Minął miesiąc, czas na denko i słowa podsumowania. Na portalach ciężko kogoś choćby luźnego znajomego do pogadanek poznać. Jeden pan naobiecywał mi że będzie moim Shrekiem a ja jego Fioną, że super zachwycony... potem był mocno zajęty. Gdy weszłam na portal okazało się że chyba osobami z portalu był taki zaaferowany, no ale spoko jasna sytuacja. co mnie zdziwiło: życzył mi powodzenia, życzyłam też i jemu wszystkiego dobrego, odpisał mi: "żegnam. Pa!". Niczego sobie nie obiecywaliśmy, on był zajęty więc tym bardziej nie rozumiem pożegnania, no ale spoko.
Był pan co zaprosił mnie do lokalu, jeszcze w przeddzień wieczorem życzył mi dobrej nocy.... jakoś dziwne zniknęła mi konwersacja. Próby wyjaśnienia sprawy ujawniły że pan mnie zablokował. Nie rozumiem takiego zachowania... poco sie umawia? A jak już ustala sie czas i miejsce spotkania a coś mu wypadło to wystarczyło poinformować zamiast prawienia komplementów a potem blokada. Poco? Dlaczego?
Założyłam konto na jeszcze innym "nowym" dla mnie portalu, prawie ruchu nie ma. Jak są jakieś reakcje to niestety są to panowie którzy zupełnie mnie nie interesują. Naprawdę nie mam jakiś ogromnych wymagań, ale są pewne które dyskwalifikują.
Zapraszanie do domu? Gadałam z takim jednym: 44 lata, auto sprzedał, mieszka u rodziców i szuka związku. Pan opowiada mi o tym jaki dobry jak to do łóżka kawę przynosi.... jak zapytał czego ja nie akceptuję to powiedziałam zapraszania do domu, czy gościny u mnie. Zapowietrzył sie mój rozmówca i zapytał: "to gdzie sie spotykać?". Opowiadał mi on nawet jeździ do pań na spotkania, przekonuje mnie że warto i chwali sie że do jednej jechał prawie 500 kilometrów, zabawił u niej jakieś 5 dni. Kurde to nie randka, to jakaś już turystyka matrymonialna. Ale co mi do tego jak kto tam sie umawia.
Lipiec, jak zapewne część z Was wie byłam na SORze... trzeba mieć wiele zdrowia i samozaparcia trzeba jeśli ktoś chce cokolwiek na NFZ, ponoć prywatnie jest łatwiej, co nie znaczy że idealnie. Mam skierowania do specjalistów, pozostaje uzbroić sie w cierpliwość. Zamierzam złożyć wniosek o pogorszenie stanu zdrowia ale zanim cokolwiek to będę musiała mieć opinie specjalistów a z tym bywa no cóż... przydałby mi sie okulista, ale te terminy to są okrutne.... Do neurologa mam na koniec sierpnia, z tego co po opiniach czytałam to lekarka bardziej recepty pisze niż skierowania na rehabilitacje czy dalszą diagnostykę. Zdecydowałam sie bo termin najszybszy. Od ogólnego mam skierowanie do lekarza rehabilitanta tutaj mam większe nadzieje na cokolwiek ale wizyta koniec października. Co z wizyt wyniknie czas pokaże, wiem że ćwiczenia są ważne ale rehabilitacja by sie przydała.
Miałam przyjemność być na spektaklu poświęconemu Marlene Dietrich, deszczowa aura dodawała klimatu, jednak faktycznie jakieś zadaszenie mogliby zrobić, takie aby zarówno aktorom dobrze sie pracowało jak i widzom lepiej oglądało. Artyści grali, śpiewali, tańczyli mimo padających z nieba kropel, widownia przygotowana z parasolami, przyznam że całkiem fajnie było.
2) Isana, pianka pod prysznic bawełniany sen, myślę że kiedyś kupię ponownie. Pianka dobrze myje, fajnie sprawdza sie też do golenia.
3) Płyn micelarny Feel Free, markę znam i lubię za składy, działanie i niewygórowaną cenę.
Denko małe ale jest.
Na koniec jak ktoś ma ochotę... mnie miło sie słuchało Pana Profesora, z Wikipedii:
Zbigniew Lasocik – polski prawnik i kryminolog, profesor zwyczajny nauk prawnych, kierownik Ośrodka Badań Handlu Ludźmi na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Rozmowa bardzo ciekawa, polecam.
