poniedziałek, 31 lipca 2023

Denko lipcowe




Minął miesiąc, czas na denko i słowa podsumowania. Na portalach ciężko kogoś choćby luźnego znajomego do pogadanek poznać. Jeden pan naobiecywał mi że będzie moim Shrekiem a ja jego Fioną, że super zachwycony... potem był mocno zajęty. Gdy weszłam na portal okazało się że chyba osobami z portalu był taki zaaferowany, no ale spoko jasna sytuacja. co mnie zdziwiło: życzył mi powodzenia, życzyłam też i jemu wszystkiego dobrego, odpisał mi: "żegnam. Pa!". Niczego sobie nie obiecywaliśmy, on był zajęty więc tym bardziej nie rozumiem pożegnania, no ale spoko. 
Był pan co zaprosił mnie do lokalu, jeszcze w przeddzień wieczorem życzył mi dobrej nocy.... jakoś dziwne zniknęła mi konwersacja. Próby wyjaśnienia sprawy ujawniły że pan mnie zablokował. Nie rozumiem takiego zachowania... poco sie umawia? A jak już ustala sie czas i miejsce spotkania a coś mu wypadło to wystarczyło poinformować zamiast prawienia komplementów a potem blokada. Poco? Dlaczego? 
Założyłam konto na jeszcze innym "nowym" dla mnie portalu, prawie ruchu nie ma. Jak są jakieś reakcje to niestety są to panowie którzy zupełnie mnie nie interesują. Naprawdę nie mam jakiś ogromnych wymagań, ale są pewne które dyskwalifikują. 
Zapraszanie do domu? Gadałam z takim jednym: 44 lata, auto sprzedał, mieszka u rodziców i szuka związku. Pan opowiada mi o tym jaki dobry jak to do łóżka kawę przynosi.... jak zapytał czego ja nie akceptuję to powiedziałam zapraszania do domu, czy gościny u mnie. Zapowietrzył sie mój rozmówca i zapytał: "to gdzie sie spotykać?". Opowiadał mi on nawet jeździ do pań na spotkania, przekonuje mnie że warto i chwali sie że do jednej jechał prawie 500 kilometrów, zabawił u niej jakieś 5 dni. Kurde to nie randka, to jakaś już turystyka matrymonialna. Ale co mi do tego jak kto tam sie umawia. 

Lipiec, jak zapewne część z Was wie byłam na SORze... trzeba mieć wiele zdrowia i samozaparcia trzeba jeśli ktoś chce cokolwiek na NFZ, ponoć prywatnie jest łatwiej, co nie znaczy że idealnie. Mam skierowania do specjalistów, pozostaje uzbroić sie w cierpliwość. Zamierzam złożyć wniosek o pogorszenie stanu zdrowia ale zanim cokolwiek to będę musiała mieć opinie specjalistów a z tym bywa no cóż... przydałby mi sie okulista, ale te terminy to są okrutne.... Do neurologa mam na koniec sierpnia, z tego co po opiniach czytałam to lekarka bardziej recepty pisze niż skierowania na rehabilitacje czy dalszą diagnostykę. Zdecydowałam sie bo termin najszybszy. Od ogólnego mam skierowanie do lekarza rehabilitanta tutaj mam większe nadzieje na cokolwiek ale wizyta koniec października. Co z wizyt wyniknie czas pokaże, wiem że ćwiczenia są ważne ale rehabilitacja by sie przydała. 

Miałam przyjemność być na spektaklu poświęconemu Marlene Dietrich, deszczowa aura dodawała klimatu, jednak faktycznie jakieś zadaszenie mogliby zrobić, takie aby zarówno aktorom dobrze sie pracowało jak i widzom lepiej oglądało. Artyści grali, śpiewali, tańczyli mimo padających z nieba kropel, widownia przygotowana z parasolami, przyznam że całkiem fajnie było.


1) Harmonique. Bogaty krem do twarzy o działaniu przeciwzmarszczkowym i wygładzającym.   Całkiem przyjemny krem o miłym zapachu i fajnym działaniu, jeśli będzie możliwość to chętnie wrócę.

2) Isana, pianka pod prysznic bawełniany sen, myślę że kiedyś kupię ponownie. Pianka dobrze myje, fajnie sprawdza sie też do golenia.

3) Płyn micelarny Feel Free, markę znam i lubię za składy, działanie i niewygórowaną cenę.

Denko małe ale jest.

