wygrane i zakupy:

Jak zapewne zauważyłyście, i zauważyliście (by nie pominąć nikogoJ), biorę udział w rozdaniach. Jest ich sporo i choć częściej gratuluję innym niż wygrywam, to radocha jest ogromna! Ale można powiedzieć, że takie znalazłam sobie hobby. W końcu udało mi się i to dwa razy nie dawno a oto na co czekam i u kogo:

Balsam do ust pomarańczowy u KateWo

http://polskieblogikobiecenaswiecie.blogspot.com/

Zestaw herbatek u Anula N

http://konsumentka-anula.blogspot.com/

Cieszę się ogromnie, i czekam niecierpliwie na przesyłkiJ.

Moją słabością są kosmetyki profesjonalne zwłaszcza do włosów, no i oto moje zakupy:

Szampon z firmy Rolland do włosów neutralizujący do włosów po zabiegach chemicznych. 29,-

Dwie farby do włosów dla mnie cafe coffe. I dla Robercika Dark blonde. 28/sztukę

Dezodorant w sprayu 5,50 dla Robercika

Woda utleniona w kremie 6% chyba 3,50

Maseczka do włosów farbowanych ok. 30 pln.

Co dziwnego, że u Pani u której kupowałam dwie farby, szampon i wodę utlenioną nie dostałam ani ćwierć próbki, a o siatkę musiałam się upomnieć. Trochę wiocha…

A w sklepie gdzie kupowałam maskę i  dezodorant pani zapakowała w siatkę firmową Goldwella i dorzuciła dwie próbki szampon, odżywka i jakaś matująca pasta kremowa. Miłe. Niby nic a jednak inaczej się klient czuje.