czwartek, 9 stycznia 2014

Ciekawostki ciąg dalszy.

Pamiętacie wypowiedź Pani Doroty Szulc – Wojtasik? Pisałam o niej wcześniej. Jej słowa wypowiedziane na antenie telewizji publicznej zbulwersowały miłośników TTB.
Na funpage pisma „cztery łapy” którego jest naczelną zamieściła:

Po dzisiejszej konsultacji z Panem Andrzejem Kłosińskim (organizatorem konferencji naukowej z Peterem Neville'm 25 maja 2013 w Falentach, w której brałam udział), uprzejmie informuję, że moja wypowiedź w dniu 24 grudnia 2013 w TVP Regionalna dotycząca tzw. „ genu zabijania” była błędna. Serdecznie za to przepraszam. Wszystkim, którzy byli uprzejmi wskazać mi mój błąd z całego serca dziękuję. Przyznaję, że moja wypowiedź była emocjonalna i niefortunna.
Z poważaniem. Dorota Szulc-Wojtasik

W moim odczuciu przeprosiny są aktem zrozumienia dla popełnionego przez siebie błędu. Jest to owoc osobistej konkluzji wynikające z potrzeby naprawienia popełnionego błędu.
Ze strony redaktor naczelnej widzę jedynie chęć załagodzenia zaistniałej sytuacji po najniższej linii oporu. I nie wiele więcej ją interesuje. Zasmuca mnie jej pełna znieczulicy i lekceważenia postawa wobec tych których skrzywdziła. Nie wiem czy w ogóle rozumie co zrobiła? Wydaje mi się że nie intersuje ją nic po za rychłym zamknięciem sprawy. I taka z niej miłośniczka zwierząt. A jaki „człowiek”…

Bardzo dobrą odpowiedź zamieścili ludzie których celem jest pomoc: leczą ciała i dusze, dają dach nad głową, pożywienie, każdego dnia pracują nad polepszeniem bytu psów TTB, ale także nad polepszeniem wizerunku bullowatych. Osoby związane z fundacją znają swoje psy niebo lepiej od Pani redaktor. Oto odniesienie Fundacji AST:




Jak dla mnie nic dodać nic ująć. Mam Nadzieje, że Pani Dorota Szulc Wojtasik weźmie sobie głęboko do serca apel.
W odpowiedzi na całą sprawę powstała na FB strona Mój pies NIE jest MORDERCĄ. Stronka ma na celu pokazanie prawdziwego oblicza szkalowanych psów. Zamieszczane tam zdjęcia pochodzą z domów właścicieli, ukazują część ich codziennego życia, nie zaś szukających taniej sensacji i naciąganych na siłę dziennikarskich wypocin. Dlatego właściciele, hodowcy inni mający na co dzień kontakt z psami są po tysiąckroć bardziej wiarygodni od wszelakiego rodzaju "fachofcoooofffff".

6 komentarzy:

  1. O co tyle halasu? Nie lepiej zmniejszyc populacje psow odpowiednia edukacja, przymusowymi kastracjami, a nie drzec szaty nad ich nadmiarem w schroniskach? W koncu z jakiegos powodu trafiaja do tych schronisk. Nie zawsze dlatego, ze sie znudzily, czesciej jest to wyobrazenie, ze pies sam sie wychowa i kiedy nie zachowuje sie zgodnie z oczekiwaniami, trzeba sie go pozbyc. A niewychowany duzy pies stanowi zagrozenie dla czlowieka. Dotyczy to zarowno ASTow, jak kazdego wiekszego osobnika innej rasy lub kundla. Genu mordercy nie ma, sa natomiast czynniki, ktore sprawiaja, ze psy bywaja zagrozeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to że fundacje pracują nad polepszeniem wizerunku ras oraz walką z mitami na ich temat, a "miłośniczka psów" redaktor naczelna pisma traktującego o psach mówi coś a potem przeprasza. Jednak przeprosiny na FB mają się nijak do słów wypowiedzianych na antenie!
      Fundacje dbają o lepsze postrzeganie ras, propagując mądre podejście (kastracje, sterylizacje niehodowlanych zwierząt) oraz mówią to co pominęła "expertka" - pisałam o tym w tamtym wpisie.
      Dobrze powiedziane każdy niewychowany pies także rasy/miesznka dużej czy olbrzymiej jest zagrożeniem. To zdrowe podejście które propagują fundacje i miłośnicy, jednak ich wydźwięk (FB, strony, fora to miejsce gdzie zaglądają miłośnicy a TV oglądają także nie tylko internauci. Wiele starszych osób ma podejście że co mówią w telewizji to prawda objawiona i o to myślę słusznie oburzają się miłośnicy psów. Prawdziwi.)

      Usuń
  2. Niestety świadomość w społeczeństwie jest ciągle niska...
    Mnożą i mnożą biedne stworzenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety niska, choć fundacje i miłośnicy edukują ciemny lud, a tu wychodzi "expertka" i nawołuje do nienawiści i prześladowań!

      Usuń
  3. Nie znam się zbyt na psach, bo jestem raczej kociarą, ale wydaje mi się, że za wszystkie dziwne zachowania psów należy raczej winić ich właścicieli niż to czy jest pies takiej czy innej rasy... nawet jeśli ma jakieś szczególne dla swojej rasy predyspozycje.

    OdpowiedzUsuń