W niedziele miałam miłe spotkanie i choć wiem że nie będzie ta znajomość miała kontynuacji to czas wspólnie spędzony mile wspominam, poczułam taką wewnętrzną ulgę i radość. Tak to było pierwsze spotkanie od czasów T<3, to pokazało że właśnie zwykłe posiadówki przy herbatce to jest to czego mi trzeba. Wieczorami łapią mnie doły, okropność... biorę magnez, witamnę b kompleks, spaceruję z sunią sąsiadki... próbuję przełamać niefajny apatyczny stan.
Koniec miesiaca to też zużycia, jest ich mało, ale coś tam jest, zapraszam:
1) Isana let it snow - całkiem przyjemna maseczka w płachcie może kupie ponownie
2) Beauty Formulas kojąca maseczka do twarzy z różową glinką. Dobrze oczyszcza, jest łagodna niedroga, kolejną mam w zapasie.
Te dwie próbki z Ziaji odstraszają od zakupu tych produktów, mega zapychacze okropność. Lierac tutaj jak to mazidło na promce bym uświadczyła to może sie skuszę.
Chestnut Hill Caramel Apple, słodko owocowy zapach bardzo miło gdy rozracza w pomieszczeniu swoją woń, może kupię ponownie.
Krongle Candle cytryna i lawenda no cóż, koszmarek niestety taki odświeżacz do toalet, rzadko tak źle trafiam ale naprawdę nie umiem cieszyc sie tym zapachem, fajnie że to już koniec.
Świeca Cynamonowy Wieczór ładne opakowanie, na pewno nie wyrzucę bo to naprawdę ładny słoik i drewniane wieczko, nie wiem jeszcze co z nim zrobię ale wyrzucić szkoda. Co do samej świecy zapach miły, dźwięk drewnianego knota też fajny ale podczas palenia czuć naprawdę nie wiele...
Chiaroscuro Świeca Brownie. Opinia. przyjemnie otula czekoladowym nieprzytłaczajacym ale wyczuwalnym zapachem. Chętnie wrócę do tematu, jak oczywiście będę miała więcej kasiurki:)
No i to na tyle, miłego dnia!
Postawa obserwatora jest całkiem spoko, tylko na początek nie rozdawałabym numeru telefonu. Dostajemy to, na co sobie pozwalamy. Jak się nie chce przemieścić, to niech szuka innej głupiej. Nie musi dostawać wszystkiego od razu.
OdpowiedzUsuńNiestety kontakt z drugim człowiekiem to niewiadoma co sie zadzieje, to całkiem ciekawe w swej nieprzewidywalności. Ja wolę pogadać przez telefon niż pisać, więc pomyślałam by uruchomić drugi numer albo z zastrzeżonego zawsze działać...
UsuńTo byłby najlepszy pomysł.
UsuńNawet dwa.
UsuńŻyczę wiele uśmiechu i jak najmniej dołów!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKochana nie rozdawaj telefonu. Moja koleżanka miała podobną sytuację. Też była na pewno randkowym, rozbrała numer telefonu. Spotykała się później z jednym panem, kiedy im nie wyszło on w akcie zemsty, podszywając się pod nią wysłał ogłoszenia na portalach erotycznych i podał jej telefon. Skończyło się to latali w sądzie, nerwami i łzami.
OdpowiedzUsuńTeż na to zwróciłam uwagę, niestety, niektórzy muszą się przejechać na własnych błędach. Oby bez większych szkód.
Usuńoj tak, lepiej pisać na portalu i na spokojnie rozwijać znajomość, telefon zostawić naprawdę dla wyjątkowych osób.
UsuńJa uważam że najlepiej jak najszybciej sie spotkać/pogadać. Pisanie długie mnie nie interesuje, ja szukam realnej znajomości. Dla bezpieczeństwa najczęściej z zastrzeżonego dzwonię.
UsuńJej, domyślam się, że na takich portalach randkowych można spotkać przeróżne osoby. Moża napisać o tym książkę.
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńNajbardziej zaciekawiły mnie świece.
