Dziś mam się spotkać z moją mamą... Zmienić stosunek muszę... zminimalizować emocje... żeby to jeszcze sie tak dało...
Na koniec wiadomość: cieszę się jak pijany gwizdek: bo wygrałam w mini rozdaniu u frozenmalibu
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Gratulacje;)) i trzymam kciuki za rozmowe z mamą;0
OdpowiedzUsuń:* dziękuję.
Usuń...gratulacje z wygranej i trzymaj emocje na wodzy bo może to być jakaś podpucha...
OdpowiedzUsuńDziękuję nerwy wiem, że muszę na wodzy trzymać... może na uspokojenie coś wezmę przed... pół opakowania lodów serniczkowych z zamrażarki:D
Usuńwitaj ,bardzo mądry tekst znalazłaś bo w sumie poniekąd tak jest z naszym życiem ....a na końcu i tak każdy z nas dostanie inny rachunek ...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za spotkanie z Mamą i mam nadzieję że przebiegnie ono po Twojej myśli ...napisz potem koniecznie jak poszło ...
gratuluję prezentu i ciepło pozdrawiam choć za oknem deszcz:-(((
Dziękuję cieszę się ogromnie z każdej wygranej:) Też tekst bardzo mi sie podoba. Chcę mamy wysłuchać co ma mi do powiedzenia. Jak to sie w życiu odmienia... najpierw to ona miała mnie w nosie i ja szukałam kontaktu a teraz niby sie odwróciło:D
Usuńgratuluję wygranej, trzymaj nerwy na wodzy, ja zawsze mam z tym problem, jestem bardzo emocjonalna
OdpowiedzUsuńWidzisz Żanetko taki nasz kobiecy problem, że jesteśmy emocjonalne. Dziękuję za gratulacje.
Usuńjuż teraz rozumiem twój komentarz...
OdpowiedzUsuńspokojnie bez nerwów...
wyluzuj...
pomyśl sobie co może się złego stać na spotkaniu z mamą?
nie da ci kasy?
nakrzyczy na ciebie?
był moment że ze swoją mamą nie gadałam 3 lata :D
zrobiła się z niej kobieta do rany przyłóż...
no przynajmniej w mojej obecności a co robi i mówi za moimi plecami to już inna sprawa...
jesteś dorosła i nie potrzebujesz mamy żeby prowadziła cię za rękę i mama też musi zrozumieć, że ty za nią nie będziesz podejmować decyzji.
swoje życie musi przeżyć sama
gdzieś już wcześniej pisałaś o swoich relacjach z mamą więc pozwoliłam sobie na dłuższy komentarz
głowa do góry
to ty decydujesz o swoim życiu
pamiętaj ty jesteś panią swego losu ;)
Mi nie chodzi o kasę! To nie jest kwestia krzyku... moja mama jest jak dorosły posokowiec bawarski - niczego nie nauczysz!
Usuń:* dziękuję
Widziałam widziałam, gratulacje :) Ciekawe jak to się potoczy...
OdpowiedzUsuń:) dziękuję dziś przesyłka dotarła notkę właśnie dodałam:)
Usuń