Wstrząsnęła mną historia opowiadana przez uczonego o panu który jako ofiara handlu ludźmi pracował gdzieś na bazarze/jako kierowca gdzieś w Świętokrzyskiem. Azjata podczas kontroli został zatrzymany przez mundurowych na okoliczność sfałszowanego prawa jazdy i z tego co usłyszałam tylko dla tego sprawa ujrzała światło dzienne. Podczas przesłuchania mężczyzna opowiedział swoja historię że przyjechał z Wietnamu, że jest wykorzystywany... Mężczyzna został ukarany dostał ok 1000 złotych grzywny oraz został wydalony z kraju. Z tego co usłyszałam w wywiadzie to: Jednym z podstawowych standardów traktowania ofiar handlu ludźmi jest po pierwsze zakaz karania za przestępstwo które ejst związane z tym statusem ofiary handlu ludźmi, w związku z tym ten człowiek nie powinien być ukarany, bo on został zmuszony do posługiwania sie tym dokumentem. To po pierwsze a po drugie obowiązuje zakaz wydalania. (...) ten człowiek powinien być objęty opieką, już wtedy w wielu krajach obowiązywał czas do namysłu. Takiemu człowiekowi należy dać pewien okres czasu wg standardów to jest jakieś 3-4 miesiące, zakwaterować tego człowieka. Zapytać czy będzie chciał współpracować, zeznawać. Tu funkcjonariusze wykorzystali go wycisnęli go jak cytrynę: wszystkie informacje od niego wyciągnęli, przesłuchiwali go wielokrotnie. Na podstawie zeznań tego Wietnamczyka skazani zostali skzani Wietnamczycy którzy go eksploatowali i ten który go rekrutował(...). Ten człowiek który przyczynił sie do tego został potraktowany jak śmieć." Ofiara wraca do kraju jako przestępca wydalony z Polski. Jaka to musi być trauma zwłaszcza biorąc pod uwagę kontekst kulturowy gdzie właśnie mężczyzna jest odpowiedzialny... Z tego co usłyszałam to niechętnie wraca sie do tej sprawy.
Współczuję temu człowiekowi, ale w pisowskim kraju nie można spodziewać się nic dobrego :/ Co do absztyfikantów, to co jeden to "lepszy". Albo mieszka u mamusi i wędruje po świecie za nowym kątem i żarłem, albo inny parafian. Taki dyskont matrymonialny. Może znajdzie się kto ślepy, kto się da nabrać.
Po przesłuchaniu podcastu jestem przerażona jak mocno zamiatany pod dywan jest problem handlu ludźmi, jak łatwo paść ofiarą, jak niskie są kary, jak zlekceważona została praca naszych naukowców. Uświadomiłam sobie że to co kiedyś tam do mnie dotarło w różnych formach ma sie nijak do tego co mówi uczony...
Też słuchałam tego podcastu i nie mogłam w nocy zasnąć, bo ciągle mi się przypominał jakiś szczegół, który usłyszałam. Koszmar! Życzę udanego i przede wszystkim zdrowego sierpnia!
Uważam że kawał z tym podcastem dobrej roboty został wykonany! Im większa świadomość ludzi tym lepiej, bezpieczniej. Smutne ze tak mało sie mówi o problemie.
Bardzo trudno jest kogoś poznać z kim będzie szacunek, przyjaźń i miłość. Z wiekiem bywa jeszcze gorzej, bo każdy dźwiga swoje codzienne, życiowe ciężary. Z wiekiem człowiek staje się bardziej uparty, dziwny i trudny lub wymagający. Dużo jest samotnych osób. Portale randkowe mają swoje plusy i minusy. Byłam tam i ja, do momentu poznania męża :)
Kochana trzymam kciuki za Twoje zdrowie i za to abyś kogoś wartościowego poznała. Pianki nie znam, ale w środę wybieram się na mały shopping to sobie poszukam. Serdeczne buziaki 😘
Przede wszystkim życzę dużo zdrowia. Co do facetów, jakie ten, to inny. Życzę abyś trafiła na fajnego mężczyznę. Poza pianka nie znam tych produktów. Natomiast kosmetyki Isana bardzo lubię.
Przyznam, że muszę sporo w sobie sił i cierpliwości zbierać, aby dosłownie przeżyć wyczekiwanie do specjalistów, a i sama jakość oferowanej pomocy pozostawia sporo do życzenia. Rzadko trafiam na naprawdę dobrego lekarza.