OdpowiedzUsuńTak wyjątkowo dużo ich wypaliłam w marcu:)
UsuńDawno nie miałam maseczek z Isany :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie w tym miesiącu się strasznie duzo rzeczy pokończyło, lista zakupów jest dłuuuuuuga. ;p
OdpowiedzUsuńTaaaa, ludzie potrafią być dziwni. Uważaj tam na siebie, na tym portalu. Powoli i ostrożnie, nie zrób sobie krzywdy.
Niestety dziwność istnieje.
UsuńMoże u siebie zrobisz post zakupowy, chętnie poczytam.
fajne denko, życzę wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńwzajemnie
UsuńNawet jeśli ta znajomość nie będzie miała kontynuacji, miło że spędziłaś fajny czas z tą osóbką.
OdpowiedzUsuńU mnie też kilka rzeczy w tym miesiącu się pokończyło, pora dokupić potrzebne rzeczy :)
Co do złego samopoczucia, wspomniałaś o witaminach, może dołóż suplementację witaminy D? Jest wskazana w okresie zimowym i choć zaczęła się wiosna, u nas nadal trwa zima, dlatego jeszcze nie zaprzestałam suplementacji.
Pozdrawiam!
Tak, właśnie takiego miłego spotkania potrzebowałam.
UsuńDziękuję za troskę jakoś trudniejsze chwile przechodzą, smutek to taki stan który czasem przychodzi sobie i jest to naturalne, ja wolę sobie pobyć czasem w takim smutku oczywiście pomagając sobie spacerami itd.
Widzę, że świece mają u Ciebie wzięcie.
OdpowiedzUsuńTak wyjątkowo dużo ich wypalilam:)
UsuńTo super, że tak Ci pasują.
UsuńKiedy ja randkowałam nie było żadnych komórek, a jedyny telefon z jakiego korzystałam to była budka telefoniczna pod akademikiem. I to były w sumie cudowne czasy . A kogoś kto mi dzwni o takie porze też bym zablokowała
OdpowiedzUsuńOj tak, pamiętam czasy budek telefonicznych na żetony, karty... nawet pamiętam zbierało sie take karty telefoniczne.
UsuńNa tych portalach randkowych to trzeba uważać, bo z tego co wiem, róznie bywa
OdpowiedzUsuńWszędzie ostrożność trzeba zachować.
UsuńWitam Cię serdecznie 🖐🙂
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego wpisu chciałbym podzielić się z Tobą moimi przemyśleniami na różne tematy, które zostały poruszone w tym wpisie.
Na początku zaznaczę, to jest moja opinia i moje przemyślenia, i potraktuj to jako wskazówki, które mogą jakoś pomóc w różnych obszarach, o których jest mowa w tym wpisie. Masz prawo mieć własne zdanie i opinię, i szanuję to.
Warto sobie zastanowić się na tym, czego oczekujemy od siebie, jak od innych w kwestiach nawiązania relacji partnerskich. Blokowanie każdych numerów na dłużą metę nie jest dobre, bo pokazujemy lekceważenie drugiej osoby. Jeśli widzimy, że ktoś dzwoni od samego rana, najlepiej wyrazić asertywny komunikat, jednocześnie wyrazić oczekiwanie wobec drugiej osobie, aby więcej nie telefonował w porze porannej. Jeśli udostępniamy nasz numer telefonu, trzeba jednocześnie uświadomić sobie, że mogą pojawić się różne konsekwencje z tym związane jak np. głuche telefony, czy nękanie kogoś porannymi telefonami. Należy pamiętać, że w każdych nawiązanych relacjach musimy wyrażać nasze oczekiwania, czy też potrzeby. Jeśli nie będziemy wyrażać potrzeb, oczekiwań, będziemy częściej odczuwać frustracje, rozczarowanie lub złość. Także takie związki szybko się kończą, bo brakuje odpowiedniej komunikacji. Nie oczekujmy od drugiej osoby, że ktoś będzie czytał w naszych myślach.
Podstawą każdej relacji rodzinnej, czy partnerskiej jest komunikacja, wyrażanie potrzeb, jak i oczekiwań.
