Zaczęło się od lemoniady w mojej ukochanej knajpce, niestety już nie istniejącej. Próbowałam różnymi sposobami rozgryźć jak też oni robią ten cudowny napój. Eksperymentowałam z różnymi owocami. Wiem, lemoniada powinna w składzie cytryny zawierać, ale chodziło mi o napój tani i smaczny. Niedawno eksperymentowałam z wiśniami... Mam taki dzbanek do którego wrzucałam wiśnie oczyszczone już z pestek dodawałam jakieś 4 łyżeczki miodu i zalewałam wrzątkiem, mieszałam. Jak całość ostygła znowu pomieszałam i wstawiałam do lodówki aby sie "zaprzyjaźniło". Na chłodno smakuje wybornie.
Ostatnio miałam jabłuszka kwaśne, trochę malin, wiśni. Owoce umyłam, wiśnie wydrylowałam, jabłuszko pokroiłam i całość wrzuciłam do słoika z miodem.
Miłego dnia!
Narobiłaś mi apetytu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie moje smaki...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za lemoniadami, a miodu, to już w ogóle nie lubię ;).
Ale jak mi coś zasmakuje, to też niekiedy próbuję odtworzyć smak :).
:)
UsuńW tym roku sporo różnej lemoniady wypiłam. :)
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
lemoniada dobra na lato:)
UsuńJaki super prosty pomysł. Ekstra!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńFajny pomysł na zrobienie domowego napoju :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńNa upalne dni taki napój jest idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zero chemii
UsuńMniam, na pewno jest to smaczny napój.
OdpowiedzUsuńCIekawy eksperyment! :) Wygląda na smakowity :)
OdpowiedzUsuń