Rozumiem że z tymi ulubieńcami to jak w przypadku bubelków: "taki sie jeszcze nie narodził coby każdemu dogodził". Jest jednak jakieś prawdopodobieństwo że i Tobie może podpasować dana rzecz, więc zapraszam:
1) Filmy są dwa,
Colonia z 2015 roku, produkcja na faktach autentycznych. Dramat trzyma w napięciu, wciąga i nie odpuszcza dosłownie do ostatniej chwili. Świetna Emma Watson która wcieliła się w rolę stewardessy Leny która wchodzi do tajemniczej sekty by odzyskać, uwolnić swojego ukochanego. Daniel został pojmany za swoje aktywistyczne działania na rzecz demokracji w Chile.
Zajadłość / Acrimony amerykański thiller, dramat psychologiczny z 2018 roku. Melinda (Taraji P. Henson) otrzymuje zakaz zbliżania się do pary.... sędzia dodatkowo nakazuje czarnoskórej kobiecie iść na terapię. Melinda stosuje się do wyroku i wówczas poznajemy prawdę zagmatwaną i dość dyskusyjną, a może i oczywistą.... polecam obejrzeć ten wciągający film jakże ubogi w cukierkowe sceny. Polecam! Świetny psychologiczny film.
2) Zapach:
Woda perfumowana Vivien od Fenix Jewellery&Cosmetics. Recenzja. lekki cytrusowo drzewny zapach w sam raz na lato! ŁĄpie się na tym że nawet po domu lubię się psiknąć tym zapaszkiem, polecam!
3) The Body Shop - Fuji Green Tea - żel pod prysznic. No nie ma tu składu rewelacyjnego, niskiej ceny.... ma minusy ale zapach i odświeżenie jakie daje to czysta przyjemność, uwielbiam go! To odświeżenie jakie daje to prawdziwa przyjemność w upalny dzień! No tylko żeby cena była niższa, ale zdarzają się promki;)
4) Lody, Mint w Katowicach <3 mam nadzieje że miejsce sie nie popsuło. Lody najtańsze jakie spotkałam rzemieślnicze za 3,50. Najlepszy był Twix którego nie pożałowano w wyrobie. Podczas pobytu mojego w Katowicach każdego dnia byłam w Mint. mam nadzieje że trzymają i będą trzymać jakość i cenę stanowiąc konkurencje!
5) Knajpa: "Złoty Osioł". Podczas oglądania mapy googlowej, wpadła mi w oko ciekawa nazwa: "Złoty Osioł", szukałam opinii przez jakieś blogi, jakieś filmiki z YT oglądałam i wszystko było na plus dla tego miejsca które doceniają ludzie tłumnie przybywając i zajadając wegetariańskie kolorowe jedzonko, fajny klimat, ciekawy wystrój przyciąga mnie tam mocno. Pokazałabym więcej ale tam zawsze jest naprawdę sporo ludzi, rozumiem że ktoś może sobie nei życzyć by nawet zamazany jego wizerunek był w sieci więc, zdjęcie zrobiłam jedno.
Myślę że jak tylko pojawię się na Śląsku to zajrzę do Złotego Osła. Dlaczego jak na śląsku będę? Bo żeby dostać się do ościennych miast to połączenie jest takie że najpierw do Katowic:)
Czym jeszcze lokal mi zaplusował, z tego co Pani mówiła to po 22.00 czy jakos tak, to jedzenie które nie zostanie danego dnia sprzedane jest rozdawane gratis. Ponoć ludzi jest mnóstwo.
6) Jedzenie w "Złotym Ośle" jakieś 15 złotych za obiad to nie wiele. A jeśli wybór mamy naprawdę spory, wszystko tak wygląda że naprawdę nie wiedziałam na co sie zdecydować.... ostatecznie wzięłam tartą z gruszką i serami..... rozkosz!
Mało tego: jak zamawiasz drugie danie za 15 ziko np zapiekankę to masz dostęp do sałatek i innych dodatków....
Najadłam się naprawdę, smaczne, sycące i nie drogie. Mam nadzieje że lokal sie nie popsuje.
Tak wyglądała moja tarta na myśl o niej aż mi ślinianki pracują....
