sobota, 15 września 2018

Filizankowe fanaberyje



Cześć Kochani! 
Co tam słychać? Jak weekend? Ja czuję jesienne klimaty i jakiś stan zapalny miałam ale chyba przechodzi, no tak to jest. Szukanie pracy to nic fajnego byłam w PUPie na targach i przyznam że nie wiele tam było, najlepsze firmy wiecznie potrzebują a wywalają z dnia na dzień, przemiał ogromny a potem siedzą na takich targach i szukają pracowników... tja.... praca jest, jasne....byłam w informacji upewnić się o termin stawiennictwa Pani poinformowała mnie że mam jakieś skierowanie do rozliczenia... dziwne bo ja nic o tym nie wiedziałam... wyjaśniłam w okienku i okazało sie że faktycznie skierowania nie miałam no i taka właśnie informacja w PUPie, jakby w tym miejscu chętnych do pracy brakowało. 
Następnym punktem był oczywiście ulubiony mleczny bar i ukochane naleśniki czekoladowe - w liczbie pojedynczej a do tego koktajl jagodowy. Jak dla mnie rewelacja!
Potem wysłałam przesyłki do zwyciężczyń rozdania, jedna mi jeszcze ostała sie ale to w poniedziałek ogarnę. 


Himalaya Pasta do zębów, podgrzewacze jak zawsze z Pepco, no prawie zawsze;) i słoik na "pićku" też z PePco za 2 ziko.
Na corocznej wyprzedaży upatrzyłam sobie taki cudny imbryk, ręczna robota, z podpisem artysty na spodzie, czerwony taki:


Dzbanuszek jest z  zaparzaczem i podgrzewaczem, całość ceramiczna i w ogóle bajer! Do kompletu z filiżanką:) jakoś ten ceramiczny zaparzacz nie budzi mojego takiego zaufania bo ceramiczne nie ma takich oczek drobnych więc siteczko dokupię, bo te co mam nie pasują na wymiar ;/. Super że w tej dolnej części można podłożyć podgrzewacz i dzięki temu mieć zawsze gorący napój w środku. Od dawna chciałam mieć takie ustrojstwo ale jakoś tak miałam taki bez podgrzewacza przywieziony z Buska było ok potem mi spadł tracąc ucho więc a ja jakoś tak radziłam sobie przy użyciu rękawic kuchennych...
Latem patrzyłam na te czajniczki ale cena 148 złotych nie przekonywała mnie do zakupu, nie no rozumiem: Sopot, rozumiem Monte Cassino, rozumiem ręczną robotę i cenię jasne... kusiło mnie to ze pod kolor filiżanki ale sie oparłam...
No ale jak zobaczyłam na wyprzedaży to wiedziałam że chcę <3 no 70 to też mało nie jest ale radość jaka:)
Ta górna część przypomina mi trochę lampę Alladyna;) może jaki Dżin wyskoczy;)


Rożek w Lidlu kupiony miodowy i pzyznam że chyba najgorszy rożk jakiego jadłam ;/ najlepszy Biedrobkowy premium z batonem czekoladowym, mniam! Szkoda że nie łatwo go uświadczyć;/
Woda kokosowa, przedstawiać jej zalet nie trzeba: świetnie nawadnia, gasi pragnienie... Lidlowa 490ml kosztuje ok 5pln i ma taką fajną butelkę że można używać kilkakrotnie, jak ktoś eko to polecam;)
Zapalniczka - paperosów nie palę ale w kominku do podgrzewaczy sie przydaje;)
W Rozmanie kupiłam przecenioną Super Krówkę za okło 8 złotych;) jest taki jeden sklep tej sieci gdzie często przeceniają słodycze a ceny tak dobre że żal nie kupić, więc jak jestem w okolicy to wchodzę sprawdzać czy maja coś;)
Zgubiłam etui do okularów.... szukałam zguby, dzwoniłam... nawet do PUPy i dowiedziałam sieże znaleźli. Nadrugi dzień z samego rana szybko do pośredniaka i okazało się że faktycznie znaleźli ale nie moje ;(( odwiedziłam osobiście miejsca w których byłam tamtego dnia i niestety znalazca etui nie był uczciwy. Dobre, porządne etui które służyło mi lata teraz komuś sie przydało.... a mnie pozostał zakup nowego ;( ceny różne.... wiadomo że jak dobre okulary to i etui powinno być porządne więc obeszłam optyków sporo aż w końcu trafiłam na takie sfatygowane i nie dość że podobne do mojego to jeszcze dałam najmniej: 20 pln. Zapłaciłam z bólem serca... pociesza to że takie nieładne etui jakby co to bardziej zachęci do uczciwości a kolor rzucający sie w oczy może sprawi że nie zgubię go już:)


