Ahhhh uwielbiam chodzić na pocztę... ale to nic... koleżankę wracającą z Urzędu spotkałam która powiedziała mi że dostała aviso więc idzie skoro wzywają... no a tam na miejscu okazuje sie że nie woadomo nic. Bądź tu mądry i pisz wiersze.
Zabiegana jestem ostatnio, odliczam do weekendu dni... a to już naprawdę niedługo.... ahhhh....sie dzieje sie dzieje:))
Wracając do pocztowego tematu poszczęściło mi się bo w długiej kolejce stać nie musiałam a zawartość przesyłki to:
KORA DĘBU - ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ TESS BY IDEA 25
DELIKATNA PIANKA DO MYCIA TWARZY I DEMAKIJAŻU Z PRZYWROTNIKIEM TESS BY IDEA 25
ZA przesyłkę dziękuję idea25.pl
Cóż, poczta polska ma swoje uroki. Przeważnie nikt niczego nie wie i nikt niczego nie ogarnia, ale każdy jest zarobiony.
OdpowiedzUsuńjo.... taka to już specyfika tej instytucji od której ciężko się całkowicie odciąć...
UsuńNice review, so useful product, must try.
OdpowiedzUsuńSo nice and interesting post darling, great!
Like it so much. Have a nice day! Follow you!
Visit me, dear. Hope see you soon. Maleficent
:)
UsuńPianka jest świetna, bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńniedługo ją zacznę stosować:)
UsuńSuper! Nie znałam wcześniej tej marki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiankę uwielbiam a żel miałam w innej wersji :) też go bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńdobrze wróży:))
UsuńPoczta to jedna wielka porażka..
OdpowiedzUsuńTych produktów nie miałam, ale czytałam o nich :)
a potem śnią sie po nocach kryminalne wątki;)
UsuńJa też tak miałam - było awizo, a w sumie nie wiadomo od czego ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za chodzeniem na pocztę ;)
Pozdrawiam ciepło :) Megly (megly.pl)
tego nikt nie lubi, najgorsze są kolejki i wyrwany z życia czas na bezproduktywnym czekaniu. W tym momencie blogowanie jest szczególnie fajne:))
UsuńJa mam kontakt z pocztą przynajmniej raz w tygodniu. Jestem przyzwyczajona.
OdpowiedzUsuńzahartowana
UsuńNa szczęście z pocztą mam kontakt tylko wtedy kiedy wysyłam kartki :)
OdpowiedzUsuńszczęściara
UsuńNie znam tych kosmetyków, a na temat poczty nie mam siły się wypowiadać, szkoda nerwów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nie mam jakichś mega złych przygód z pocztą... ale w moim rodzinnym mieście to już legendy miejskie krążą. :D
OdpowiedzUsuńhehe. Przypomniało mi się powiedzenie: "Nie ważne jak gadają byle gadali"...
UsuńW Przypadku Poczty znaczenie ma mnogość zleceń
miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńja raz na poczcie byłam 3 razy zanim odnaleźli co jest do mnie hehe
hehhhh...
UsuńNie raz tak miałam, że dostałam awizo a nic nie było :(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńNie lubię chodzić na pocztę bo mają głupie godziny otwarcia od 11:30, makabra...
OdpowiedzUsuńa to se wymyślili
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńRzadko chodzę na pocztę. Reszta bez zmian.
Zopraszam do się na salony.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
:) u Ciebie to same zamki i pałace:))
UsuńMoże mam szczęście, ale póki co z pocztą zawsze mi "po drodze";)
OdpowiedzUsuńA kosmetyki fajnie wyglądają...będziesz testować?
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
tak za niedługo będę testowała:)
UsuńPiankę bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńpoczta często płata takie różne, rozmaite "figle" : ) - mi też... pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńdużo przesyłek mają, za dużo....
Usuńwłaśnie kończę tą piankę, zostało mi na kilka użyć, jest super, zmywam nią także makijaż.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrezentują się bardzo zachęcająco :-)
OdpowiedzUsuńNo cóż, takie są uroki naszej Polskiej Poczty. To tak jak z naszymi kolejami - kiedyś można było wedle nich zegarki nastawiać, a teraz... No właśnie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńno właśnie, gdzie te czasy...
UsuńUroki poczty. U mnie czasem nawet listonoszowi nie chce się pofatygować z listem, tylko zostawia awizo w skrzynce. A przesyłka zacna widzę :)
OdpowiedzUsuńczary, istne czary...
UsuńJestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa co do poczty mam pozytywne wrażenia, dużo się w niej zmieniło w ciągu kilku lat :3
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam Twojego bloga i dołączyłam do grona czytelników, więc będę tutaj wpadać częściej. Byłoby niezmiernie miło, gdybyś i Ty odwdzięczyła się obserwacją na moim blogu i kto wie, może komentarzem :D
http://luxwell99.blogspot.com/2017/11/sami-wyznaczamy-granice-normalnosci.html
:) witam w zacnym gronie:)
UsuńAs usual great post! Thanks a lot for sharing)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzytałam już sporo recenzji o tych produktach.
OdpowiedzUsuńJuż czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę piankę. Zużyłam całą i na pewno kupię ponownie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPoczta, to poczta, tam zawsze swoje czeka odstać - jak w urzędach ;p
OdpowiedzUsuńhehhhh
UsuńNie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńPiankę niedawno wykończyłam, cudowna była :D
OdpowiedzUsuńTa pianka jest wybitna! Mam w planie ponowny zakup, a to się rzadko zdarza. Żel do higieny intymnej też świetny, ale akurat na produkt tego typu nie wydałabym tyle :)
OdpowiedzUsuń