Moje zużycia w lutym były tak małe że stwierdziłam iż zrobię dwumiesięczne jak sie "nazbiera".
Luty i marzec miesiące tęsknoty za słońcem, za ciepłem którego w końcu teraz w kwietniu nie brak nam i oby tak zostało:)
Jeśli jesteście ciekawe co zdenkowałam w ciągu dwóch miesięcy to zapraszam:
1) Joanna szampon z ogórkiem i aloesem to produkt który używałam przede wszystkim do zmywania olejów miał to być prosty szampon bez udziwnień. Dostałam zużyłam, czy wrócę nie wiem. Jak na razie skupiam się zużywaniu produktów do włosów które mam. Przyznałam sobie szlaban na wzbogacanie zasobów produktów do włosów do momentu aż naprawdę nei będzie widma denka. Nienawidzę marnotrawstwa a przechowywanie ilości produktów których nie jestem w stanie zużyć mnie nieco drażni... zwłaszcza gdy dostaję nowe. Nie otwieram nowych bo za dużo mam otwartych więc skupiam się na zużywaniu.
2) DABUR VATIKA OLIVE ENRICHED HAIR OIL - OLEJEK DO WŁOSÓW WZBOGACONY OLIWĄ Z OLIWEK - RECENZJA Bardzo fajny olej do włosów. Ma parafinę owszem ale przyznam ze polubiłam ten produkt fajnie działał na włosy nie przyspieszał przetłuszczania, tylko dwie godziny z ręcznikiem na głowie.... ale w blogosferze czas szybko zleci, wrócę do tego produktu kiedyś.
3) Selfie Project - recenzja - płyn micelarny dla młodej skóry z niedoskonałościami. Całkiem spoko micel. Może wrócę kiedyś.
4) Vintage Body Oil - olejek pod prysznic... Mam mieszane uczucia...
5) Natura Estonica tani i fajny tonik za niecałe dziesięć złociszy - wrócę kiedyś na pewno.
1) YR pomarańcza cynamon bardzo polubiłam ten produkt za zapach właśnie. Limitki YR kuszą.
2) Oeparol® Hydrosense krem nawilżający pod oczy i na powieki całkiem fajny nie drogi produkt.
3) Słoneczne kosmetyki - Żel do twarzy na bazie unikalnej wody mineralnej z Uzdrowiska Busko - Zdrój kolejne opakowanie żelu do twarzy już mam w użyciu.
4) BOROWINOWE MYDŁO BIO W 100% ROŚLINNE KOJĄCY AROMAT OWOCOWO-ORIENTALNY marzy mi się mgiełka o tym zapachu...
1) evree - Home Spa, Złuszczający peeling do stóp lawendowa kuracja, regenerująca maseczka do stóp lawendowa kuracja. Recenzja bardzo fajne saszetki mam zapasik.
2) Kaufland Care - maseczka peel off bardzo lubię tą maseczkę zużyłam dwie widocznie jedno odruchowo wyrzuciłam. Produkt ze złym składem w niskiej cenie a jednak ja go lubię, więc kupuję i lubię bo fajna.
3) Floslek - maseczka krem do cery naczynkowej mój od dawna ulubieniec. Nic dodać nic ująć.
4) Aro płatki kosmetyczne no cóż... marka mówi za siebie. Kupiłam bo potrzebowałam a wyboru w tym sklepie nie było. Mało prawdopodobne że wrócę do rozdwajających się pylących koszmarnie płatków...
5) YR płatki kosmetyczne fajne duże tylko drogie ok 5,90
6) Ziaja maseczka niby łagodząca no cóż... żadna rewelacja, może wrócę.
7) Ziaja - Liście Zielonej Oliwki - Oliwkowa maska kaolinowa z cynkiem oczyszczająco - ściągająca może kiedyś wrócę...
8) Mydło Borowinowe Delikatn Piwonia przyjemne mydełko borowinowe.
9) Ziaja – Sopot SPA – Receptura młodości – maseczka nawilżająca tania, fajna, czego chcieć więcej?
Maseczki do których może kiedyś wrócę (wyjątkiem jest Dermika) i próbka kremu:
1) Dedra - Podpaski z chipem anionowym
2) Wkładki higieniczne POMPADOUR SLIP 30 szt, 155 mm + DARMOWY tester
3) BIANCO 500 g do prania białego
4) Płyn do płukania tkanin L´AVIVAGE 2in1 ten płyn jest świetny pranie nadaje praniu niesamowitą miękkość, chętnie wypróbuję inne wersje których jest sporo
Miłego tygodnia:*
Całkiem pokaźne denko ;) ja mam dwa olejki vatica ale jeszcze testuje i nie mam konkretnego zadania :)
OdpowiedzUsuńSporo tego było :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNic nie znam
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę dużo tego uzbierałaś :)
OdpowiedzUsuńDenko jak się patrzy.
