Jako jeszcze niepełnoletnie dziewczę…
siedemnastoletnia Kasia poznała starszego o kilkanaście lat Jarka na weselu;
miłość od pierwszego wejrzenia… pierwsze tańce… ta znajomość nie była na jedną weselną
noc… ale czy na całe życie? znajomość nie skończyła się wraz z porankiem… były
romantyczne spotkania… z pierwszym razem czekali… do… pełnoletniości Kasi… szkoła,
ślub… wiele lat udanego małżeństwa… szczęście, firma… nie brakowało im niczego…
na świat przyszła Natalia… radość szczęście… może wielu rzeczy nie wiemy ale
byli dla znajomych i rodzin wzorem udanego małżeństwa.
A teraz? Minęło ćwierć
wieku odkąd zostali małżeństwem, mają nastoletnią córkę. Jarek jest oschły,
ignoruje żonę która stara się by było jak dawniej, ale mąż jest ciałem: mieszka, pracuje, płaci..
ignoruje żonę która stara się by było jak dawniej, ale mąż jest ciałem: mieszka, pracuje, płaci..
Gdybyś mi nie
powiedziała że to Twój mąż w życiu bym się nie domyśliła ze jesteście parą –
powiedziała koleżanka Kasi.
Mąż obecny ciałem
ale nie duchem. Małżeństwo papierowe… Kasia po latach cierpień usłyszała od
męża że ma sobie znaleźć kochanka, i cycki w Internecie pokazywać.
Dziś Kasia ma
kochanka, z którym spotyka się co jakiś czas. Kochanek sam jest żonaty więc dyskrecja mile widziana. Dla wielu Kasia powinna czuć sie jak szmata. Jednak Kasia legitymuje sie pozwoleniem męża...
Ma też męża który czasem daje żonie ochłapy z tego co było kiedyś. Konflikt Jarka i Natalii to wściekłe awantury, bywają rękoczyny… czasem córka podnosi też rękę na mamę… ciężko usprawiedliwiać, trudno brać czyjąś konkretnie stronę… bo to bo tamto, bo tak być nie powinno… ale tak jest.
Ma też męża który czasem daje żonie ochłapy z tego co było kiedyś. Konflikt Jarka i Natalii to wściekłe awantury, bywają rękoczyny… czasem córka podnosi też rękę na mamę… ciężko usprawiedliwiać, trudno brać czyjąś konkretnie stronę… bo to bo tamto, bo tak być nie powinno… ale tak jest.
Rodzice Jarka słuchają
o problemach… z jednej, z drugiej, z obu stron… wszystko wrze, i kipi… synowa
ma obrończynię w teściowej, mimo to sytuacja nie poprawia się.
Ja go kocham,
dlaczego on taki jest… - to typowe co mówi załamana Kasia, która próżno
oczekuje poprawy.
Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać. Ale w sumie... To już nawet taki układ nie jest dla mnie dziwny. Zbyt dużo w moim niedługim życiu widziałam i wiem, żeby takie historie wywoływały jakieś skrajne emocje :(. Niestety.
OdpowiedzUsuńto są dramaty ludzkie
UsuńPrzykre bardzo...
OdpowiedzUsuńbardzo życiowe
UsuńSamo życie, facetom na stare lata odbija. Dlatego lepiej się nie męczyć i odejść, zanim dzieci wezmą przykład z tego tam "ciała".
OdpowiedzUsuńa ot nie takie proste... niestety... zwłaszcza jeśli inne rzeczy wiążą
UsuńBywa niestety
OdpowiedzUsuńniestety
UsuńDlaczego on jej nie zostawi, skoro nie kocha? Dlaczego ona przy nim nadal tkwi, majac kochanka? Dlaczego znosi jego humory i rekoczyny?
OdpowiedzUsuńObydwoje maja cos nie tak z glowa!
No właśnie... a może mu minie?
