrycznego ojca i syna do Włoch, ale także do wspólnej historii, osób... Bardzo przyjemny obraz wizualnie, w sposobie opowiedzenia historii. Polecam!

Ona/ Her 2013

reżyseria: Spike Jonze 

scenariusz Spike Jonze 

gatunek: Melodramat / Sci-Fi 

produkcja: USA

Theodore Twombly (Joaquin Phoenix) ma stabilną pracę, piękne mieszkanie. Theodore to wrażliwy facet, z resztą jego praca.... pisanie listów na zamówienie tego właśnie wymaga, jest dobry w swojej w tym co robi, orzymuje pochwały.... no jest mu czego zazdrościć ale czy tak naprawdę mężczyzna jest zadowolony z życia? Problemem Theodore jest samotność, ma przyjaciół ale brak mu towarzyszki, wiec kupuje sobie program komputerowy, w trakcie instalacji otrzymuje kilka pytań osobistych, oraz czy życzy sobie męski czy damski głos. System uczy sie, rozwija a także "współpracuje" z innymi systemami wiec to już jest bardziej zaawanswana technologia. Użytkownik po instalacji i spersonalizowaniu usługi może sie z nią łączyć zdalnie, gdziekolwiek jest tam może zaspokoić potrzebę bliskości. Idealny panter bo nie trzeba na randki chodzić, wydawać pieniędzy! No niekoniecznie bo jak tutaj sie przytulić skoro Samantha nie ma ciała, to tylko głos z urządzenia, okazuje sie że dla Theodore to nie problem a relacja zaspokaja jego potrzeby. Ale czy to nie jest przerażające że człowiek nie potrzebuje drugiej żywej istoty a relacja z Samanthą jest idealna? Czy program może wzbudzić żywe uczucia?

Samantha czasem sama nawiązuje kontakt w nocy i to sprowokowało mnie do myślenia. Socjal media są zaprojektowane tak byśmy spędzali jak najwięcej czasu na aktywności i usiłują konkurować już nawet nie o  naszą wolną chwilę ale nawet ze snem. Kojarzę scenę gdy Samantha budzi ukochanego by usłyszeć jego głos, powiedzieć że chce zobaczyć jak on śpi.

Film to jakieś dwie godziny ogląda sie przyjemnie, wciąga i mimo że Sci-Fi to jest to obraz dotykający duszy ludzkiej, pokazujący że mimo samowystarczalności dalej jest ta potrzeba bliskości, relacji dłuższej, ale czy sztuczna inteligencja to panaceum na samotność?


Pięć Diabłów/ Les cinq diables (2022)

reżyseria Léa Mysius 
scenariusz Léa Mysius, Paul Guilhaume 
gatunek Dramat, 
produkcja Francja

W pewnj górskiej miejscowości mieszka sobie zwykła przecietna rodzina, taka klasa średnia mama pracuje w ośrodku sportowym, ojciec jest strażakiem, małżeństwo ma córkę. Bohaterką jest dziewczynka o imieniu Vicky, zamiast bawić sie lalkami ma swoje słoiczki w których umieszcza różne zapachy, dziewczynka ma niezwykły dar olfakoryczny, jest mocno związana ze swoją mamą. Spokojne życie trzyosobowej rodziny zaburza wizyta siostry głowy rodziny. Filmu nie zaliczyłabym jako komedii, ani razu nie uśmiechnęłam się podczas seansu, jest to film wymagający skupienia gdzie niby niwiele sie dzieje a jednak poznajemy osoby, interakcje, są wydarzenia które dzieją obecnie, jak i poznajemy przeszłość bohaterów. Dobre, niełatwe, emocjonalne kino.

Historia mojej żony / A feleségem története (2021)

reżyseria Ildikó Enyedi 
scenariusz Ildikó Enyedi 
gatunek Melodramat 
produkcja Niemcy / Węgry / Włochy / Francja
Jakob Störr, kapitan żeglugi wielkiej, pewnego dnia siedział sobie w restauracji ze swoim przyjacielem. Podczas spotkania w lokalu doszło do niezwykłego zakładu, otóż Jakob założył się z przyjacielem że pierwsza kobieta która wejdzie do lokalu zostanie jego żoną. 
Film o relacji, o potrzebie kontroli ale także zagubieniu. Tutaj zobaczyłam bardzo dobrą grę aktorską, świetna mikro ekspresja aktorów Gijs Naber i Léa Seydoux. Bardzo ładne zdjęcia, przyjemna muzyka. Film jest klimatyczny, nastrojowy ale daleki od słodyczy cukierkowej - to melodramat o cierpieniu, o wątpliwościach. Polecam!

No o to chyba na tyle, widzę że tytułów nie jest tak wiele ale jednak są:) 

34 komentarze:

  1. Oglądałam drugi z prezentowanych tytułów i zgadzam się z Twoimi odczuciami. Dziś na moim blogu pojawi się recenzja książki z gatunku true crime.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnego nie widziałam, zapisuję więc:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesuje mnie Historia mojej żony. Zapisuję do obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego z powyższych filmów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadnego z nich nie oglądałam. Ale idzie weekend, kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic z tej listy nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Włoskie wakacje, bardzo dobry film!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zauważyłam kilka fajnych filmów dla siebie. Np. Włoskie wakacje, czy Nasz ojciec.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisuję sobie wszystkie tytuły, bo żadnego z nich jeszcze nie widziałam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe tytuły. Nie wszystkie to moje typy, ale niektóre obejrzę jak naprawią mi drugie oko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie oglądałam żadnego. Może kiedyś nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie widziałam żadnego z nich.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie widziałam żadnego z nich, może kiedyś nadarzy się okazja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również nie widziałam żadnego wymienionego filmy, ale na pewno po nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oglądałam "Włoskie wakacje". Przyjemny film, piękno tło. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Większości nie oglądałam, więc tym bardziej dziękuję za te propozycje

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawe propozycje - dziwne, ale nie znam żadnego z nich

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!