Dużym problemem są również powtarzane schematy i często one destruktywnie wpływają na nasze życie. Warto zastanowić się nad tym, co możemy zrobić, aby nie być w przyszłości rozczarowanym z powodu wchodzenia w kolejne toksyczne relacje i popracować nad tymi obszarami.
Wspomniałaś o częstych wieczornych dołach (złe samopoczucie psychiczne). Jeśli bardzo długo się one utrzymuje, warto skonsultować to z lekarzem i ustalić tego przyczynę.
To są moje sugestie, a także moje zdanie na tematy, które zostały poruszone w tym wpisie.
Mam nadzieję, że w przyszłości uda Ci się nawiązać prawidłowe relacje partnerskie. Trzymam za Ciebie kciuki 🙂👍
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego oraz pozytywnego dnia 🖐🙂💖
Patryk
Dziękuję za tak długi komentarz oraz szczegółowe odniesienie sie do wpisu. Wracając na portal postanowiłam sobie obniżyć wymagania do absolutnego minimum a swoją rolę sprowadzić do kogoś kto sie przygląda, rozgląda. Ktoś mi powiedział że:"nasze oczekiwania są źródłem naszych fustracji" więc je obniżyłam, jeśli ktoś nie spełnia tych podstawowych mieszczących sie w granicach norm społecznych to ja nikogo nie zamierzam wychowywać. Mówienie o związku i komunikacji potrzeb to dużo dalszy etap relacji niż pierwsze rozmowy. Jestem pewna że ten drugi pan telefonował złośliwie o porannej godzinie bo rozmawialiśmy... drgi chyba też bo zawsze umawialiśmy sie na rozmowy telefoniczne a tym czasem pan zaskoczył mnie telefonem więc tutaj usprawiedliwienia nie ma. Otwierając sie na poznanie kogoś trzeba wkalkulować sobie niemiłe sytuacje jako rodzaj "podatku" od ewentualnej "wygranej" w postaci poznania kogoś fajnego, czy ewentualnego miłego spotkania.
UsuńCo do smutku, dziękuję za troskę. Uważam że smutek to taki stan który czasem dopada i nie warto sie na to blokować bo odcięcie od emocji powoduje że zamykamy sie na te przyjemne stany. Aktualnie słucham podcastu "O Zmierzchu" Marta Niedzwiecka mówi ze: "nie można sie odciać od tyh trudnych, negatywnych emocji: jak sie odcinamy to sie odcinamy generalnie". mówi ze osoby odciete od smutku będą mały trudność z przeżywaniem zaufania, spontaniczną radościa przezywaną jako lekkość. Co ciekawe wspomina że: "jest coś dramatycznego i grożnego w zanikaniu smutku, z przestrzeni pamięciowej i kulturowej i z tej medykalizacji. Myśle teraz o tych dziełach literatury, filmu, obrazach, operach któe zawieraja w sobie domieszkę smutku melancholii a czasem nawet rozpaczy, że one tak jakby znikały z muzeów, bibliotek z przestrzeni kultury. Możecie to sobie wyobrazić ze znikaja: "Cierpienia Młodego Wetera" bo są za smutne, znikają egzystencjalści bo zamulają i po co to komu, znikają treny Kochanowskiego bo ojciec to sie powinien zebrać po śmierici dziecka i szybko zająć sie czymś produktywnym, albo wziąć lekarstwa. Jak sobie domyślicie świat bez smutku to obiecuje że sie przestraszycie. Ktoś umiera - piguleczka, związek wam sie rozpadł piguleczka, egzystencja gniecie - pigułeczka, i zupełnie eni mam na myśli ze farmakoterapia nie jest potrzebna i skuteczna bo jest tyko w ten sposób projektowane rozwiązania systemowe które nie robią miejsca na normalne ludzkie procesy godzenia sie ze stratą, z brakiem z przemijaniem, z tym że już nic nei możemy zrobić i że to wszystko nie robi dobrze ani ludziom chorym na depresje,ani tym którzy na depresje chorzy nie są a po prostu potrzebują przeżyć swój smutek. (...) z mojej perspektywy smutek jest konieczny dla zrównoważonego i pełnego życia psyhicznego. A teraz ja sie pójdę smucić słuchając Cavea(...)" całosc poscastu https://www.youtube.com/watch?v=jC15Q8w3USk
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję za napisanie swoich przemyśleń i podzielenie się z nimi ze mną. Również uważam, że smutek to ważna emocja i naturalne jest to, że każdy człowiek odczuwa taką emocję i nie jest to nic złego. Jeśli bardzo długo utrzymuje się ten stan, to warto się przyjrzeć temu, z czym jest to związane.