Zdrowia! Wiem dobrze, jak męczące są poważne kłopoty zdrowotne i przeboje szpitalno-lekarskie... To u mnie never ending story. Co do denka, zainteresował mnie płyn micelarny Feel Free. ;)
Co do portali, to odpuść sobie, warto nie fundować swojej psychice takich wrażeń...Polecam Ci wyjazd do sanatorium. Tam podreperujesz swoje zdrowie. NFZ nie ułatwia niczego. Nie korzystam z państwowej służby zdrowia od 20 lat, prywatnie też nie jest idealnie, ale przynajmniej szybciej i skuteczniej.
Tak zastanawiałam sie nie raz nad usunięciem profilu... czasem jak tak słucham panów oni sami mówią niektórzy, przynajmniej ja to tak wyczułam ze kobieta poznana na portalu to jakaś gorsza.... ale z drugiej strony z tego co obserwuję i czytam to pary sie poznają na portalach i małżeństwa są... sama miałam partnera z którym lata byłam właśnie z portalu, kiedyś to sie nazywało "Znajomi" tam naprawdę fajne osoby były. Szkoda że nie istnieje ten portal
Życzę zdrowia :) W obecnych czasach trzeba mieć dużo zdrowia, aby się leczyć.... moja mama wdowa była podrywana na cmentarzu przy grobie mojego taty, jak się później okazało podrywacz stosował taką technikę wobec kilku innych kobiet, zawsze manipulując w ten sposób, aby został zaproszony do domu na obiad lub kolację ...
Może i niektórzy znajdują pary na portalach randkowych, ale przyznam, że gdybym ja szukała, zdecydowałabym się raczej na jakieś grupowe aktywności typu klub wędrowny, a jest takich całkiem sporo.
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak. Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła. Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów. Życzę przyjemności!
Dużo zdrowia życzę.❤️Też używam tej pianki i bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
UsuńWspółczuję temu człowiekowi, ale w pisowskim kraju nie można spodziewać się nic dobrego :/ Co do absztyfikantów, to co jeden to "lepszy". Albo mieszka u mamusi i wędruje po świecie za nowym kątem i żarłem, albo inny parafian. Taki dyskont matrymonialny. Może znajdzie się kto ślepy, kto się da nabrać.
OdpowiedzUsuńPo przesłuchaniu podcastu jestem przerażona jak mocno zamiatany pod dywan jest problem handlu ludźmi, jak łatwo paść ofiarą, jak niskie są kary, jak zlekceważona została praca naszych naukowców. Uświadomiłam sobie że to co kiedyś tam do mnie dotarło w różnych formach ma sie nijak do tego co mówi uczony...
UsuńTeż słuchałam tego podcastu i nie mogłam w nocy zasnąć, bo ciągle mi się przypominał jakiś szczegół, który usłyszałam. Koszmar!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego i przede wszystkim zdrowego sierpnia!
Uważam że kawał z tym podcastem dobrej roboty został wykonany! Im większa świadomość ludzi tym lepiej, bezpieczniej. Smutne ze tak mało sie mówi o problemie.
UsuńOprócz rehabu ubiegaj się o sanatorium. Ja właśnie jestem.
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
To miłego pobytu Kochana<3
UsuńZaintrygowałaś mnie tą panią pod prysznic. Czekam na pełną recenzję każdego produktu.
OdpowiedzUsuńRecenzja kremu jest już na blogu.
UsuńJezu, czuję, że ten podcast musi być mocny. Ja wczoraj skusiłam się na film Stanowskiego o Janoszek. To są jaja dopiero...
OdpowiedzUsuńCóż tego typu przestępstwa są i będą dlatego uważam że warto mieć świadomość, uczony też ciekawie opowiada.
UsuńCóż, portale randkowe to chyba świetny temat na książkę reportażową. Że też jeszcze nikt na to nie wpadł :) a może wpadł?
OdpowiedzUsuńJest książka: :50 twarzy Tindera" - Joanna Jędrusik opisuje w niej swoje spotkania z panami poznanymi na tym portalu. Lekko sie czytało:)
UsuńBardzo trudno jest kogoś poznać z kim będzie szacunek, przyjaźń i miłość. Z wiekiem bywa jeszcze gorzej, bo każdy dźwiga swoje codzienne, życiowe ciężary. Z wiekiem człowiek staje się bardziej uparty, dziwny i trudny lub wymagający. Dużo jest samotnych osób. Portale randkowe mają swoje plusy i minusy. Byłam tam i ja, do momentu poznania męża :)
OdpowiedzUsuńSuper że udało Ci sie poznać meża, wszystkiego dobrego dla Was!