Na koniec jak ktoś ma ochotę... mnie miło sie słuchało Pana Profesora, z Wikipedii:

 Zbigniew Lasocik – polski prawnik i kryminolog, profesor zwyczajny nauk prawnych, kierownik Ośrodka Badań Handlu Ludźmi na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

Rozmowa bardzo ciekawa, polecam.


Wstrząsnęła mną historia opowiadana przez uczonego o panu który jako ofiara handlu ludźmi pracował gdzieś na bazarze/jako kierowca gdzieś w Świętokrzyskiem. Azjata podczas kontroli został zatrzymany przez mundurowych na okoliczność sfałszowanego prawa jazdy i z tego co usłyszałam tylko dla tego sprawa ujrzała światło dzienne. Podczas przesłuchania mężczyzna opowiedział swoja historię że przyjechał z Wietnamu, że jest wykorzystywany... Mężczyzna został ukarany dostał ok 1000 złotych grzywny oraz został wydalony z kraju. Z tego co usłyszałam w wywiadzie to: Jednym z podstawowych standardów traktowania ofiar handlu ludźmi jest po pierwsze zakaz karania za przestępstwo które ejst związane z tym statusem ofiary handlu ludźmi, w związku z tym ten człowiek nie powinien być ukarany, bo on został zmuszony do posługiwania sie tym dokumentem. To po pierwsze a po drugie obowiązuje zakaz wydalania. (...) ten człowiek powinien być objęty opieką, już wtedy w wielu krajach obowiązywał czas do namysłu. Takiemu człowiekowi należy dać pewien okres czasu wg standardów to jest jakieś 3-4 miesiące, zakwaterować tego człowieka. Zapytać czy będzie chciał współpracować, zeznawać. Tu funkcjonariusze wykorzystali go wycisnęli go jak cytrynę: wszystkie informacje od niego wyciągnęli, przesłuchiwali go wielokrotnie. Na podstawie zeznań tego Wietnamczyka skazani zostali skzani Wietnamczycy którzy go eksploatowali i ten który go rekrutował(...). Ten człowiek który przyczynił sie do tego został potraktowany jak śmieć." Ofiara wraca do kraju jako przestępca wydalony z Polski. Jaka to musi być trauma zwłaszcza biorąc pod uwagę kontekst kulturowy gdzie właśnie mężczyzna jest odpowiedzialny... Z tego co usłyszałam to niechętnie wraca sie do tej sprawy. 

 Miłego dnia <3

45 komentarzy:

  1. Dużo zdrowia życzę.❤️Też używam tej pianki i bardzo ją lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję temu człowiekowi, ale w pisowskim kraju nie można spodziewać się nic dobrego :/ Co do absztyfikantów, to co jeden to "lepszy". Albo mieszka u mamusi i wędruje po świecie za nowym kątem i żarłem, albo inny parafian. Taki dyskont matrymonialny. Może znajdzie się kto ślepy, kto się da nabrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przesłuchaniu podcastu jestem przerażona jak mocno zamiatany pod dywan jest problem handlu ludźmi, jak łatwo paść ofiarą, jak niskie są kary, jak zlekceważona została praca naszych naukowców. Uświadomiłam sobie że to co kiedyś tam do mnie dotarło w różnych formach ma sie nijak do tego co mówi uczony...

      Usuń
  3. Też słuchałam tego podcastu i nie mogłam w nocy zasnąć, bo ciągle mi się przypominał jakiś szczegół, który usłyszałam. Koszmar!
    Życzę udanego i przede wszystkim zdrowego sierpnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam że kawał z tym podcastem dobrej roboty został wykonany! Im większa świadomość ludzi tym lepiej, bezpieczniej. Smutne ze tak mało sie mówi o problemie.

      Usuń
  4. Oprócz rehabu ubiegaj się o sanatorium. Ja właśnie jestem.
    Radiomuzykant-ka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie tą panią pod prysznic. Czekam na pełną recenzję każdego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu, czuję, że ten podcast musi być mocny. Ja wczoraj skusiłam się na film Stanowskiego o Janoszek. To są jaja dopiero...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż tego typu przestępstwa są i będą dlatego uważam że warto mieć świadomość, uczony też ciekawie opowiada.

