Dzięki uprzejmości kuzyna miałam
okazję zobaczyć Biskupin. Śniadanie dobre to i siły do spacerowania i ciepłoJ. Myślę, że jego
córeczka też skorzystała na tym bo przyda się jej, a podróże jakby nie było kształcą.
Niestety złośliwość rzeczy
martwych: zbyt wielu zdjęć nie zrobiłam bo telefon się wyłączył… czasem udało się
go reaktywować, ale zdjęć zdecydowanie więcej wolałabym mieć. Miły kuzyn zrobił
aparatem i nagrał mi na płytce, ale złośliwość rzeczy martwych – laptop nie
czyta płytki. Postaram się na innym urządzeniu może to będzie możliwe
odczytanie….
Póki co wstawiam to co mi udało się
uchwycić:
Ogromnie się cieszę z tej wycieczki... szkoda tylko że nie uchwyciłam więcej....
To był dzień ostatni wizyty
mojej, po smacznym obiedzie, nakarmiona rogalami marcińskimi… odwieźli mnie
ciocia z wujem na dworzec. Miłe pożegnanie…
Oj miło gościnę będę wspominała:
rozmowy z wujkiem, ciocią, smaczne jedzonko cud aroniówkę – specjalność cioci,
sama się będę musiała nauczyć robić taką nalewkęJ…
Kuzyn z żoną fajni… dzieciaki
super mają. Ogólnie fajnie. Szkoda, że bliżej nikogo fajnego nie mam…
Mam nadzieje, że jeszcze się spotkamy
skoro telefony powymienianeJ
Jak numery powymieniane to tylko czekać na kolejne spotkanie :o)
OdpowiedzUsuńA Biskupin piekny jak zawsze... dawno mnie tam nie bylo :o(
zobaczymy:)
Usuńzawsze chciałam zobaczyć biskupin i całe życie było mi nie po drodze. . lubię taką naszą przeszłość.
OdpowiedzUsuńDroga Ewo cóż stoi na przeszkodzie? Myślę, że przy Twoich dobrych chęciach na pewno uda Ci się zrealizować wycieczkę:D
UsuńMnie rowniez nigdy nie udalo sie zobaczyc Biskupina, choc wiele na jego temat czytalam.
OdpowiedzUsuńMyślę Panterko, że może kiedyś uda Ci się zobaczyć to wszystko:) niby latem ładniej (jezioro, można się przepłynąć łódką) ale ja wolę gdy nie ma zbyt wielu turystów
Usuń...szkoda tylko, że kolejką żnińską nie przejechałaś się [klik]
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze będę miała okazje.
UsuńWidać, że wyprawa udana :)
OdpowiedzUsuńOj udana udana:D
UsuńNie byłam niestety w Biskupine, a szkoda, bo to bardzo ciekawe miejsce, co widać po Twoich zdjęciach. Zupełnie ich wystarczy, żeby zachęcić do zobaczenia tego miejsca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi. Ciekawe doświadczenie zobaczyć na żywo... mam nadzieje, że uda mi się zamieścić jeszcze trochę zdjęć:)
Usuńwitam ,
OdpowiedzUsuńBiskupin to fajne miejsce.czasem kiedy dopisuje pogoda lubimy zabrać dzieci i po obiedzie pojechac by tam pospacerować ,do tego co roku zawsze w ewrześniu odbywa się festyn archeologiczny o to dopiero jest uczta kiedy ta osada znów żyje dawnym życiem ..obok jest miła jadłodajnia w której robią fajne świąteczne warsztaty ...pozdrawiam
No proszę:) może mnie jeszcze kiedyś uda sie uczestniczyć w tych atrakcjach:D
Usuńzawsze we wrześniu odbywa się taki festyn i trwa cały tydzień ...można to też śledzić w internecie na stronie skansenu ,
Usuńanimatorzy przebierają się ,odtwarzane są walki itd ,różne warsztaty ...pięknie jest wtedy a jak jeszcze pogoda dopisze to już całkeim można się poczuć jak w tamtych czasach ...
http://www.biskupin.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&submenu=288&menu=288&strona=1
bardzo ciekawe:)
Usuńbylam latem :)
OdpowiedzUsuńanulowany został bo były 4 zgłoszenia... ale teraz ten do 25 bd rozlosowany
OdpowiedzUsuńok. Dziękuję za odpowiedź
Usuńteż nie dawno byłam w Biskupinie i Wenecji, całkiem fajnie tam jest :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będę miała okazje zobaczyć Wenecje:D
UsuńW Biskupinie byłam kilka lat temu, też o tej porze roku. Zimno było jak diabli...ale warto było :)
OdpowiedzUsuńJak powiadają....pierwsze koty za płoty...może tym razem ciocia z wujem do Ciebie przyjadą?
Była mowa, ale ja za bardzo warunków niestety nie mam by kogoś gościć....niestety...
UsuńPo za sezonem najlepiej nie ma tłoków...
Nigdy tam nie byłam, ale z tego co widzę, musi to być wspaniałe miejsce :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zobaczyć jak kiedyś ludzie mieszkali.
UsuńByłam w biskupinie kilka lat temu, bardzo mi się tam podobało :) Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miała okazję odwiedzić to miejsce :)
OdpowiedzUsuń