Dzień dobry Moi Drodzy! Niesamowite jak ten czas mknie do przodu... Mija dzień za dniem. Nie wiadomo kiedy. Czasem wydaje sie że tak niedawno zaczynałam w przychodni... było ciepłe lato... a dziś Mikołajki...to już nie długo będzie pięć miesięcy... jest intensywnie, sporo sie dzieje a łatwo nie jest, ale jak to praca z ludźmi... Ten tydzień to nie wiem kiedy zleciał.
Dostałam propozycje (z projektu) wpisania się na listę uczestników chętnych na szkolenie z socjal mediów. Nie wiem jak dam radę ale myślę że jakoś może... Zbliża sie moja końcówka stażu, pod koniec stycznia to będzie, nie wiadomo czy umowę dostanę o co się martwię mega...
Kolejna sprawa związana z wyjazdem świątecznym. Miałam nadzieję że uda się gdzieś ruszyć... Jednak niestety jak na razie cieniutko widzę realizację planów. No cóż, wirus musi kiedyś odpuścić, chociaż nie wiadomo czy i na ile zmieni rzeczywistość. Być może już zawsze trzeba będzie nosić maseczki? Kto to wie ;/
Małymi umilaczami są zapiekanki które robię sobie czasem na drugie śniadanie. Niestety tym razem nie zrobiłam zdjęcia potrawy, nie wiedziałam że recept okaże się godny zapamiętania;)
Mini piekarnik to jak dla mnie skarb! Zapiekanki cieszą smakiem, są zdrowe i pożywne, a oto najnowsza wersja:
Składniki:
brokuł
dwa plasterki serka pleśniowego
boczek
kilka plasterków kiełbasy
kulka mozarelli
ser żółty długo dojrzewający na górę.
Warzywo gotuję, studzę. Resztę składników wkładam z brokułem do miseczki,
ser żółty na górę. Nakrywam naczynie i nastawiam na 200 stopni na 10 minut. No i tak sobie stoi i sie smaki przegryzają. Ceramika ssprawia ze długo trzyma ciepło.
Do picia miałam wodę owocową: pomarańczę i cytrynę obrałam ze skórki, pokroiłam w plasterki, zalałam wodą z cukrem odstawiłam aby się "zaprzyjaźniły". Taki "kompocik" jest pyszny bo wiem co piję.
No to by było na tyle. Buziole:***
Coś miłego musi się zdarzyć. Wyjazd może być nierealny, za to umowę dostaniesz. Trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje na umowę w końcu:) Oni potrzebują kogoś a ja ich...
UsuńOby udało Ci się zrobić to szkolenie. A zapiekanka na pewno jest pyszna.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle zgłodniałam. :) chyba wiem co zrobię na kolejny obiad. :D
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńPomysłowe i proste danie, takie lubię najbardziej. Kilka składników i można wyczarować smaczny obiad.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię brokuły. Jeden z moich synów ostatnio stwierdził, że lubi zupę brokułową, więc może smakować.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKocham zapiekanki, a w szczególności te z dodatkiem brokuła <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpróbuję zrobić wersję wegetariańską. 😊
OdpowiedzUsuńo!
UsuńNigdy na robiłam zapiekanki na drugie śniadanie. U mnie to raczej danie obiadowe.
OdpowiedzUsuńu mnie to takie śniadanio obiad;)
UsuńUwielbiam brokuły.. I zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńwiesz co dobre:)
UsuńBardzo lubię takie zapiekanki. Wypróbuję ten przepis, jak znajdę trochę więcej czasu na gotowanie :)
OdpowiedzUsuńta zapiekanka jest błyskawiczna.
UsuńLiczę, że wiosna będzie wolna od wirusa dzięki szczepionkom. Trzymam za to kciuki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZobaczymy, co przyniesie ten nastepny rok... Trzymaj się. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie szybkie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuń:) zobaczymy co będzie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szkolenie ;) Ja liczę na jakiś wyjazd na sylwestra.. ale to też nic pewnego ;(
OdpowiedzUsuń