środa, 27 marca 2024

Baba piwna + bla bla bla

 Zanim przejdę do przepisu chciałam sie podzielić czymś co mnie dziwi. Kwestie miałam już jakiś czas temu poruszyć ale jakoś mi umykała. Do tego by sie tym dziś podzielić zainspirował mnie komentarz który znalazłam gdzieś w internecie: 

" według mnie pisanie z dwoma osobami w tym samym czasie jest nie w porządku a umawianie się z dwoma osobami w tym samym czasie to już w ogóle k··estwo, może dla tego jestem sam ale być samu niż być z byle kim".

Zastanawia mnie co złego jest w poznawaniu ludzi płci dowolnej, zwłaszcza jeśli ktoś jest stanu wolnego. Jest ktoś kto wymienia luźne wiadomości na portalu jakimś, nawet jeśli są bezpośrednie a jest singlem czy singielką to co w tym niewłaściwego?  Co z rozwiązłością ma wspólnego umawianie sie z ludźmi mając nadzieje że "kliknie" podczas wspólnego czasu na kawie czy spacerku?

Jasna sprawa jeśli ktoś jest znudzony swoją partnerką czy partnerem a n portalu randkowym pisze że ejst singlem... Zdarzają się osoby ktore piszą że są w związku otwartym, a gdy pytałam czy dziewczyna/żona  wie że jest w związku otwartym, padała odpowiedź że nie wie. Przypomina mi sie tutaj dobra komedia: "Zwiazek Otwarty", włoska sztuka traktuje o tym że związek może być otwarty ze strony mężczyzny, bo jeśli z obu to jest przeciąg i o tym traktuje 


Przepis zobaczyłam w gazetce: „przyślij przepis” i zaintrygował mnie piwnym składnikiem. Nie wiele myśląc przeszłam do czynów.. Recept nowy, nie zdążyłam go więc jeszcze ulepszyć ani wyczuć mojego „magicznego” piekarnika… co poskutkowało przyfajczeniem… ale to wina jedynie mojego piekarnika… który muszę traktować wyjątkowo. Przepis podaje w oryginale:
Składniki
Szklanka piwa
3 szklanki mąki
4 jaja
Szklanka oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 szklanki cukru
Opakowanie cukru waniliowego 16g (ja jako że trzymam w słoiku a nie w opakowaniach dałam łyżkę)
Lukier:
¾ szklanki cukru pudru
1,5 – 2 łyżek soku z cytryny
Masło do formy (ja mam akurat silikonową formę więc nei potrzebowałam)
Ok. 5 dag owoców kandyzowanych

Jaja ucieramy z cukrami, dodając mąkę z proszkiem, i olej. Wlewamy piwo. Mieszamy.
Ciasto wlewamy do posmarowanej masłem formy z kominkiem pieczemy ok. 45 minut w 160 stopniach (z termo obiegiem). Studzimy.
Lukier ucieramy z sokiem (powinien być dość gęsty), polewamy babkę. Dekorujemy owocami
Smacznego!

Przepis fajny na ciasto szybkie i nie skomplikowane. Babka fajna lekka puchata, nie za słodka pozostawia posmak piwa. Lukru nie robiłam

20 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam potrzeby umawiania się z kilkoma osobami naraz.
    Jeśli babka ma smak piwa, to ja podziękuję, piwo i kawa nie idą w parze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, aby umawiać się z kilkoma osobami jednocześnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wrażenie, że ów pan, który ma takie poglądy uważa, że umawianie się z automatu oznacza nastawianie bobra. Tymczasem podtrzymywanie kontaktu w nadziei, że lepiej poznasz tego kogoś, lub umówienie się na herbatę nie jest niczym złym (inna sytuacja, gdy jest się w stałym związku i zataja się przed partnerem, że z kimś się spotkaliśmy ma herbacie - to zdradza nieczyste intencje). Powiedziałabym, że osób o poglądach zbliżonych do zacytowanego pana należy unikać. Są niepewne siebie i mają ból dupy o byle co. Bywają i takie kobiety. Chyba każdy z nas zna dziewczynę, która nawet w szkole próbowała monopolizować czas koleżanek - trzeba było robić, co ona sobie życzy i kolegować się tylko z nią, bo inaczej obrusz na całe życie i miłość zamienia się w nienawiść. Takie osoby powinny zostać same, bo nie nadają się do funkcjonowania w społeczeństwie (nie przed terapią).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki fajny przepis. Chyba go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę a ja takiej babki nie znam, muszę koniecznie nadrobić to niedopatrzenie. Dzieki za podpowiedź 😘

    OdpowiedzUsuń
  6. Pod warunkiem, że się otwarcie mówi, że jest się na etapie poznawania róznych osób to nie ma problemu zadnego moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazja pisać z kilkoma osobami, bo poznałam F. i został moim mężem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobno ciasto na piwie ładnie wyrasta i ma lekkość. Osobiście nie robiłam, ale jadłam i nie była zła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piwna babka? Pierwszy raz o takiej słyszę, ale skoro jest smaczna, to na pewno wypróbuję. Może nie na nadchodzące święta, ale przy innej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie mają różne potrzeby, nazwijmy to towarzyskie, o ile nie wyrządzają szkody innym a trafiają na podobnie myślącą osobę, to ich prywatna sprawa. Mnie daleko do takich moralnych wzorców.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę że póki jest to stopie koleżeńskim jest ok . Jak zaczyna być coś więcej trzeba się zdecydować na jedną osobę . Ciekawy przepis

    OdpowiedzUsuń
  12. Piwna babka, to dla mnie nowość, ciekawa jestem jej smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Smacznie zapowiada się przepis na babkę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmmm, nigdy nie miałam takiego problemu ;) Generalnie kiedy zaczęłam się spotykać z moim mężem nie chodziłam z innymi na kawę.
    Ps. Chętnie wypróbuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Według mnie co innego, gdy pisze się na portalu randkowym z kilkoma osobami, a co innego, gdy dojdzie z kimś do spotkania. Wtedy albo zaiskrzy, albo nie. Nie chodziłabym na randki z dwoma osobami w tym samym czasie. Całe szczęście, że mam chłopa od 14 lat i nie m już takich problemów :p

    OdpowiedzUsuń
  16. Czyli poznajemy ciagle nowe przepisy...

    OdpowiedzUsuń
  17. Babkę lubię. Mam swój stary przepis, przekazywany w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Niezawodna i jakże pyszna. Twoja wygląda też fajnie

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoja refleksja na temat umawiania się z kilkoma osobami jednocześnie, a także przepis na babkę piwną, to ciekawy mix tematów!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś często korzystałam z przepisów z ej gazetki. O babce na piwie nie słyszałam jeszcze, kiedyś piekłam babkę na majonezie

    OdpowiedzUsuń
  20. Umawianie się i przepis na babkę, to ciekawy zestaw tematów. Pierwszy mnie absolutnie nie interesuje, drugi owszem - na pewno jest pyszna.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!