czwartek, 4 lutego 2016

Hera szuka domu...

Na stronie Fundacji AST znalazłam Herę... z opisu wynika że fajny domowy pies bo i zostawać sam potrafi, nie szczeka nie niszczy, łagodna z resztą poczytajcie:




Poszukujemy kochającego domu dla Hery, 8-letniej suni w typie amstaffa, która została oddana przez właścicieli z uwagi na brak czasu. Jaka jest Hera? Jest sunią domową, miejską. Nie jest lękowa, nie jest agresywna. Całe swoje życie mieszkała w mieszkaniu w bloku, jest nauczona codziennego zostawnia samej na 8 godzin. Nie szczeka i nie niszczy pod nieobecność właścicieli. Chowała się w domu z kotem i malutkim dzieckiem. Nie ma przeciwwskazań, aby z takowymi mieszkała. Do psów sunia bywa różna, w domu zawsze była jedynaczką. Hera przebywa obecnie w hotelu dla psów, który bardzo źle znosi. Widać, że rozłąka z właścicielami źle na nią wpływa. PILNIE szukamy domu dla suni. Hera jest zdrowa, wysterylizowana, gotowa do adopcji. Przebywa pod Warszawą, ale adopcja jest możliwa na terenie całej Polski.






źródło - mojego info i fotek. Jeśli ktoś chce zapoznać sie bliżej z sunią, dowiedzieć sie czegoś wiecej na jej temat zapraszam do kontaktu:

Kontakt w sprawie adopcji: 

tel.: 0501 797 018, 

50 komentarzy:

  1. Oj ludzie nie potrafią zrozumieć, ze psa bierze sie na kilkanaście lat! Piekna jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm... czasami różnie to bywa... chociaż był czas że człowiek zostawiał mi psa pod opiekę na ponad miesiąc... wszystko by nie rozstawać sie z nim nie oddawać. TEraz z powrotem mu sie życie tak ułożyło że psa zostawia rzadziej ;( a ja tęsknie...

      Usuń
  2. Jaka radosna psinka. Musi znaleźć dom!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jest :) Mam nadzieję, że szybko znajdzie odpowiedzialny personel.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałabym serca oddać zwierzaka po 8 latach...

    OdpowiedzUsuń
  5. miły piesek, na pewno ktoś ją pokocha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny pies. Mam nadzieję, że uda się znaleźć dom dla niego i znajdzie właścicieli na zawsze, a nie tylko na kilka lat. Ech szkoda, że ludzie nadal nie potrafią zrozumieć, że zwierzęta to nie zabawka na chwile.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie rozumiem tego trochę. Bierzemy sobie psa, a potem oddajemy z braku czasu... dziwne to dla mnie. Zwierzę to obowiązek, a nie zabawka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam sunie ze schroniska, była mega kochanym i wiernym psiakiem! Całe swoje życie jakie u nas spędziła widac po niej było wdzięczność za to, że ją przygarnęliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna sunia, mam nadzieję, ze znajdzie odpowiedzialny dom.

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna, ja niestety nie mam jak jej przygarnąć, ale mam nadzieje, że ktoś się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom, trzymam kciuki za Here.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny :) Trzymamy kciuki za niego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zupełnie bez sensu, oddać psa po tylu latach... Koło mnie jest pół- amstafka, która była na podwórku bardzo opiekuńcza i macierzyńska dla mojej suczki, kiedy ona była szczeniaczką. Zdarzały się agresywne suki ale ona nie!
    Mam już psa i kota, więc nie dam rady, ale życzę szybkiego rozwiązania sprawy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to opiekuńcze zwierzaki zwłaszcza w stosunku do dzieci

      Usuń
  14. Przesłodka, oby szybciutko znalazła kochający dom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po za tym ludzie... ja wiem, że piesek potrzebuje poświęcenia czasu... ale żeby nie znaleźć trochę czasu na 3 spacery i trochę na zabawę jak się po prostu siedzi... i po co ludziom zwierzęta, ehh...

      Usuń
    2. wiesz te psy mają energie... Rodo ma 13 lat? i zaprawdę powiadam Ci jak jest pod moją opieką to minimum pół godziny spaceru po lesie (co tam robi z badylami mega ciężkimi to kiedyś pokazywałam... czasem jak tak zostawi na środku droi to przełożenie tego na ubocze... no no lekkie to to nie jest a piesek to sobie z tym biega...) taka wersja minimalna to półtorej godziny gdzie pies biega, niestety te psy nie są dla każdego, trzeba mie czas i nie ma że boli... Rodo ma 13 lat jak swego minimum nie dostanie jest upierdliwy i nosi go, czasem ma ochotę na dodatkowy spacer i co nie pójdę? Jasne zbieram sie i ide, najczęściej... ja tam to lubię bo zawsze sie człek przewietrzy

      Usuń
  15. przepiękny psiak. Amstafa jednak bym się bała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aż smutno się zrobiło na Twoim blogi, obserwuj proszę sytuację tego psiaka i daj nam znać co u niego. Ja nie mogę zrozumieć jak ktoś po 8 latach bycia z psem potrafi go oddać (chyba, że siła wyższa). To jakby pozbyć się dziecka ... straszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiem czy smutno? Chcę pomóc zwierzakom mam nadzieje że pomogę znaleźć dom.

      Usuń
  17. nie mogę czytać takich postów bo aż serce mi się kraja ... jakbym mogła to bym wszystkie takie psiaki przygarnęłą :( ale jak już będę na swoim to na pewno to zrobię!

    OdpowiedzUsuń
  18. U moich sąsiadów przybłąkał się w tym tygodniu bardzo podobny psiaczek. Karmiliśmy go i zrobiliśmy małą budkę, wyłożyliśmy słomą. Na całe szczęście po kilku dniach znalazł się właściciel. Okazało się, że wystraszył się na spacerze i poleciał przed siebie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest śliczna :) Mam nadzieję, że znajdzie szybko nowy dom i nowych właścicieli, którzy ją pokochają :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!