środa, 17 kwietnia 2024

Zapiekanka z makaronem brokułem, serem...

Zapiekanka to spoko opcja: na chłodniejszy wieczór dobra smaczna kolacja, albo na obiad, a jak ktoś ma ochotę to i na śniadanko. Zaletą zapiekanek jest to że możemy wykorzystać resztki które są w lodówce. Oszczędność zakłada że nic nie powinno sie zmarnować, więc pole do popisu spore. 



70g Szynka dojrzewająca

Ok. 100g Ser żółty

Ok. 100g coś jak podgardle wędzone

Feta

 250g makaronu

1 brokuł

3/4 szklanki wody

Serek topiony 



Makaron gotujemy ardente. Brokuł kroimy w różyczki i gotujemy w lekko osolonej wodzie. Wodę wlewamy do garnka i rozpuszczamy serek topiony. Trzeba ciągle mieszać by się nie przypaliło.

Kroimy fetę, wędlinę. Wszystko wsypujemy do naczynia żaroodpornego.

I do piekarnika. "Nagrzanego piekarnika (180 stopni) na 20-25 min" - pisze w oryginale. My piekarnik mieliśmy "wyjątkowy", więc u nas to bardziej kwestia wyczucia.


Smacznego! 

15 komentarzy:

  1. Makarony mogę jeść codziennie w różnych wariantach!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem fanką makaronu i weszlkich zapiekanek, więc biorę w ciemno 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo smacznie i na pewno jest pyszna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Często robię zapiekanki makaronowe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda i zapewne pysznie smakuje. Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapiekanka ciekawa,kolorowa i bardzo apetyczna! Mniammm...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię zapiekanki, więc propozycja do wykorzystania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam, zachciało mi się jakiegos dania z makaronem, może na kolację sobie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to smakowicie wygląda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Same pyszności. Uwielbiam bardzo zapiekanki, a Twoja również wygląda znakomicie 👍😊

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!