UsuńDziękuję również za podzielenie się ze mną kanałem związanymi z podcastami z obszaru psychologii. Z chęcią również odwiedziłem ten kanał i bardzo interesujące są te podcasty, choć nie we wszystkich kwestiach zawartych w nich osobiście się zgadzam.
Pozdrawiam Cię cieplutko i ślę Tobie pozytywną energię 🖐🙂💖❣
Patryk
Świeca Brownie mnie zaciekawiła. Dużo zdrowia i dobrego samopoczucia! :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńJa przez długi czas byłam obserwatorem na portalu randkowym i nawet byłam na dwóch spotkaniach, na których było miło, ale tak jak Ty stwierdziłam, że nie ma to sensu. Żadnej bliższej relacji tam nie nawiązałam i chyba już nie nawiążę, ale Tobie życzę więcej szczęścia i wytrwałości 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe tę maseczki 😊
Super że masz miłe doświadczenia z portalem, szkoda że nie nawiązałaś bliższej relacji. Ja poznałam różne osoby nawet znajomosci trwały dłuzej:)
Usuńa mnie zaciekawiła ta maseczka z różową glinką, muszę się rozejrzeć przy okazji. Co do portalu chyba wszystko już zostało powiedziane, trzymam kciuki za Twoje szczęście i bezpieczeństwo! Gorące pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńmaseczkę polecam, zdecydowanie. O portalu jeszcze napiszę, zapewne.
UsuńZ tym numerem to bym uważała. Ostatnio u mnie dużo świec w użyciu. Po prostu MAMA
OdpowiedzUsuńuważam.
UsuńSporo zapachów w tym denku :) Mi strasznie topornie idzie zużywanie wosków i świec ;)
OdpowiedzUsuńja lubie woski i świeczki, choć woski szybciej zużywam.
UsuńRozumiem Cię w tej kwestii, że wolisz szybko przenosić znajomości do realnych spotkań, niż wymieniać się bez końca wiadomościami tekstowymi. Ja też kiedyś "randkowałam" w takim miejscu, tam zresztą poznałam swego męża, ale my bardzo szybko spotkaliśmy się "na żywo" i już takiego wirtualnego randkowania nie było. Ale na takich portalach to jest potrzebne albo szczęście albo dużo cierpliwości. Ja chyba miałam to pierwsze i Tobie też tego życzę z całego serca <3
OdpowiedzUsuńPisać to można różne rzeczy ale rozmowa telefoniczna pozwala lepiej poznać rozmówcę, a w ogóle najlepiej jest sie spotkać. Słyszałam o dzieciakach co zakładają profile więc najlepiej jak najkrócej pisać i szybko zweryfikować. Ponoć 90% to nietrafione znajomości a osoby - w tym moja siostra to szczęśliwe 10% dziś są szcześliwym małżeństwem, ja sama byłam w związku z człowiekiem poznanym na portalu. Zgadzam się ze trzeba mieć cierpliwość i za wiele nei oczekiwać, akceptować inność, dziwność ale to taki "podatek" od ewentualnej fajnej osoby którą można spotkać wśród innych
UsuńŚwiece zapachowe bardzo lubię, Caramel Apple to moje klimaty:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam świece, mam ich kilka i palę na zmianę, żadna chyba szybko mi się nie skończy. Opakowanie tej cynamonowej świecy na prawdę dekoracyjne
OdpowiedzUsuńzgadzam się
Usuń