Mam olejek z Vatiki i mi służy, choć pewnie za miesiąc też go zdenkuję ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego poniedziałku! :) Megly (megly.pl)
fajny ten olejek
UsuńIle tego :)
OdpowiedzUsuńsie nazbierało:)
UsuńJak to jest mało... ;) YR omijam szerokim łukiem przez ceny. Moim zdaniem nie są adekwatne do jakości.
OdpowiedzUsuńYR nie jest takie złe ;) ale bez promocji nic nie kupię raczej
UsuńKrem pod oczy i tonik znam - przyjemne :) A co z olejkiem było nie tak? :(
OdpowiedzUsuńźle nie było aż tak najgorzej
UsuńAle denko ogromne! :D
OdpowiedzUsuńsie nazbierało:)
UsuńSporo tego-szczególnie zużytych saszetek.
OdpowiedzUsuńMnie też przeraża ilość moich zapasów i nie mogę przez najbliższe pół roku nic kupić do włosów:)
:)
UsuńJa już w ogóle nie robię, bo nie chce mi się zbierać opakowań
OdpowiedzUsuń:)
Usuńżadnego z produktów nie testowałam :) ale sporo tego masz :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpore denko. Miałam szampon z Joanny z ogórkiem i aloesem - uważam go za zwykły średniaczka - ot taki zwykły szampon.
OdpowiedzUsuńno cóż Joanna to nie jest jakaś szczególna marka, szampon dostałam zużyłam...
UsuńNic nie znam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMega denko! Przyznam się, nic z tych rzeczy nie miałam...
OdpowiedzUsuńa coś zainteresowało?
UsuńWow, niezłe denko. Super!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporo tego kochana 😊 A ja tez od niedawna lubię duże płatki i poluje na nie w Biedronce. Kupiłam takie w niebieskim opakowaniu i są ekstra. Dwa płatki i cały demakijaż zrobiony 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję zużyć :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjakoś niezbyt rozumiem ideę denka... sporo tego jak na dwa miesiące... nie znam produktów :(
OdpowiedzUsuńczasem więcej czasem mniej sie uzbiera.
UsuńZaintrygował mnie płyn do płukania tkanin!
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajny jest
UsuńCałkiem niezłe denko :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tych rzeczy miałam tylko kilka saszetek ;)
OdpowiedzUsuńktóre?
UsuńNo no sporo tego :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam nic z Twoich zużyć, ale z Selfie project mam plasterki na wągry i są całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo spore denko :)
OdpowiedzUsuńcoraz wiecej zuzywasz:)
OdpowiedzUsuńsie nazbierało
Usuńniezły zbiór!
OdpowiedzUsuńwww.mumspace.pl
Ogromne denko, nie miałam żadnej z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsporo saszetek, ja zawsze mam z nimi problem
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie dość, że dużo pali, to jeszcze tyle kosmetyków.. Z tych produktów znam jedynie maseczkę z Dermiki i saszetkę z mleczkiem z Ziaji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńSporo tego, a ja malutki robaczek nawet o czymś takim nie słyszałem.
Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
Michał
:)
Usuńja olejów vatiki nie lubiłam ;) reszty nie znam
OdpowiedzUsuńszkoda... ja ten lubiłam i wrócę chętnie
UsuńOj troszeczkę tego było ;)
OdpowiedzUsuńProdukty Ziaji chyba zaciekawiły mnie najbardziej:)
:)
UsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
sie nazbierało:)
UsuńCałkiem sporo się tego wszystkiego nazbierało :D
OdpowiedzUsuńAle dużo tego. Świetne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa muszę się wybrać na grubsze zakupy ;)
:)
UsuńSporo :) Natura Estonica mnie ciekawi u mnie nie mogę znaleźć tej firmy :/
OdpowiedzUsuńja kupiłam w carrefour
UsuńMam ochotę na któryś olejek z Vatiki;) A tą maseczkę z Ziaji - liście zielonej oliwki bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKonkretne denko ;) Sama ostatnio denkuję, przede wszystkim próbki, bo już mam dość ich wszędzie się walających ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSię nazbierało ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCałkiem sporo tego zużyłaś. Ja chyba niczego z tych rzeczy nie miałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZiaja klasyka. Uwielbiam. :D
OdpowiedzUsuńPropo firmy Floslek, chwale
:)
UsuńWow, to dopiero spore denko! Zużyłaś mnóstwo ciekawych kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo sporo tego :D a ja nie miałam żadnej z tych rzeczy
OdpowiedzUsuńa kusi coś?
UsuńSłońce w końcu przyszło! Aż człowiek lepiej się czuję! :)
OdpowiedzUsuńNo jest trochę tego :)
https://dreamerworldfototravel.blogspot.com
Racja, limitki zapachowe YR kuszą :D
OdpowiedzUsuńTa seria jest wyjątkowo udana:)
UsuńZ Selfie Project używam właśnie żel do mycia twarzy i jestem zadowolona :) Micelka nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńNatura Estonica mnie korci :P
OdpowiedzUsuńTania i fajna marka
UsuńTo ja dla odmiany co tak mało - pewnie sporo, dużo pootwieranych ;)Oj powinnam i ja trochę więcej maseczek używać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Usuń