Kupiłam jeszcze trochę ubrań, ale to innym razem. Lecę na Wasze blogaski bo sie stęskniłam:***

48 komentarzy:

  1. W Urzędzie Pracy z tego co pamiętam z dawnych lat to zawsze mieli bałagan i z tego co czytam u Ciebie to nic się nie zmieniło.
    Dzbanek fajny 😊 Pasuje mi do Ciebie 😊
    A u mnie... Cały czas kiepsko ☹
    Wczoraj wizyta u lekarza, w przyszłym tygodniu badania i kolejna wizyta. Wyniki nadal bardzo, bardzo złe, ale już nie tragiczne, no i czuję się nadal fatalnie - słabo i bez życia. Mam nadzieję, że to w końcu ustąpi, bo już jestem bardzo zmęczona tym złym samopoczuciem.
    Powiem Ci, że idąc do szpitala czułam się dużo lepiej niż po wyjściu z niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że w ogóle miejsca w których jest sporo spraw ciężko o porządek. Dzbanek do kompletu z filiżanką i maselniczką:)))
      Kurcze mam nadzieje że w końcu z Twoim zdrowiem będzie lepiej.... dziwne z tym samopoczuciem poszpitalnym... ale te metody to podobno zagmatwany temat...

      Usuń
    2. To prawda, cały czas o tym czytam i nie czuję się wcale mądrzejsza.

      Usuń
    3. ahhh tyle jeszcze tajemnic ma Fizis...

      Usuń
  2. To pierwsze zdjęcie przyprawiło mnie o ślinotok :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda iście jesienna i to z serii "brzydka jesień". Nic tylko siedzieć w domu - wychodzić się nie chce. Czekamy na piękną polską złotą jesień... MOże się doczekamy... ;)
    Dzbanuszek bardzo ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ten dzbanek jest świetny! :)\
    PS. uwielbiam jesień :)
    pozdrawiam

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Spróbuj do pkp. Na początku szału nie ma ale potem jest lepiej. Ja tę pracę uwielbiam.
    A co Ty tam dobrego masz to nawet nie wspominam.
    Mmmmmmmmmm....

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej jaki uroczy dzbanuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę zaopatrzyć się w świeczki bo nadszedł czas ich palenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj to prawda, powoli przestawiam się na iście jesienną aurę! :)
    Cudowny, inspiracyjny dzbanuszek z pewnością dorwałabym go na wyprzedaży.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz to chyba każdy ma jakąś infekcję :(
    Ale super zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny ten dzbanek, bardzo gustownie wygląda. Co do PUP-u, widzę, że tam się nic nie zmienia - pracy szukaj sobie sama... i trzymam kciuki, żeby się szybko udało!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukam szukam, PUP potrzebny by mieć ubezpieczenie bo na więcej nie ma co liczyć

      Usuń
  11. Fajnie, że udało Ci się kupić czajniczek na wyprzedaży :)

    OdpowiedzUsuń
  12. PUP to według mnie zbędna instytucja. Nic nie można załatwić, za to ciągle im mało papierków :/ czajniczek i etui ns okulary śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ja wiem czy taka zbędna.... założenie dobre a życie pokazuje swoje ;/
      Etui mam nadzieje że nie zgubię a imbryk cieszy każdego dnia <3

      Usuń
  13. Dzbanek myślę że pasuje do Ciebie :) Mam ochotę na loda od kilku dni i będę musiała sobie jakiegoś dobrego kupić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny dzbanek. :)
    Szukanie pracy to stres, trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety szukanie pracy to też raca, szkoda tylko że niepłatna;)

      Usuń
  15. Jaki świetny dzbanek! :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzbanek faktycznie wygląda, jak lampa Alladyna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. rzeczywiście ten dzbanuszek przypomina lampę alladyna

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny ten dzbanuszek :) A w PUPie bałagan to norma właściwie, to się chyba nigdy nie zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety nawet informacja jak widać nie działa najlepiej

      Usuń
  19. Uwielbiam te Biedronkowe rożki, o których wspominasz :D Kupowaliśmy non stop po 10 sztuk, żeby były zawsze pod ręką w upały ;) No i super krówkę w słoiku kocham choć w wersji pistacjowej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak są świetne, szkoda że nie wszędzie są ;/
      Pistacjową Super Krówkę trzeba będzie więc spróbować

      Usuń
  20. ładny kolor ma ten dzbanek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. dzbanuszek uroczy chciałabym taki czarno-biały ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przecież i ja mam gdzieś skitrane takie mazidło krówkowe :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Kusisz tymi naleśnikami :)) A PUP to dziadostwo, wiem, bo przez wiele lat miałam z nim do czynienia, zwykłe dziadostwo..

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!