      Usuń
  7. Cóż, portale randkowe to chyba świetny temat na książkę reportażową. Że też jeszcze nikt na to nie wpadł :) a może wpadł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest książka: :50 twarzy Tindera" - Joanna Jędrusik opisuje w niej swoje spotkania z panami poznanymi na tym portalu. Lekko sie czytało:)

      Usuń
  8. Bardzo trudno jest kogoś poznać z kim będzie szacunek, przyjaźń i miłość. Z wiekiem bywa jeszcze gorzej, bo każdy dźwiga swoje codzienne, życiowe ciężary. Z wiekiem człowiek staje się bardziej uparty, dziwny i trudny lub wymagający. Dużo jest samotnych osób. Portale randkowe mają swoje plusy i minusy. Byłam tam i ja, do momentu poznania męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super że udało Ci sie poznać meża, wszystkiego dobrego dla Was!

      Usuń
  9. Fajne denko :D Najbardziej jestem ciekawa tego płynu micelarnego Feel Free :D
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Feel Free to marka którą lubię, może i Ty też polubisz:)

      Usuń
  10. Kochana trzymam kciuki za Twoje zdrowie i za to abyś kogoś wartościowego poznała. Pianki nie znam, ale w środę wybieram się na mały shopping to sobie poszukam. Serdeczne buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
  11. W takim razie życzę Ci dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  12. To fakt, kolejki do specjalistów są bardzo długie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, sprawa memiczna właściwie z tymi terminami.

      Usuń
  13. Zdrówka życzę! Coś wiem o kolejkach do lekarzy ^^
    A ten filmik na pewno obejrzę w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ♥ oj te kolejki koszmar...
      Co do filmiku to spokojnie można tej rozmowy posłuchać gdzieś, wcale nie trzeba oglądać, a warto bo temat ważny. Pozdrawiam

      Usuń
  14. Przede wszystkim życzę dużo zdrowia. Co do facetów, jakie ten, to inny. Życzę abyś trafiła na fajnego mężczyznę. Poza pianka nie znam tych produktów. Natomiast kosmetyki Isana bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ♥ czasem myślę że nigdy nie trafię na kogoś z kim się zwiążę.

      Usuń
  15. bardzo fajne denko, życzę dużo zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Temat polskiej służby zdrowia to kolejny temat rzeka, zdrówka kochana!
    Pianki do mycia to fajny produkt, takie rozpieszczanie siebie

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, że muszę sporo w sobie sił i cierpliwości zbierać, aby dosłownie przeżyć wyczekiwanie do specjalistów, a i sama jakość oferowanej pomocy pozostawia sporo do życzenia. Rzadko trafiam na naprawdę dobrego lekarza.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdrowia! Wiem dobrze, jak męczące są poważne kłopoty zdrowotne i przeboje szpitalno-lekarskie... To u mnie never ending story. Co do denka, zainteresował mnie płyn micelarny Feel Free. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję przykrych doświadczeń...
      Marka warta uwagi:)

      Usuń
  19. Co do portali, to odpuść sobie, warto nie fundować swojej psychice takich wrażeń...Polecam Ci wyjazd do sanatorium. Tam podreperujesz swoje zdrowie. NFZ nie ułatwia niczego. Nie korzystam z państwowej służby zdrowia od 20 lat, prywatnie też nie jest idealnie, ale przynajmniej szybciej i skuteczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zastanawiałam sie nie raz nad usunięciem profilu... czasem jak tak słucham panów oni sami mówią niektórzy, przynajmniej ja to tak wyczułam ze kobieta poznana na portalu to jakaś gorsza.... ale z drugiej strony z tego co obserwuję i czytam to pary sie poznają na portalach i małżeństwa są... sama miałam partnera z którym lata byłam właśnie z portalu, kiedyś to sie nazywało "Znajomi" tam naprawdę fajne osoby były. Szkoda że nie istnieje ten portal

      Usuń
  20. Życzę zdrowia :) W obecnych czasach trzeba mieć dużo zdrowia, aby się leczyć.... moja mama wdowa była podrywana na cmentarzu przy grobie mojego taty, jak się później okazało podrywacz stosował taką technikę wobec kilku innych kobiet, zawsze manipulując w ten sposób, aby został zaproszony do domu na obiad lub kolację ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upiorne... tego pana to już nie wiadomo żebrakiem czy podrywaczem nazwać, szkoda słów...

      Usuń
  21. Korzystam z dodatkowego ubezpieczenia - 80 zł miesięcznie. Specjalistów mam prawie na wyciągnięcie ręki.
    Życzę zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko że konsultacja to jedno a badania i ich koszty to inna sprawa.

      Usuń
  22. Może i niektórzy znajdują pary na portalach randkowych, ale przyznam, że gdybym ja szukała, zdecydowałabym się raczej na jakieś grupowe aktywności typu klub wędrowny, a jest takich całkiem sporo.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!