7) Miejsce noclegowe, gospodarz Studio na poddaszu blisko centrum miasta. Czemu podlinkowałam? Żeby mi nie umknęło jak będę się kolejny raz wybierać na Śląsk. Lokalizacja blisko centrum Katowic, można nawet spacerkiem sie przejść. W okolicy stawy (niestety nie byłam tam, a szkoda, może innym razem). Pani bardzo gościnna, miła sympatyczna, pomocna... na miejscu kosmetyki z których mogłam korzystać, w losówce conieco też było... sam pokój to praktycznie osobna kawalerka z łazienką (jest mała ale jednak wanna) jest kuchnia w której można sobie coś podgrzać usmażyć.... (brak piekarnika czy mikrofali) ale naprawdę sporo w kuchni mamy przyborów a nawet wiktuałów do dyspozycji, naprawdę byłam mega zaskoczona. Urokliwe poddasze, klimatyczny wystrój.... kurcze naprawdę mało gdzie czyłam się tak dobrze. Miejsce lubię nie tylko ja bo jak sie spojrzy w kalendarz to trudno znaleźć wolne miejsce. Polecam i ja! Mam nadzieje jeszcze kiedyś skorzystać z usług Pani Iwony:)
Nie ukrywam że drugie miejsce w którym nocowałam- w Centrum Katowic też było fajne bo klimatyczne, ale niestety nie tak czyste no i goście ze wchodu którzy tak sie tam zadomowili że nie szanowali tego że ktoś może spać wieczorami, w nocy, rano zwłaszcza że weekend.... trudno mi polecać miejsce o nazwie: "Zacisze" które wcale zaciszne nie było. Doceniam że fajny mieszczański wystrój, łoże z baldahimem, niewygórowana cena za nocleg zwłaszcza że w centrum miasta, wszystko pod nosem! Co do lokalizacji.... przypomniało mi się jak biegłam spod dworca bo zapomniałam jednej rzeczy ważnej... zdecydowanie łatwiej sie wrócić, jak ma sie blisko.....
8) Spektakl: "Kto się boi Virginii Woolf" Historyk George (znakomity Mirosław Baka) i jego żona Martha (fantastyczna Dorota Kolak) goszczą u siebie w domu młode małżeństwo. "Nocne rozmowy, zmęczenie, a także wciąż wypijany alkohol sprawiają, że pomiędzy tą czwórką rozpoczyna się drapieżna, okrutna, a jednocześnie pełna ciętego dowcipu gra. Gra, w której ujawniają się podrażnione ambicje, konflikty pokoleniowe, niepohamowany erotyzm, intelektualne pretensje i rodzinne sekrety. KTO SIĘ BOI WIRGINII WOOLF? to sztuka niezwykle wielowymiarowa, będąca wymarzonym materiałem do wnikliwej pracy twórczej."za opisem Fajny spektakl, czułam rozbawienie swoisty specyficzny humor gdzieś tam na krawędzi.... polecam. Pewnie film też zobaczę kiedyś:)
9) Roshen Korivka Milk Bar, wafelek w mlecznej polewie przekładany kremem o smaku krówkowym, jak dla mnie waniliowym takim mlecznym korówkowym. Pyszny mleczny waniliowy, lekki przyjemny taki akuratny - po prostu pyszny! Mało tego wafelek jest taniutki kosztuje nie całą złotówkę. W Kauflandzie była promocja ale nie znalazłam na półkach... w zwykłych sklepach płaciłam 80 groszy, 95 groszy.... pyszotka, polecam
10) Fenix Jewellery - Mucus Snail Creamy Serum - recenzja. żelowo kremowy produkt do twarzy, to taki przyjemny kompres na dzień i na noc. W co prawda nieidealnym składzie znajdziemy śluz ślimaka, wyciąg z arniki, sok aloesowy... jest tak przyjemny w nawilżaniu, łagodzeniu i kojeniu ze będzie mi przykro jak dobije denka. Myślę że kolejny słoiczek stanie na mojej półeczce
No i to wsio jak na razie, a Ty znasz któryś z powyższych produktów? Miłego weekendu, buziole:***
Ale mi narobiłaś ochoty na lody. Chyba sobie dzisiaj kupię.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOglądałam film 'Colonia'. Fakt, potrafi trzymać w napięciu, ale jakoś wybitnie mnie nie porwał.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobre słowa słyszałam o "Ośle" :)
OdpowiedzUsuńWidać coś w tym jest. No o ile sie nie popsuje:)))
UsuńJadłam te krówkowe wafelki i są pyszne 😉
OdpowiedzUsuńoj tak, smaczne i tanie:)
UsuńNie słyszałam o żadnym z zaprezentowanych ulubieńców, ale teraz mam smaka na lody. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHi,
OdpowiedzUsuńI follow you on gfc 935 , follow back? :)
https://styleoflifet.blogspot.com/
:)
UsuńEmma to świetna aktorka, też widziałam film "Colonia "
OdpowiedzUsuń:)
Usuń15 zł za obaid- faktycznie nie drogo, a lody..mniam:)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza że to zdrowy smaczny posiłek i można dokładać warzywne dodatki ile sie chce, jak dla mnie super!
