Minął listopad, teraz mamy grudzień z gorącą herbatką i ciepłymi skarpetkami na stopach wszelkiego rodzaju świeczki, woski cieszą najbardziej....
Ja tak wzdycham.... gdzie do lata jak niedługo Mikołajki.... jak ten czas szybko do przdu biegnie nieubłagalnie...
Czas na moje zuzycia coś tam zawsze sie zdenkuje czasem mało czasem więcej nie ma regóły koło rotacyjne zużyć moich działa, jak ktoś ciekawy to zapraszam.
Przypominam że kolory cyferek przy produktach nie są przypadkowe: różowy kolorek oznacza że może kupię dany produkt pod różowym kolorkiem są produkty które pewnie kiedyś kupię i takie które raczej nie kupię ale nie wykluczam. CZerwone serduszko to ulubieniec do którego chętnie jeszcze wrócę, a czarny to bubelek z którym mi jakoś niekoniecznie po drodze, zapraszam:
2) Vianek - Kojący balsam do ciała - nie jest to zły produkt ale film na skórze to nie jest to co lubię....
3) Yves Rocher - Relaksujący olejek pod prysznic lawenda & jeżyna. Produkt przyjemny zostawia fajny zapach bardzo przyjemny ale... prawie dwadzieścia złotych to przesada. Nie zaznaczyłam na czarno bo jeszcze sąpieczątki które mogę wymienić na ten produkt:) niestety jest chyba o ile pamiętam dobrze z zielonym punktem więc zniżki nie działają; a szkoda.
4) Ziaja - Normalizująca pianka do higieny intymnej mało prawdopodobne bym ją kupiła ponownie najtańsza nie jest wydajność pozostawia wiele do życzenia bo gdy użyjemy mniej to nie domywa... więc trzeba sporo jej nałożyć. Oczywiście miła przyjemna, ale... na pewno są lepsze produkty
1) Aussie szampon i odżywka do włosów mini wersje fajne na wyjazdy bo małe i poręczne
2) Zmywacz z YR nie mówię nie bo marka różne promocje robi może go i gratis dostanę do zakupów albo i za wizytę.... ale prawie dwadzieścia złotych za zmywacz to przesada no na zniżkę nie całe dziesięć, nie no nie wart ceny.
3) Borowinowe mydełko z Uzdrowiska Busko Zdrój wydajne i przyjemne - czego chcieć więcej:) jak zawitam do Buska kupię na pewno:)
1) Żel pod prysznic Zielona herbata - miałam już różne wersje z tej serii, więc na pewno jeszcze żel kupię, ale to jak sie cieplej zrobi:)
2) Dermedic Angio Preventi - Krem na noc minimalizujący rumień no niestety spodziewałam sie więcej....działanie średnie, nawilżenie niewystarczające...
3) Noscar - krem z masy perłowej przeciw bliznom. Recenzja nie wiem czy kupię ponownie, być może:)
No i to wsio z użyć moich:) Coś zainteresowało, miał ktoś coś z powyższych produktów?
Ciekawe jest to mydełko! :)
OdpowiedzUsuńYR mają całkiem dobre te kosmetyki, ale ceny czasem naprawdę powalają. Dobrze, że właśnie często robią te promocje, bo bardzo lubię zapachy ich wyrobów :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używam cala serie naczynkowa dermedic
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Aussie!
OdpowiedzUsuńTen żel zielona herbata ma cudowny zapach!
OdpowiedzUsuńojeju dawno nic z Aussie nie miałam:)
OdpowiedzUsuńO... jutro będę w okolicach Buska Zdroju. Mozę podskoczymy po takie mydełko :)!!!
OdpowiedzUsuńten krem mnie ciekawi ale nie jestem przekonana jeszcze ;/
OdpowiedzUsuńDermedic niestety też nie spełnił moich oczekiwań. Pozdrawiam grudniowo:)
OdpowiedzUsuńChyba nie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńTą piankę z ziaji chciałam kupić, szkoda, że jest taka mało wydajna :(
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńKusiła mnie ta piankanz Ziaji ale jak jest tak niewydajna to chyba się nie zdecyduje :-)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci poszło , świetne denko ;)
OdpowiedzUsuńLubie te produkty z Aussie :)
OdpowiedzUsuńTo mydełko borowinowe może być ciekawe. Zainteresował mnie też ten płyn z Ziaji do higieny intymnej, Ja mam z Avonu teraz i jestem zadowolona, ale co jakiś czas lubię zmieniać kosmetyki.
