Jest drobną młoda kobietą, ubiera się zwykle w dżinsy i koszulę, na nogach zwykle jakieś wygodne buty do biegania. Opisywana persona ma kręcone jasne do ramion włosy, niebieskie oczy w których jest taki niezwykły błysk, uśmiech nigdy nie znika z jej ust. Zaraża uśmiechem, mimo że nie miała różowego życia, jest mądra i na swój sposób szczęśliwa, po mimo smutnych chwil.
Zwykła, a jednak jest niezwykłą osobą - zaraża uśmiechem, w jej towarzystwie nie sposób sie nie uśmiechać. Gdy ją poznałam przedstawiła się jako Basia, lecz często jest nazywana Sandrą. Pomyłka jest czymś tak częstym że kobitka już dawno do tego przywykła. Pewnego dnia gdy kolejny raz przeprosiłam Basię za nietakt; zamiast mówić że jest przyzwyczajona, opowiedziała mi anegdotkę:
Otóż kiedyś latem jechała na samotną wycieczkę rowerową, przejeżdżała przez jakąś miejscowość. Minęła księdza którego nigdy nie widziała wcześniej, powiedział do niej: "Szczęść Boże Sandra". Basia przywykła że mówią na nią Sandra.
A Ty znasz kogoś podobnego?
Każdy czasami pomyli jakieś imię :)
OdpowiedzUsuńTylko tutaj jest to wyjątkowe...
UsuńZnam kogoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńOh very interesting darling
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa historia. Ja czasem pamiętam jak ktoś ma na imię, a jakoś tak... i tak mówię inaczej. :D
OdpowiedzUsuńNa mojego tatę całe życie mówią Jan, a faktycznie nazywa się Józef.
OdpowiedzUsuńNa moją ciocią całe życie mówią Basia, a on ma na imię Krysia.
OdpowiedzUsuńNie trzeba daleko szukać. Na mojego tatę wołają Andrzej, chociaż nazywa się Piotr. :P
OdpowiedzUsuńInteresująca historia :)
OdpowiedzUsuńJa też znam taką osobę :)
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć, że mnie taka historia spotkała xD Jedna z Pań zawsze mówiła do mnie Dominika chociaż znała moje prawdziwe imię, ale zawsze jej się myliło xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czasem jest tak, że poznajemy kogoś i zanim usłyszymy imię, zastanawiamy się, jakie do tej osoby pasuje, a później to właściwe, jest już jakby nie to. Ja tak często miewałam, że imię nie pasowało mi do danego człowieka, bo np, zamiast Krzyśka, widziałam Karola;)
OdpowiedzUsuńmoja teściowa na imię ma Elżbieta a wszyscy na nią Maryla mówią :D czemu a tak się przyjęło xd
OdpowiedzUsuńLubię myśleć, że jestem taką osobą. ;)
OdpowiedzUsuńMój mały kuzyn nazywał mnie Dagmarą. I od czasu do czasu tak się przedstawiałam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale jest być taką osobą, lub poznać kogoś takiego:)
OdpowiedzUsuń