czwartek, 23 listopada 2017

idea25.pl

Ahhhh uwielbiam chodzić na pocztę... ale to nic... koleżankę wracającą z Urzędu spotkałam która powiedziała mi że dostała aviso więc idzie skoro wzywają... no a tam na miejscu okazuje sie że nie woadomo nic. Bądź tu mądry i pisz wiersze. 
Zabiegana jestem ostatnio, odliczam do weekendu dni... a to już naprawdę niedługo.... ahhhh....sie dzieje sie dzieje:))
Wracając do pocztowego tematu poszczęściło mi się bo w długiej kolejce stać nie musiałam a zawartość przesyłki to:


KORA DĘBU - ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ TESS BY IDEA 25

DELIKATNA PIANKA DO MYCIA TWARZY I DEMAKIJAŻU Z PRZYWROTNIKIEM TESS BY IDEA 25

ZA przesyłkę dziękuję idea25.pl



56 komentarzy:

  1. Cóż, poczta polska ma swoje uroki. Przeważnie nikt niczego nie wie i nikt niczego nie ogarnia, ale każdy jest zarobiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jo.... taka to już specyfika tej instytucji od której ciężko się całkowicie odciąć...

      Usuń
  2. Nice review, so useful product, must try.
    So nice and interesting post darling, great!
    Like it so much. Have a nice day! Follow you!

    Visit me, dear. Hope see you soon. Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  3. Pianka jest świetna, bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Nie znałam wcześniej tej marki

    OdpowiedzUsuń
  5. Piankę uwielbiam a żel miałam w innej wersji :) też go bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poczta to jedna wielka porażka..
    Tych produktów nie miałam, ale czytałam o nich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też tak miałam - było awizo, a w sumie nie wiadomo od czego ;)
    Nie przepadam za chodzeniem na pocztę ;)
    Pozdrawiam ciepło :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego nikt nie lubi, najgorsze są kolejki i wyrwany z życia czas na bezproduktywnym czekaniu. W tym momencie blogowanie jest szczególnie fajne:))

      Usuń
  8. Ja mam kontakt z pocztą przynajmniej raz w tygodniu. Jestem przyzwyczajona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na szczęście z pocztą mam kontakt tylko wtedy kiedy wysyłam kartki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tych kosmetyków, a na temat poczty nie mam siły się wypowiadać, szkoda nerwów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mam jakichś mega złych przygód z pocztą... ale w moim rodzinnym mieście to już legendy miejskie krążą. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe. Przypomniało mi się powiedzenie: "Nie ważne jak gadają byle gadali"...
      W Przypadku Poczty znaczenie ma mnogość zleceń

      Usuń
  12. miłego testowania :)
    ja raz na poczcie byłam 3 razy zanim odnaleźli co jest do mnie hehe

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie raz tak miałam, że dostałam awizo a nic nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubię chodzić na pocztę bo mają głupie godziny otwarcia od 11:30, makabra...

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam.
    Rzadko chodzę na pocztę. Reszta bez zmian.
    Zopraszam do się na salony.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  16. Może mam szczęście, ale póki co z pocztą zawsze mi "po drodze";)
    A kosmetyki fajnie wyglądają...będziesz testować?
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. poczta często płata takie różne, rozmaite "figle" : ) - mi też... pozdrawiam ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. właśnie kończę tą piankę, zostało mi na kilka użyć, jest super, zmywam nią także makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  19. Prezentują się bardzo zachęcająco :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. No cóż, takie są uroki naszej Polskiej Poczty. To tak jak z naszymi kolejami - kiedyś można było wedle nich zegarki nastawiać, a teraz... No właśnie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Uroki poczty. U mnie czasem nawet listonoszowi nie chce się pofatygować z listem, tylko zostawia awizo w skrzynce. A przesyłka zacna widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja co do poczty mam pozytywne wrażenia, dużo się w niej zmieniło w ciągu kilku lat :3
    Zaobserwowałam Twojego bloga i dołączyłam do grona czytelników, więc będę tutaj wpadać częściej. Byłoby niezmiernie miło, gdybyś i Ty odwdzięczyła się obserwacją na moim blogu i kto wie, może komentarzem :D
    http://luxwell99.blogspot.com/2017/11/sami-wyznaczamy-granice-normalnosci.html

    OdpowiedzUsuń
  23. As usual great post! Thanks a lot for sharing)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytałam już sporo recenzji o tych produktach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam tę piankę. Zużyłam całą i na pewno kupię ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Poczta, to poczta, tam zawsze swoje czeka odstać - jak w urzędach ;p

    OdpowiedzUsuń
  27. Piankę niedawno wykończyłam, cudowna była :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ta pianka jest wybitna! Mam w planie ponowny zakup, a to się rzadko zdarza. Żel do higieny intymnej też świetny, ale akurat na produkt tego typu nie wydałabym tyle :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!