Usuńciekawe jest jak to będzie u mnie :) skoro wszyscy piszą ze to takie życiowe- mnie to przeraża bo życie jest tylko jedno wiec po co się tak męczyć ?
OdpowiedzUsuńżycie ma wiele oblicz... łatwo mówić nie będąc w danej sytuacji... z dystansu... szkoda że brak go Kasi...
UsuńSmutna historia.... Na miejscu Kasi rozpoczęłabym nowe życie... nie mogłabym tak męczyć się w tym związku...
OdpowiedzUsuńTo nie jest takie łatwe...
UsuńŚwięta prawda. Bo to jak w wędkarstwie, facet myśli, że jak rybkę dobrze zanęci, złapie ją i włoży do siatki, to już nie będzie musiał dokarmiać. Jeżeli faktycznie ma zamiar ją obedrzeć z łusek, niech lepiej w ogóle nie siada na pomoście.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńLudzie, ludzie i ludziska, a pomiędzy nimi kłębiące się emocje. Nikt za tym nie nadąży ...
OdpowiedzUsuńoj tak...
UsuńSzkoda, że czsami miłość tak szybo sie wypala ;/
OdpowiedzUsuńno tak
UsuńRóżnie się w życiu człowiekowi układa, czasami sam by nie uwierzył że tak się może stać ale życie często dziwnie się układa :-B
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńŻycie jest pełne pradoksów i niespenionych nadziei i oczekiwań.
Czy warto być naiwnych i się samemu oszukiwać?
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
wszystko ma swoje wady i zalety...
UsuńNo tak, życie...ale ciężko coś powiedzieć, nie znając dokładnie sprawy.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzkoda, że niektórzy napotykają w życiu takie sytuacje... Nie wiem jak można komuś powiedzieć, by sobie znalazł kochanka (no chyba, że założenie od początku było że to związek otwarty).
OdpowiedzUsuńkomuś komu sie ślubowało miłość i wierność małżeńska póki śmierć nie rozłączy.
UsuńBiedna dziewczyna:( Szkoda,że miłość szybko przemija z wiekiem.Co do ostatniego obrazka to się w zupełności zgadzam.
OdpowiedzUsuńobie biedne... córka też...
Usuńmasakra... mam tlyko nadzieję, że moja miłość se tak nie skończy...
OdpowiedzUsuńżyczę Ci tego.
UsuńI biedna kobietka kocha do teraz... ehh, co za dziadzisko... ciężka sprawa, bo jedna strona niestety nie zrobi nic jeżeli i druga nie chce... ;/
OdpowiedzUsuńmyślę że ona, on, i córka + rodzice... wszyscy sie męczą
UsuńSyndrom wypalenia małżeństwa, po co w takim razie siedzieć jeszcze razem? Dla pozorów, dla otoczenia, rodziny?
OdpowiedzUsuńah żeby to było takie łatwe.... ja myślę że po tylu latach nie jest łatwo po prostu odejść... zzwłaszcza gdy tyle łączy...
UsuńMąż daje przyzwolenie na kochanka, żona go zdradza... masakra, wolałabym się rozstać;)
OdpowiedzUsuńi jeszcze sugestia pokazywania cycków w necie... masakra
UsuńTaki związek to męczarnia. Ja chyba bym nie wytrzymała.
OdpowiedzUsuńI właśnie to jest okropne w małżeństwie czy długo letnich związkach. Dlatego ja ostatnio zastanawiam się czy chce ślubu. By tak się nie stało musze 2 strony starać. Rzadko faceci widzą problem, a potem szok , że kobieta go zostawia
OdpowiedzUsuńja myślę że to wszystko jest mega skomplikowane... oboje mogą sie mega starać... coś przychodzi jakaś sytuacja, choroba... i sypie sie....
UsuńSamo życie ;( w większości długoletnich małżeństw właśnie tak przedstawia się sytuacja
OdpowiedzUsuńsmutne...
UsuńRealne życie.... :o(
OdpowiedzUsuńa nooo...
Usuń