wtorek, 18 grudnia 2012

„Mafia, dla psa” czyli „Rysiek z Klanu” trochę inaczej...



6 komentarzy:

  1. Hmm. Poszłam do psychologa pierwszy raz mając...13 lat. w sumie 'zaliczyłam' dwóch, a właściwie dwie psycholożki. Jedna miała totalny zapęd do kariery, nie miało znaczenia to, co mówię, tylko to, że ona działa. Natomiast druga była naprawdę w porządku... w liceum rzuciłam się w maturalny wir, a na studiach wróciło... Wejdę na tę stronę, nawet nie słyszałam o czymś takim w Internecie.

    Do mnie osobiście 'Rysiek' przemawia. Mieszkam na wsi i widzę mnóstwo zaniedbanych bezpańskich psów i kotów, sami mamy przygarniętego kota. Ze 3 lata temu. W święta, nieudany prezent, ktoś nam podrzucił ślicznego kociaka z obróżką do ogródka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. grunt by trafiło. W końcu nie można się wyprzeć, brakiem zrozumienia treści

      Usuń
  3. Boże. Jak można traktować psy w TAKI sposób... kupujesz psiaka, nie wiedząc o nim nic a potem nagle krzywda. Mam trzy psy - owczarki kaukaskie, wielkie bydlaki. Muszą być uwiązane, ale regularnie są wypuszczane aby się wybiegały, dostają zarówno 'ludzkie jedzenie'jak i karmę. Nie są kupione. Jeden (suczka) jest od kolegi wujka, któremu urodziły się szczeniaki, a dwa kolejne drogą naturalną, że tak ujmę. Mieszańce takie.

    Czytałam o pseudohodowlach, często widzę stragany z dziwnie tanimi rasowymi psami. Hurtowo, klatki po kilka zwierzaków w jednej...
    Samice rozpłodowe, rety...
    Już pomijając ignorancję kupujących. Bo chce mieć bulla... Złe, groźne psy, blablabla... Psa trzeba kochać, czy chociaż minimum wiedzy i troski jest tak trudne?!

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!