UsuńFajne denko :D Najbardziej jestem ciekawa tego płynu micelarnego Feel Free :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Feel Free to marka którą lubię, może i Ty też polubisz:)
UsuńKochana trzymam kciuki za Twoje zdrowie i za to abyś kogoś wartościowego poznała. Pianki nie znam, ale w środę wybieram się na mały shopping to sobie poszukam. Serdeczne buziaki 😘
OdpowiedzUsuń♥
UsuńMyślę że piankę znajdziesz bez problemu:)
W takim razie życzę Ci dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuń♥ oj przyda sie, Tobie też tego życzę:)
UsuńTo fakt, kolejki do specjalistów są bardzo długie.
OdpowiedzUsuńniestety, sprawa memiczna właściwie z tymi terminami.
UsuńZdrówka życzę! Coś wiem o kolejkach do lekarzy ^^
OdpowiedzUsuńA ten filmik na pewno obejrzę w wolnej chwili :)
♥ oj te kolejki koszmar...
UsuńCo do filmiku to spokojnie można tej rozmowy posłuchać gdzieś, wcale nie trzeba oglądać, a warto bo temat ważny. Pozdrawiam
Przede wszystkim życzę dużo zdrowia. Co do facetów, jakie ten, to inny. Życzę abyś trafiła na fajnego mężczyznę. Poza pianka nie znam tych produktów. Natomiast kosmetyki Isana bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń♥ czasem myślę że nigdy nie trafię na kogoś z kim się zwiążę.
Usuńbardzo fajne denko, życzę dużo zdrówka :*
OdpowiedzUsuń♥
UsuńTemat polskiej służby zdrowia to kolejny temat rzeka, zdrówka kochana!
OdpowiedzUsuńPianki do mycia to fajny produkt, takie rozpieszczanie siebie
Tak pianka to taka odmiana też od żeli i mydeł:)
UsuńPrzyznam, że muszę sporo w sobie sił i cierpliwości zbierać, aby dosłownie przeżyć wyczekiwanie do specjalistów, a i sama jakość oferowanej pomocy pozostawia sporo do życzenia. Rzadko trafiam na naprawdę dobrego lekarza.
OdpowiedzUsuńTo przykre....
UsuńZdrowia! Wiem dobrze, jak męczące są poważne kłopoty zdrowotne i przeboje szpitalno-lekarskie... To u mnie never ending story. Co do denka, zainteresował mnie płyn micelarny Feel Free. ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję przykrych doświadczeń...
UsuńMarka warta uwagi:)
Co do portali, to odpuść sobie, warto nie fundować swojej psychice takich wrażeń...Polecam Ci wyjazd do sanatorium. Tam podreperujesz swoje zdrowie. NFZ nie ułatwia niczego. Nie korzystam z państwowej służby zdrowia od 20 lat, prywatnie też nie jest idealnie, ale przynajmniej szybciej i skuteczniej.
OdpowiedzUsuńTak zastanawiałam sie nie raz nad usunięciem profilu... czasem jak tak słucham panów oni sami mówią niektórzy, przynajmniej ja to tak wyczułam ze kobieta poznana na portalu to jakaś gorsza.... ale z drugiej strony z tego co obserwuję i czytam to pary sie poznają na portalach i małżeństwa są... sama miałam partnera z którym lata byłam właśnie z portalu, kiedyś to sie nazywało "Znajomi" tam naprawdę fajne osoby były. Szkoda że nie istnieje ten portal
UsuńDużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie.
UsuńŻyczę zdrowia :) W obecnych czasach trzeba mieć dużo zdrowia, aby się leczyć.... moja mama wdowa była podrywana na cmentarzu przy grobie mojego taty, jak się później okazało podrywacz stosował taką technikę wobec kilku innych kobiet, zawsze manipulując w ten sposób, aby został zaproszony do domu na obiad lub kolację ...
OdpowiedzUsuńUpiorne... tego pana to już nie wiadomo żebrakiem czy podrywaczem nazwać, szkoda słów...
UsuńKorzystam z dodatkowego ubezpieczenia - 80 zł miesięcznie. Specjalistów mam prawie na wyciągnięcie ręki.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia :)
Tylko że konsultacja to jedno a badania i ich koszty to inna sprawa.
UsuńMoże i niektórzy znajdują pary na portalach randkowych, ale przyznam, że gdybym ja szukała, zdecydowałabym się raczej na jakieś grupowe aktywności typu klub wędrowny, a jest takich całkiem sporo.
OdpowiedzUsuń