Słońce, urlopy, aromatyczne owoce, weekend... czas na milszy temat, zaspokajania pragnienia. Uzupełnianie płynów jest bardzo ważne zwłaszcza gdy jest ciepło warto dbać by sie nie odwodnić. Dbanie o nawodnienie odgrywa kluczową rolę w kontekście zdrowia i urody. Dziś pomysły co można pić, propozycje odpowiednie dla wegan także, zapraszam
1) Biała, zielona.... herbata, można na ciepło ale i na zimno. Na rynku, zwłaszcza w herbaciarni znajdziemy spory wybór czystych jak i smakowych, w dodatku sami możemy napar wzbogacać. W przypadku zielonej ważny jest czas parzenia - by nie był zbyt długi (2-3 minuty), oraz temperatura około 70 stopni
2) Soki, wyciskane zawierają sporo witamin, niestety są pozbawione tego co w owocach i warzywach ważne czyli błonnika. Niestety soki podnoszą poziom cukru we krwi, powinny uważać na nie osoby z cukrzycą i insulino opornością.
3) Napoje izotoniczne które dobrze gaszą pragnienie, plusem jest też to że mniej sie sika niż po innych napojach.
4) Kawa, wiem są osoby które bez niej nie wyobrażają sobie początku dnia.
5) Woda kokosowa, ma sporo zalet - dobrze gasi pragnienie, ma nie wiele kalorii, łagodzi zgagę. Jej smak nie każdemu odpowiada, ja ją lubię.
6) Woda źródlana, mineralna a nawet lecznicza, spotkać w sklepach możemy też smakowe ale te ostatnie to bardziej pod napój można podciągnąć ze względu na zawartość cukru, aromatów....
7) Lemoniada jedni wolą słodką inni kwaśną.
8) koktajle, jakież to proste wystarczy zblendować owoce, warzywa czy kto co tam wrzuci i napój gotowy. Oczywiście można rozcieńczyć na przykład wodą, wodą kokosową czy mlekiem roślinnym.
9) Kompoty
10) Zupy na zimno np chłodniki
11) Lody, szejki
12) Zblendowany arbuz. Ważne by wypić go szybko po przygotowaniu gdyż potem nabiera nieprzyjemnego smaku.
13) Woda z owocami, widziałam wersje z ogórkiem świeżym...
14) Rooibos,
Honeybush, Miodokrzew (Cyclopia intermedia) niesłusznie nazywane czerwoną herbatą. Herbata Camellia sinensis (L.) Kuntze) – gatunek rośliny z rodziny herbatowych ma właściwości pobudzające. Rooibos i honeybush to są krzewy afrykańskie mają właściwości relaksacyjne, fajnie nawadniają. W herbaciarniach można nabyć zarówno z dodatkami jak i bez, mi najbardziej smakuje pomarańczowa wersja.
15) Specjalnym moim ulubieńcem jest herbata czarna, najlepiej waniliowa choć nie koniecznie z dodatkiem truskawek. Mniam!
16) Smoothie zmiksowany, schłodzony napój na bazie owoców i warzyw, o gęstej i kremowej konsystencji. Plusem jest to że człowiek sie naje i napije za jednym razem, ma więcej błonnika niż sok wyciskany.
17) Podpiwek, fajnie gasi pragnienie.
18) Kwas chlebowy
19) Kawa mrożona zbożowa, ja lubię Kawę Inkę
tu mój przepis na czekoladowo wiśniową. Można też zbożową rozpuścić w wodzie, przelać do drugiego kubka z lodem dodać mleko roślinne lub zwykłe wedle preferencji i można pić. Szybko i wygodnie, kawa zbożowa zabiera składniki mineralne jak żelazo, magnez, witaminy z grupy B.
20) Susze owocowe, które zalewa sie gorącą wodą, mylnie nazywane herbatami owocowymi. Jak wcześniej wspomniałam herbata to susz z rośliny Camellia sinensis (L.) Kuntze. Susz owocowy to owoce z dodatkami np aromatycznymi. Jest taki susz w herbaciarniach nazywa sie ametystowa komnata, daje ciekawy kolor naparu
Ufff lista gotowa, zapewne można ją rozszerzyć, dodasz coś od siebie, a może lubisz którąś z powyższych propozycji?
Najbardziej z tego wszystkiego odpowiada mi mała czarna, chociaż woda mineralna też ;)
OdpowiedzUsuńNa wszelkie koktajle i smoothie trzeba uważać, bo bywają kaloryczne i nie każdemu służą na jelita.
OdpowiedzUsuńMy ostatnio dodajemy do wody mineralnej pokrojone owoce, a w naprawdę upalne dni sprawdza się arbuz z lodówki!
Ja wybieram schłodzone herbaty i wodę źródlaną z dodatkiem cytryny, imbiru i mięty. Czasem daję kapkę soku z czarnego bzu własnej roboty.
OdpowiedzUsuńPoza kawą bardzo lubię pić wodę z miętą i cytryną,kompoty, herbatę mrożoną. Każdy dzień rozpoczynam wypiciem elektrolitów.
OdpowiedzUsuńU mnie oczywiście kawa. Lubię też owocowe herbaty.
OdpowiedzUsuńOj upały ....kto je lubi.
OdpowiedzUsuńNon trzeba dużo pić, a z tej inki to nie robiłam nic jeszcze
OdpowiedzUsuńRobię koktajl z surowych ogórków a jogurtem greckim, polecam. Kawa u mnie obowiązkowo.
OdpowiedzUsuńFajny poradnik:) lubimy kompoty, lemoniady i soki wyciskane:) Monika F
OdpowiedzUsuńZrobiłam półplasterki limonki w miodzie. Kilka dodanych do schłodzonej wody nadaje ciekawy smak i naprawdę gasi pragnienie:)
OdpowiedzUsuńPomysłów na napoje chłodzące jak widać jest całe mnóstwo!
Pozdrawiam:)
Susze owocowe obrzydły mi trochę.... Najczęściej piję wode z owocami, np dwie malinki na szklankę wody. :)
OdpowiedzUsuńIdealne i pyszne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńLubię wszystko z tej listy :) Osobiście na te największe upały zaskoczyła mnie ziołowo kwiatowa gorąca herbata w Turcji, która faktycznie pomagała :)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się woda, nie lubię słodkich napojów.
OdpowiedzUsuńAleż zacny przegląd! Jest w czym wybierać. Wodę z ogórkiem bardzo lubię i do listy dopisała bym jeszcze domową lemoniadę.
OdpowiedzUsuńLody lody i jeszcze więcej lodów 😁😁😁
OdpowiedzUsuńNa mega upalną pogodę uwielbiam prawie zmrożoną miętę, fantastycznie koi pragnienie, można pić z cukrem lub bez.
OdpowiedzUsuńW upały najchętniej sięgam jednak po wodę , mąż czasem robi takie lemoniady
OdpowiedzUsuńPragnienie najlepiej gasi mi woda, ale dobra lemoniada czy sok też robią robotę 😁
OdpowiedzUsuńJa najchetniej pije wodę i często latem dorzucam do tego elektrolity bądź szczyptę soli kłodawskiej
OdpowiedzUsuńUwielbiam białą herbatę! Bardzo fajne propozycje.
OdpowiedzUsuńFajne propozycje, używam w różnym momentach dnia i tygodnia :-) Ostatnio robię podpiwek...
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie najczęściej korzystam z wody i lodów. Lubię też lemoniadę.
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycje, polecam mrożoną kawę (byle nie za słodką)
OdpowiedzUsuń