Potrzeba natury toaletowej zawiodła mnie do Rossmana. Nie
lubię tej sieci niemniej jednak są sytuacje gdy jak to mówił Adam „papier
wartościowy” jest bezcenny. Sytuacji wcześniej opisanych nie lubię wyjątkowo,
więc wybrałam zakupy w nielubianej sieci drogeryjnej.
Ustawiam się w kolejce pan ustąpił mi miejsca – zadziwiona,
podziękowałam; gdyż nie zwykłam korzystać z grzeczności… chwilę po tym okazało
się, że Pan nie jest rodakiem… to już mnie nie zdziwiło.
wróciłam do domku by w końcu radować się zapachem jednego z
wcześniej nabytych wosków zapachowych:
Tęsknię za Rodziakiem... wszak nie łatwo rozstać się z ukochanym zwierzątkiem po ponad miesiącu...
Pancio wczoraj zabrał co swoje, a nam jedynie tęsknota z nadzieją, że wróci została. Niech psiak wróci byle szybko! Wszak święta, sylwester.... za pasem:D
Palę November Rain w kominku i rozmyślam...
Palę November Rain w kominku i rozmyślam...
Ja lubię Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych wosków nie miałam, ale sądzę że te zapachy by mi się spodobały :)
Tureckie niebo jest super - bardzo sie podoba nie tylko mi:)
UsuńPozostałe dwa mam po raz pierwszy:)
lubie rossmana, robię tam wszystkie zakupy drogeryjne ( nie mam innego wyjścia) ale tych wosków nie widziałam. zresztą w moim rossmanie tak wszystko jest porozstawiane, że czasem szlag mnie trafia,
OdpowiedzUsuńoj nie ma wosków niestety w Rossmanie, są u nas w jednym sklepie. No jest kilka kilometrów...no ale jak chcę nie mam wyjścia:) więc jak już idę to biorę kilka:) tylko szkoda, że psa nie mam bo by miał spacerek:)
UsuńJa właśnie wczoraj nabyłam 3 obłędne zapachy. Wrzuciłam zdjęcie na facebooka mojego bloga. Pachną niesamowicie.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńKusi mnie ten ostatni wosk i muszę wreszcie iść do sklepu YC i skusić się na jakieś zapachy ;)
OdpowiedzUsuńNovember jest intensywny ale mam wrażenie że szybko przestaje pachnieć.
Usuń