Dziś będą historyjki krótkie serwowane które zaserwowane zostały przez osoby cwane w celach egoistycznych. Ktoś może potraktować to jako grotekę dla innej może to być żałosne. Zapraszam
2) Dla dobra dzieci. O@ ma męża i dziecko, jak to mówią "włoski model rodziny". Bywa że żywe emocje odbijają się na czym popadnie, kłótnie częste podczas których dochodzi do rękoczynów. Dziecko ma problemy w szkole, z zachowaniem, trudności ze skupieniem uwagi. W domu kłócą sie wszyscy. Podczas jednej z awantur kocia kuweta z zawartością została wysypana na głowę latorośli. O@ ma swoje potrzeby które realizuje poza związkiem. Dlaczego nie odejdzie od męża? Dla dobra dziecka, jak chce użyć argumentu przeciwko ślubnemu to dziecko jest super argumentem: jak to dziecko cierpi przez niego a ona zatroskana mamusia... Na pytanie dlaczego nie pośle córki na terapię (był projekt że można było skorzystać z darmowej pomocy terapeuty) są mętne odpowiedzi.
3) Czary mary! Na zdjęciu z aplikacji, czy na portalu dana osoba wygląda inaczej. Młodsza, szczuplejsza... zdjęcia retuszowane tak że ciężko poznać że to ta osoba. Zdjęcia nieaktualne. Spotkałam się kiedyś z człowiekiem który miał swoje zdjęcie sprzed dwudziestu lat, chyba bo na żywo zdecydowanie starszy.
4) Pisałam z pewnym panem który ukrywał że jest w związku, oto treść odpowiedzi jakiej udzielił na wprost zadane pytanie: "Związek w którym byłem już dawno się skończył. Mamy córeczkę 4 letnią i sytuacja wygląda tak że nie jesteśmy ze sobą, a jednak ne mogę zostawić mojej żony z dwóch powodów:
1) nie chcę wyprowadzić sie teraz z domu i zostawiać małej z matką bo wiem że kiedyś jej zabraknie i wtedy mała trafi pod moją opiekę a to było by strasznie chujowe gdyby teraz mnie zabrakło w jej codziennym życiu a za jakiś czas zamieszka ze mną. A po drugie to by było kurewstwo z mojej strony gdybym teraz zostawił żonę z chorobą i wszystkimi problemami samą. Tak to wygląda." Tak... jak widać pan ma żonę córkę jak mu wygodnie ale też profil na portalu randkowym.
5) A@ to kobieta cwana będąc w związku uprawiała miłość fizyczną za pieniądze, dla rozrywki, nie przeszkadzało jej że ktoś w jakiś sposób zobaczy, słyszy... nie ukrywała że pracowała w agencji towarzyskiej, dziwna korelacja bo zaszła w ciążę. Twierdzi że nigdy nie zdradziła swojego partnera. Do ślubu szła w 9 miesiącu ciąży w białej sukni z welonem. Jej hobby to wyciąganie pieniędzy i dóbr od mężczyzn, po ślubie nie zaniechała tej rozrywki.
6) Wchodząc w relacje dobrze jest ustalić granice, oraz co i odkąd jest nielojalnością. B@ twerdzi że jakby jego dziewczyna została zgwałcona to on to poczytuje jako zdradę, ale jak on z dziewczyną poznaną na imprezie ląduje w łóżku to przecież on pijany był. B@ przyjmuje zestaw leków więc picie zakazane, ale kto by sie tam czepiał szczegółów.
7) D@ mówi że chce szybko sie zakochać i od mamy wyprowadzić. Pracuje ale jest alkoholikiem, powinien iść na detoks bo bez alkoholu trzęsą mu sie łapy. Na picie ma przyzwolenie pracodawcy bo wątpię żeby nikt nie wiedział o jego przesadnej miłości do piwa które musi ze dwa wpić w pracy, a po pracy to mu sie należy jak mówi. Kobiecie szybko mówi że kocha i chce zamieszkać z nią, najpierw u jego matki niepijącej (podobno) alkoholiczki. Potem na wspólnie wynajętym mieszkaniu które wybranka będzie sprzątać, będzie gotować czekać z ciepłym obiadem jak on wróci z pracy a jedzenie on zje albo nie. Do obowiązków wybranki będzie należało zaspokajanie potrzeb intymnych jaśniepana, niańczenie go, wysłuchiwanie dukania w pełnym skupieniu ale on może przerywać i okazywać lekceważenie. No piękna miłość... prawie jak mama i dziecko.
8) Biedny misiu, tak dryfuje bezwładnie z prądem rzeki. Zaspał do pracy bo go go rozmówczyni zagadała. Psujące sie auto. Podobnie jak z żoną z pana opisywanego w punkcie czwartym z jednej strony jest a z drugiej nie ma żadnego związku, jest córka o którą sie troszczy. No to misiu ma auto którego jest właścicielem a potem okazuje sie że to ojca własność która psuje sie akurat jak nie ma ochoty sie spotkać, zupełnie nie liczy sie ze zdaniem i uczuciami innych. Tak odebrałam że kobieta to persona która można porównać do toalety publicznej: czysta, otwarta on przychodzi robi swoje i wychodzi. Jest jedno zastrzeżenie że owo wc jest fizyczne i psychiczne bo pan lubi sie wygadać, jest wrażliwy i drażliwy, lubi prowokować testować granice. A jak sie mu podziękuje to jest zdziwiony, zupełnie nie widzi swoich wad.
No i chyba na tyle, jak ktoś ma coś do dodania to zapraszam
Ręce opadają, jak się czyta te historie. Brak słów na takie osoby.
OdpowiedzUsuńNo niestety.
UsuńIle ludzi tyle historii.
OdpowiedzUsuńNo tak:)
UsuńJa się czasami zastanawiam, co tacy ludzie mają w głowach.
OdpowiedzUsuńJak skorzystać, a właściwie jak wykorzystać kogoś do swoich celów i jak najmniej zainwestować. Słowa nie kosztują a chwilowe profity mogą być niemałe, kłamstwo ma krótkie nogi no ale...
UsuńPatologia rośnie w siłę. Często jedyną ambicją kobiet jest "mieć chłopa". Dlaczego mi ich nie żal?
OdpowiedzUsuńRóżne kobiety padają ofiarą oszustów.
UsuńEwww... Ludzie to jednak dziwne stworzenia. Bardzo dziwne. I w dodatku naprawdę głupie, niekiedy.
OdpowiedzUsuńZ tą głupotą to różnie bywa.
UsuńPowtórzę się, gdy powiem, że ciężko w dzisiejszych czasach szukać drugiej połówki, oj ciężko...
OdpowiedzUsuńpewno łatwej nie będzie.
Usuń"Pojedź ze mną do Warszawy, bo mam kurs do 16, a potem będę się nudził". ;p ;p ;p
OdpowiedzUsuńaha...
UsuńYyyy... ręce opadają... spodnie też...
OdpowiedzUsuńto grubo;)
UsuńMamy całe zbiorowisko niedojrzałych ludzi, których jednak ktoś takimi wychował. I to jest smutne bardzo.
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą tak myślałam na temat rzeczywistości przedstawionej w książce chłopki. Przecież to nie tak dawna przeszłość...
UsuńJa mam wrażenie, że tak było kiedyś, jest i będzie pomimo większej świadomości ludzi jak jest oraz możliwości by odejść i zacząć życie od nowa.
OdpowiedzUsuńOczywiście że zawsze będą takie osoby,zgadzam się.
Usuń