OdpowiedzUsuńOooo :D Ładnie Ci poszło :D
OdpowiedzUsuńSzamponu z Aussie nie miałam, ale odżywki uwielbiam. Moje włosy wyglądają po nich pięknie. Zwykle kupuję pełne pojemności.
OdpowiedzUsuńOdżywkę w sprayu z L'Oreala też bym dorwała, bo moja z Schwarzkopfa się właśnie skończyła.
Pozdrowionka! :) Megly (megly.pl)
Jeszcze nie miałam nic z Vianka :D Chyba jako jedna z nielicznych osób :P
OdpowiedzUsuńładne denko :)
OdpowiedzUsuńKusił mnie ten balsam Vianek, ale ta wzmianka, że pozostawia po sobie film chyba nie mnie trochę zniechęciła. Nie lubię takiego uczucia tłustości skóry po aplikacji balsamu.
OdpowiedzUsuńJa z pianką ziaji bardzo się polubiłam, choć szkoda że nie jest wydajna.
OdpowiedzUsuńTrochę tego zużyłaś ;)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic mnie mocno zainteresował.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się Borowinowe mydełko, chyba też się tam wybiorę :)
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że nie stosowałam żadnego z tych produktów, chociaż część znam ze sklepów i innych recenzji. ;) trochę tego Ci wyszło, ale w sumie też ostatnio tak miałam, że w jednym momencie skończyło mi się kilkanaście różnych rzeczy. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Jestem wielą fanką denek, bardzo lubie oglądać co komu ubyło. Z twoich kosmetyków sama testowałam jedynie produkty z Aussie i Yr, reszta to dla mnie zupełnie nieznany ląd. Przyznam szczerze, ze troche wieksze zdjecia ogladalo by mi sie lepiej :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obseruje :)
Miałam też żel z YR i był w miarę spoko ;)
OdpowiedzUsuńTen żel o zapachu zielonej herbaty mnie kusił w porze lata - ba, nawet myślałam nad wodą ;)
OdpowiedzUsuńCzyli troszkę smutne denko, mało zachwytu niestety ;)
OdpowiedzUsuńZawsze chcialam wypróbować ten krem z masy perłowej. Ciekawe czy sprawdzilby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko! Z tej gromadki akurat niczego nie miałam ;-)
OdpowiedzUsuńŻadnego z powyższych kosmetyków nie miałam, ale niedawno kupiłam tonik z Ziaja.
OdpowiedzUsuńAussie lubię ;)
OdpowiedzUsuńWidzę denko "średnio" wypadło pod względem oceny ;) Oby następne było już bardzo dobre :D
OdpowiedzUsuńDzięki próbkom polubiłam firmę Aussie :)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam serdecznie na rozdanie :)
Miałam chęć wypróbować tę piankę z Ziai, ale raczej się jednak nie skuszę, tylko pozostanę przy moim sprawdzonym płynie dla nastolatek z Biedry :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka znam jedynie mydełko ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńMiałam sporo kremów Dermedic z różnych serii i wszystkie mnie zawodziły, jedyny który lubię to HydrIn2 :P
OdpowiedzUsuńAussie się u mnie kompletnie nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuńNoscar <3 i mi się kończy drugie pudełeczko
OdpowiedzUsuń20złotych za zmywacz to faktycznie przesada.
OdpowiedzUsuńDenko jest dość pokaźne i chyba też zacznę zbierać skończone produkty, wiem że będzie trudno jednak ja się nie boje idę przed siebie. A u mnie właśnie Haul z BLACK FRIDAY także wpadaj i komentuj, a jeżeli chcesz zostać na dłużej zaobserwuj.
OdpowiedzUsuńhttp://malgosianablogu.blogspot.com/2016/12/2-blogmas-black-friday.html
Niezłe denko! Widzę, że również lubisz produkty Yves Rocher. Ja jestem zakochana w szamponach, odżywkach, olejkach i żelach pod prysznic.
OdpowiedzUsuńJako że piszesz w tematyce mi bliskiej a ja szukam nowych blogów do listy czytelniczej- obserwuję. Pozdrawiam. :)