Denko

 

Kwiecień to raczej ładny, słoneczny miesiąc miał też chłodne momenty gdzie potrzebna była grubsza zimowa kurtka. Miałam okazje być na wyborach w komisji. Jak nie żyję polityką tak chciałam by była dogrywka oraz by nie wygrał dotychczasowy od wielu lat panujący prezydent miasta. Uważam że ponad dwadzieścia lat nieprzerwanych rządów jednego człowieka to za dużo. Już w starożytności były kadencje. Szybko usłyszałam drugą dobrą wiadomość że będzie dogrywka, a to znaczy ze ten sam skład, to samo miejsce ale połowa mniejsze pieniądze, ale zawsze to większy przelew, a to lubię.

Radością moją była  Wycieczka do Elbląga, szkoda że nie starczyło czasu na wstęp do muzeum oraz na bramę targową, z reszta jest od pierwszego maja czynna, więc i tak bym nie miała szans, zrobić zdjęć widoków z góry tego zabytku.

Nie działo sie jakoś szczególnie dużo, a teraz to co zużyłam:

AA Bubble Peeling taka przyjemność w pielęgnacji, lubię to musujące działanie. Jeszcze jak złotówkę kosztuje saszetka która mi na dwa razy wystarcza to czemu sobie odmawiać przyjemności:)

The Conscious Vitamin C witamina c ma działanie kojące i uspokajające moją buzię więc, pewnie kupię kolejne opakowanie, tymczasem mam LIQ CC  Wit. C15% 30 ml.

AA bąbelkowa maska do twarzy pachnie melonem, taka przyjemna nawilżająca maseczka. Jak trafię na promce kupię bez wahania. 

Yumi pianka głęboko oczyszczająca do twarzy, robi swoje czego więcej oczekiwać? Może kupię ponownie.

Czarne mydło, kosmetyk dość popularny kiedyś dziś mam wrażenie zapomniany, a szkoda bo ten produkt fajne myje, wygładza, nie wysusza.... chętnie kupię ponownie.

Vianek tonik łagodzący do twarzy. Kupiłam go okazyjnie, nie zauważyłam spektakularnych efektów łagodzących, w dodatku sie lepi, no nie zakochałam się w tym produkcie. 

No i to na tyle, miłego dnia!