UsuńZapach obwącham :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPerfumy już ostatnio mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńTaka przyjemna woda perfumowana w sam raz na lato:)
UsuńBardzo lubię wpisy o ulubieńcach i bublach. Cieszę się, że Katowice Ci zasmakowały i są na liście ulubieńców. Zapraszamy ponownie ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, postaram się robić więcej takich wpisów tym bardziej że kandydaci już są:) Chętnie jeszcze sie tam pojawię, dziękuję za zaproszenie i mam nadzieje do zobaczenia:)
UsuńBardzo zróżnicowany zestaw. :)))
OdpowiedzUsuńTak ciekawiej, myślę:))
UsuńFilmy koniecznie muszę obejrzeć, no i ten wafelek kusi ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńJestem w mega szoku! Pierwszy raz się chyba spotykam z tym, że restauracja oddaje jedzenie, które im zostaje. bomba jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie też, ale znając życie jakbym się tam pojawiła to pewnie bym sie nie dopchała.
UsuńTa woda perfumowana wygląda ciekawie. Może ją sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba sobie obejrzę Colonię, ze względu na Emmę. Uwielbiam ją całym serduszkiem!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaraz w sieci będę szukać filmu - Colonia, streszczenie mnie na tyle zaciekawiło:) Dla Ciebie także miłego weekendu, nawet te kilka godzin co zostało:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam lody rzemieślnicze :) A tych jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJedzenie w Złotym ośle wygląda bardzo smacznie. Szkoda, że to nie w Warszawie.
OdpowiedzUsuńKto wie może będzie okazja:))
UsuńŚwietne podsumowanie. Kilka przysmaków sama bym z chęcią zjadła.
OdpowiedzUsuńMy również byśmy chętnie skosztowali
UsuńWoda perfumowana Vivien od Fenix Jewellery&Cosmetics na pewno by mi sie spoobała , szczegolnie te cytrusy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZazdroszczę obiadku i lodów ;) I ogólnie wyjazdu gdziekolwiek ;)
OdpowiedzUsuńno tak, mam co wspominać, i Tobie życzę fajnego wyjazdu.
UsuńNie słyszałam o żadnym
OdpowiedzUsuńMnima, mniam ile pyszności w Twoim poście! I jak tu stronić od słodyczy? he he
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
:)
UsuńMam w planach obejrzeć film Colonia :) Dania wyglądają pysznie, ale lody wygrywają ten wpis :) Z chęcią bym teraz je zjadła :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na obejrzenie tych filmów :) wybrałabym się również na jakieś pyszne jedzonko :)
OdpowiedzUsuńZłoty osioł to bardzo dobra nazwa 👍
OdpowiedzUsuńi pyszne jedzonko:)
Usuńani filmów ani kosmetyków które pokazałaś nie znam :D czas nadrobić :D
OdpowiedzUsuńWoda toaletowa mnie zainteresowała, muszę przeczytać pełną recenzję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawi mnie ten perfum, a miejsce noclegowe też sobie zapiszę , bo może się szefowej przydać :)
OdpowiedzUsuńsuper miejsce, mam nadzieje jeszcze tam zawitać, widać sporo terminów pozajmowanych. Mam nadzieje że pobyt sie spodoba.
UsuńTen zapach wydaje się być ciekawy, jeśli będę mieć okazję to go chętnie powącham
OdpowiedzUsuńMega apetyczne to jedzonko. Mniam ;)
OdpowiedzUsuńlody lody mniam, a zapach mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńNocleg w Zaciszu, nie wiem czy się śmiać z tego. Ale rozumiem, że właściciel chce zarobić, to wpuszcza każdego.
OdpowiedzUsuńo, czyżbyś znała to miejsce?
UsuńCiekawie ulubieńcy też muszę zacząć pisać takie podsumowania
OdpowiedzUsuń:)
Usuń