środa, 29 października 2014

Real russian prison training

Autor: o

13 komentarzy:

  1. Anna Maria P. (Pantera)29 października 2014 20:51

    Nie znosze przemocy.
    W zadnej postaci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czerwona filiżanka29 października 2014 21:32

      Aniu, życie nie serwuje nam jedynie tego co lubimy. Jak ktoś powiedział w "z Archuwum X" Zycie jest jak pudełko czekoladek. Nie wiesz co wyciągniesz

      Usuń
    2. Anna Maria P. (Pantera)29 października 2014 22:26

      To byl Forrest Gump. ;)

      Usuń
    3. czerwona filiżanka29 października 2014 22:34

      być może:))

      Usuń
  2. aGaRaSzKa29 października 2014 20:57

    Okropieństwo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Basia Smoter29 października 2014 21:59

    Jednym słowem Rosja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czerwona filiżanka29 października 2014 22:06

      To samo przed chwilą pomyślałam... przypomnieli mi się strażnicy więzienni dla porównania z USA jak kilku ubranych w kaskach i możliwych zabezpieczeniach uzbrojonych american boys na jednego ruszają...
      A tu jak widzimy rosyjski kolega bardziej samodzielny hehe...

      Usuń
  4. krystynabozenna29 października 2014 22:14

    To nie tylko Rosja, wszędzie na całym świecie są służby , które ćwiczą i potrafią walczyć.
    Ludzie , którzy naprawdę potrafią walczyć są bardzo spokojni i zrównoważeni.
    Rozrabiają ci z problemem poczucia własnej watości.
    Tutaj na filmie to są fachowcy...
    Chociaż dla nieprzywyczajonego oka to wygląda okropnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czerwona filiżanka29 października 2014 22:23

      Masz racje:) znam osobiście ludzi profesjonalnie zajmujących sie walką, to bardzo spokojni i opanowani ludzie. Kiedyś w wywiadzie C. Millan wspominał że zaczął trenować i pewne rzeczy u niego się uspokoiły. Także coś w tym jest:)

      Usuń
  5. Bizarre Case Carol29 października 2014 22:38

    Ech, niestety popsuła mi się przeglądarka a Internet Explorer się mnie nie sucha :(

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)