środa, 9 stycznia 2013

"Emoc­je, kap­ry­sy i kłam­stwa, fas­cy­nac­ja i gra. Uczu­cia i ich brak... Da­ry, których nie wol­no przyjąć... Kłam­stwo i praw­da. Czym jest praw­da? Zap­rzecze­niem kłam­stwa? Czy stwier­dze­niem fak­tu? A jeżeli fakt jest kłam­stwem, czym jest wówczas praw­da? Kto jest pełen uczuć, które nim tar­gają, a kto pustą sko­rupą zim­ne­go cze­repu? Kto?" - A. Sapkowski


Dwóch chłopaków, ludzi młodych: nie jaki Bartek Szkop i „Cezik”, wpadli na pomysł nietypowej „kampanii społecznej”, mającej na celu uświadomienie ludzi w sieci, że są robieni w butelkę, i że cwaniacy zarabiają na czyjeś niewiedzy. Haczykiem, czymś co miało napędzać całą machinę były sporne, budzące żywe emocje poglądy bohaterki. A to wszystko za pomocą poruszania problematycznych tematów. „naciskasz guziki – to się samo będzie działo” mówi jeden z autorów.
W tym celu zaczęły się poszukiwania, z pośród „naturszczyków” wybrali osobę Pani Anny Lisak. Także jej wygląd moim zdaniem nie jest  przypadkowy, gdyż jak wiadomo osobom mniej urodziwym, otyłym trudniej o sympatię, a tu od początku chodziło o wzbudzenie negatywnych uczuć.
Jednak Pani Grażyna Żarko – złościła internautów do tego stopnia, że prześcigali się w coraz agresywniejszych groźbach i pogróżkach względem starszej pani. Czym złościła "Grażyna Żarko? Katolicki głos w internecie" – tak rozpoczynała swoje nagrania. W kilka tygodni na swoim kanale na YouTube umieściła kilkanaście filmów, w których wypowiadała swoje wysoce kontrowersyjne opinie.
Co kierowało samą odtwórczynią roli? „myślałam dobra przygoda, potrafię to zrobić, że zrobię to, wiem, że przecież jest to tylko zabawa.” Jednak przyznaje, że ciężko jej było mówić rzeczy niezgodne z jej przekonaniami i zachowywać się w sposób odmienny, od codziennego.
Realizatorzy wiedzieli od razu, że reakcja odbiorców będzie agresywna… świadomi, jednak zaczęli kręcić, oczywiście z zamiarem ujawnienia: „ściemy”.
Ludzie młodzi zdawało by się inteligentni, nie dający się nabrać, przecież już znali poprzedni „produkt” „Cezika” i Bartosza Szkopa czyli Panią Basię Kwarc…
 Zastanawiające jest to, że nie wyczuli podstępu po poziomie montażu filmików: muzyce, ujęciach… przecież ciężko by osoba w wieku Pani Żarko była na tyle biegła….
Pani Ania Lisak była wstrząśnięta w konfrontacji z komentarzami, i filmikami „hejtującymi” jej osobę. Ludzie w ordynarny sposób wypowiadali się na jej temat, grozili jej, i obrażali. To jest straszne, odtwórczyni roli była wstrząśnięta. Nie spodziewała się takiej reakcji. No wobec takiej fali nienawiści, pogróżek, i bluzgów ciężko przejść bez reakcji, zwłaszcza starszej osobie.


Mnie osobiście niepokoi niewspółmierna agresja skierowana w kierunku Pani Żarko, która może odbić się na Pani Ani (osoba grająca postać emerytowanej nauczycielki). Bo czy fakt że nie zgadzamy się z czyimś zdaniem daje prawo do wyrażania wyjątkowo agresywnych, obelżywych wypowiedzi pogróżek, i agresji słownej w szeroko rozumianym znaczeniu? Przecież to jest karalne!
Ok. ukazał się filmik „prostujący” ale co w momencie gdy mimo to ktoś z jakiegoś powodu zrealizuje swoje pogróżki?!
Skąd biorą się tak ogromne pokłady agresji…? Nie wierzę, że wywołuje je postać starszej ekscentryczki… gdzie są korzenie agresji, frustracji i tego wszystkiego co budzi ta osoba?!
Gdzie taka prawdziwa wolność słowa, której pragniemy dla siebie.
Wszystko jest ok. w momencie gdy owo zdanie inni akceptują. A jeśli się nie zgadzają, na tyle by budzić emocje to co? Bluzgi? Groźby? Przecież na to jest paragraf! Bynajmniej nie wirtualny.
Gdzie tkwi źródło tego zła które siedzi i toczy od środka, wylewa się gdy ktoś coś powie, co nie jest zgodne ze zdaniem ogółu, gdy poczęstuje się ze stołu zbyt dużą ilością napoju („chytra baba z Radomia)… czy to aby na pewno są powody do publicznego linczu?



Drugą wykreowaną postacią przez Bartka i "Cezika" jest Barbara Kwarc, w pewnym momencie doszło do konfrontacji, powyższy obrazek jest z tego filmiku:


oczywiście po ujawnieniu prawdy przez ten filmik, kliknij tutaj posypały się przeprosiny...




7 komentarzy:

  1. Chyba ludzie myślą ,że w necie wszystko można ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak oglądasz filmik to są i tacy co się nie krępują i bez krępacji pokazują swoje twarze bardzo młodych ludzi, dzieci...

      Usuń
  2. Czytalam juz kiedys o tym. Reakcja internautow jest niepojeta i wstrzasajaca. Pod plaszczykiem aninimowosci, wychodza z ludzi (?) bestie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko, że to są młodzi ludzie. Skąd ta agresja i nienawiść?

      Usuń
  3. dziękuję za odwiedziny i zaobserwowałam blog wszędzie brak szacunku do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tym... Internet to zło. Nie mam konta na żadnym profilu społecznościowym, jedynie lastfm, mam tez gmaila, ktory automatycznie loguje mnie na yt. ale w sumie to nic.

    Ludzie myślą że jak wrzucą coś w sieć i usuną, to zniknie. O nie, nie zniknie. I jeżeli zapadnie w pamięć (komputera) choć jednej osoby, zacznie się odrodzenie, hejtowanie albo niespodziewana (zła) sława... ot co.

    No cóż, ostatnio miałam pobranie krwi przed świętami. kobieta mi przebiła żyłę na wylot, 5 dni nie ruszałam ręką, a potem 2 tygodnie siniak jakby mi ktoś łokieć walcem przejchał (razem z całym przedramieniem i kawałkiem ramienia). Ja to nawet boję się igieł, ale jak wiadomo, byłam sznyciarą i mam zafałszowane postrzeganie bólu niestety. To taki konflikt tragiczny trochę.
    A teraz, mam darmowe badania zrobione, zrobiłam dobry uczynek (troche bolało, mam teraz taki nieładny siniak z dziurką, ale to zejdzie), i jeszcze dostałam kartonik czekolad, sok i grześka. Wszyscy byli mili, itd. Mam nadzieję że nie tylko dlatego że miałam na zgłoszeniu 'pierwszorazowy dawca' :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy pamiętasz "chytrą babę z Radomia" kobieta nie musiała mieć żadnego konta na żadnym portalu, wystarczy że postanowiła zrobić sobie zapasy napoju, i już! Przecież napoje były darmowe.... Gotowe.
      W jednym z zamieszczonych tutaj filmików pada pytanie: do czego ludzie się posuną by podnieść oglądalność swoich filmików na you tube

      Usuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!