Jakiś czas temu ktoś na portalu społecznościowym udostępnił treść którą nie do końca pamiętam, jednak sens sprowadzał się do tego że najważniejsze to mieć przyjaciół i że lepiej nie mieć pieniędzy niż być samotnym. Co ja o tym myślę, zapraszam do dalszej części.
Generalnie, z tego co wyczytałam ludzie dobierają się raczej na zasadzie podobieństw pod względem statusu, wykształcenia, finansów... Przyjaźń to też wymiana branie ale i dawanie. Ktoś kto nie ma pieniędzy może być świetnym słuchaczem dla kogoś kto na przykład zaprosi na obiad. Tutaj to chyba byłaby interesowność, aczkolwiek różnie wyglądają relacje ludzkie. Ja jestem bardziej zdania że niezależność finansowa daje wolność i tylko w takiej sytuacji możemy być w pełni sobą.
Gdzieś mi mignęło zdanie że lepiej płakać w Mercedesie niż pod mostem. Zakładam że marka pojazdu symbolizuje życie w luksusie a osoba pod mostem to nie architekt oddający swe dzieło do użytku. Płacz ten sam ale czy na pewno? Pomijając powód to bycie w aucie wydaje sie być bardziej komfortową sytuacją niż bycie osobą której dachem nad głową jest most.
Pieniądze są ważne bo dzięki nim mamy wolność większą. Możemy sobie wybrać i kupić miejsce do zamieszkania, urządzić je i utrzymać. Mając pieniądze można jechać wypocząć, doświadczać... a gdy coś sie stanie jest wybór prywatnie czy "na skierowanie". Wybór to komfort. Brak środków do życia to tragedia i nieszczęście w przypadku osoby dorosłej. Wiele kobiet tkwi w relacjach przemocowych bo nie mają gdzie odejść tym samym godzą się, przyzwalają na przemoc. Czasem uda się coś zrobić ale myślę że nie zawsze jest to możliwe. Łatwiejszy dostęp do wiedzy, większa świadomość są pomocne. Na instytucje Państwowe nie ma za bardzo co liczyć. Przemoc fizyczna to patologia, często dochodzą tutaj używki jak na przykład alkohol. Często taka osoba nie ma wokoło siebie wspierającego środowiska bo być może problem leży głębiej. Zaburzona osoba łączy sie z drugą a gdy relacja zaczyna być raniąca pozostaje też z tyłu głowy że lepiej tak niż samemu.
Ok lepiej mieć pieniądze niż ich nie mieć. A co z przyjaciółmi? Myślę że gdy człowiek jest interesujący, otwarty to przyciąga do siebie. Na ile przyciągnąć może osoba w skrajnej nędzy?
No tak pieniądze mieć trzeba bo łatwiej zaspokoić swoje potrzeby, być niezależnym, realizować siebie, mieć komfort że gdy w pracy już nie da sie wytrzymać można rozważyć złożenie wypowiedzenia i komfortowo szukać nowego zajęcia. Ten komfort, dostępność różnych dóbr i usług.
Pozostaje pytanie ile tych pieniędzy mieć trzeba by było dobrze, tak w sam raz. Jasne każdy ma swoje potrzeby jeden potrzebuje więcej inny mniej. Ponoć jest pewna granica dostatku powyżej której już nie cieszy i nie zmienia za wiele w samopoczuciu kolejny przypływ gotówki.
Wychodzę z założenia, że bez względu na to, ile obecnie mam pieniędzy na koncie, to jest to właśnie w sam raz, aby delektować się życiem. :)
OdpowiedzUsuńW punkt ;)
UsuńPieniądze szczęścis nie dają, ale bez nich jest strasznie ciężko niestety.
OdpowiedzUsuńBez pieniędzy nie da się żyć, zawsze się jest od kogoś zależnym, a to też jest uciążliwe. Nie ma nic za darmo, nawet jeśli ktoś zaprosi na obiad. Jak nie płacisz pieniędzmi, to płacisz czym innym. Przysługą, wiedzą, czymkolwiek. Zawsze lepiej mieć pieniądze niż ich nie mieć :)
OdpowiedzUsuńMnie jak byłam na studiach cieszyła taka ilość pieniędzy ile zarobiłam aby móc na wakacje pojechać, później dochodzą opłaty, kredyty... Ciężko znaleźć. Granicę. Im więcej zarabiamy tym do wyższego stylu życia się przyzwyczajamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pieniądze są ważne. Trzeba mieć gdzie mieszkać i co jeść. Są potrzebne, żeby zagwarantować nam podstawowe potrzeby. Ale uważam też, że co to za życie kiedy nie mamy także pieniędzy na różne przyjemności takie jak kino, pizza, nowe ubranie. Mówi się, że pieniądze szczęscia nie dają, ale bez pieniędzy to dół totalny :p
OdpowiedzUsuńpieniadze sa wazne czynią nas niezaleznym
OdpowiedzUsuńPieniądze są po to, żeby móc żyć.. Ale nie żyjemy dla pieniędzy
OdpowiedzUsuńWiesz, mieszkając w moim przysiółku coraz bardziej przekonuję się, że ważniejsi są ludzie. Wierz mi, tu nikt nie patrzy, ile masz pieniędzy. Ważne że w razie potrzeby po prostu będziesz, poświęcisz swój czas.
OdpowiedzUsuńPieniądze szczęścia nie dają, ale życie ułatwiają. Osobiście uważam, że nie powinno się oceniać ludzi po ich statusie społecznym, ważne jacy są, a nie kim i co posiadają.
OdpowiedzUsuńPieniądze pozwalalają łatwiej żyć. 😊
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to nie pozwolić, żeby pieniądze nami rządziły.
OdpowiedzUsuńPieniądze dają wolność. Dosłownie. I nikt bez pieniędzy jesteśmy zawsze od kogoś lub czegoś zależni.
OdpowiedzUsuńPoruszylas w tym tekście kilka ważnych aspektów, ale faktycznie lepiej człowiek się czuje gdy osiąga finansową niezależność, gdy nie jest w tym aspekcie czyimś ciężarem lub niewolnikiem
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńDobrze jak są pieniądze. Źle jak ich nie ma i źle jak jest ich za dużo. Najważniejsze, to by nie zawładnęły naszym życiem, by dały nam się delektować każdą przeżytą chwilą :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
To prawa . Pieniądze są ważne ale nie najważniejsze. Najcenniejsze jest miłość , przyjaźń i zdrowie .
OdpowiedzUsuńJestem zdania, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze. Fakt jak ich brak jest źle ale ważne jest by mając je nie zapominać, że nie są wszystkim. Bo najważniejsze są inne sfery życia :))
OdpowiedzUsuńżeby nie musieć pracować i w miarę dostatnie żyć trzeba mieć na koncie oprocentowanym minimalnie np. 0, 005% aż 5000 000 złotych. To moja granica, której nigdy nie osiągnę ale nie narzekam. Ważne żeby mieć to co się lubi i potrzebne jest, bez zagracania i oczywiście jedzonko, picie itd. razy każdy członek rodziny.
OdpowiedzUsuńprzestałam się liczyć z jednym i drugim, zamiast przyjaciół mam dobrych znajomych, zamiast pieniędzy mam wszystko to, czego nie da się kupić ;-)
OdpowiedzUsuń